Wszyscy, którzy chcieliby zwiedzać Warszawę i jej zakamarki, niekoniecznie czytając przewodnik czy chodząc po muzeach, mogą wsiąść do zabytkowej nyski z warszawskimi przewodnikami. Chętnych nie brakuje. Jak sami przyznają, nie zanudzają treścią, ani datami. Chcą jedynie opowiedzieć o swojej pasji i zarazić miłością do Warszawy. - Jestem zaskoczona. Myślałam, że jest tu szaro i ponuro, ale jest inaczej. Czuć ducha miasta. Z jednej strony są wieżowce, a z drugiej są budynki z historią - opowiadała o Warszawie uczestniczka wycieczki z Belgi.