- Wyjątkowe w tym wszystkim i przywracające wiarę w człowieka jest to, że w całej tej tragedii stać go na wykrzesanie z siebie odrobiny poezji i metafizyki - powiedział w TVN24 Wojciech Waglewski, lider zespołu Voo Voo, który przygotował płytę „Placówka 44” opartą na wierszach młodych powstańców. W piątek wieczorem w Muzeum Powstania Warszawskiego odbył się niezwykły koncert promujący najnowszą płytę zespołu Voo Voo "Placówka 44". Teksty do wszystkich piosenek powstały w oparciu o wiersze, które młodzi powstańcy wysyłali na konkurs zorganizowany w trakcie Powstania Warszawskiego.
"Teksty powstały w ogniu walki"
Wojciech Waglewski, lider zespołu Voo Voo opowiadał w TVN24 o zrodzeniu się pomysłu. Jak powiedział, teksty znalazł jego przyjaciel i menadżer zespołu, co zdeterminowało decyzję o udziale w projekcie. Waglewski przyznał, że nie jest entuzjastą rzeczy robionych ku czci. Jednak - jak zaznaczył - ta historia jest niesamowita. - Konkurs został ogłoszony 15 sierpnia 1944 roku, czyli w ogniu walki - dodał. Jak powiedział, doszedł, do wniosku, że część z tych wierzy była pisana w nadziei albo z myślą o tym, że to będzie jedyna rzecz, która po powstańcach zostanie.
Jak przyznał, "wiersze nie są wybitnym przejawem twórczości poetyckiej, ale były pisane w ferworze walki. - Pokazują prawdziwe emocje. Wyjątkowe w tym wszystkim i przywracające wiarę w człowieka jest to, że w całej tej tragedii stać go na wykrzesanie z siebie odrobiny poezji i metafizyki - powiedział Waglewski. Dodał, że to jest najbardziej budujące w tej całej tragedii. Jak powiedział, historia każdego z autorów biorącego udział w konkursie jest niesamowita. - To fantastyczne scenariusze filmowe - przyznał. Jak opowiadał, wiersz, który wygrał w konkursie mówi o płonącej Warszawie i chęci pomszczenia braci, którzy zginęli w sąsiedniej dzielnicy. - Drugi mówi o śnie. Dzieciom przyśniła się Polska. On jest bardzo metaforyczny, bo dominuje w nim taki element niespełnienia. Że to się tylko przyśniło i się nie uda - dodał lider Voo Voo. Jak przyznał Waglewski, trudno było zespołowi zabrać się za taki materiał, ale - jak powiedział - to było ich powinnością. Wyjaśnił, że powstańcy, pisząc te wiersze mieli ochotę, żeby one przetrwały.
Płyta "Placówka 44" zadebiutowała na sklepowych półkach w piątek:
js