Postawił na Patryka Jakiego i przegrał. Piotr Guział, który kilka lat temu omal nie doprowadził w referendum do odwołania Hanny Gronkiewicz-Waltz, po dwóch dekadach znika z warszawskiego samorządu. Nie będzie ani wiceprezydentem (co obiecywał mu w razie wygranych wyborów Jaki), ani nawet radnym na Ursynowie.