Policja zatrzymała podejrzanego o pobicie ciężarnej kobiety i dwóch mężczyzn. Cała trójka została zaatakowana w jednym ze śródmiejskich bloków. Zatrzymany miał też grozić śmiercią lokatorom i terroryzować przypadkowe osoby.
Do jednego ze śródmiejskich bloków policjanci zostali wezwani w niedzielę wieczorem. Zaalarmowali ich przerażeni mieszkańcy.
- Z relacji świadków wynikało, że najpierw napastnik, zakrwawiony i bez koszulki, wtargnął do przypadkowego mieszkania. Tam uderzył w głowę jednego z lokatorów, pozostałym groził śmiercią - opisuje Robert Szumiata z Komendy Rejonowej Policji - Śródmieście.
Atak na ciężarną
Dodaje, że gdy pokrzywdzonym udało się wypchnąć mężczyznę z mieszkania, zaatakował on ciężarną kobietę wsiadającą do windy. - Rzucił się na nią, bijąc 28-latkę pięściami po twarzy, głowie i klatce piersiowej - mówi Szumiata.
Na tym się nie skończyło. Zanim policjanci dotarli na miejsce, 35-latek miał jeszcze terroryzować napotkanych na klatce mieszkańców i uderzyć jednego z mężczyzn, który zareagował na wołanie o pomoc i usiłował pomóc kobiecie w ciąży.
- Na klatce schodowej policjanci obezwładnili i zatrzymali agresywnego 35-latka. Udzielili też pierwszej pomocy pokrzywdzonym i wezwali pogotowie ratunkowe - dodaje oficer prasowy.
Zatrzymany usłyszał w sumie sześć zarzutów. Grozi mu do trzech lat pozbawienia wolności.
Zobacz też materiał o poszukiwaniach podejrzanych o pobicie policjanta:
Pobicie policjanta - nowe fakty
Pobicie policjanta - nowe fakty
Pobicie policjanta - nowe fakty
kk/mś
Źródło zdjęcia głównego: Komenda Stołeczna Policji