O tym, że jest w Rzymie, Jarosław Jóźwiak nie omieszkał pochwalić się w portalu społecznościowym. Pojechał tam jako reprezentant Hanny Gronkiewicz-Waltz, na spotkanie przedstawicieli setki miast z całego świata, zwołane przez papieża Franciszka.
Konferencja była pokłosiem opublikowanej niedawno encykliki, w której papież zwrócił uwagę na problemy postępujących zmian klimatycznych. - Papież, wiedząc, że najaktywniejszymi w kwestiach zmiany klimatu, nawet bardziej od państw, są właśnie miasta, zaprosił do siebie przedstawicieli ponad stu miast z całego świata. Deklarację podpisali także mer Paryża, burmistrzowie Nowego Jorku czy San Francisco, Sztokholmu i wielu, wielu innych miast, nie tylko europejskich, ale także afrykańskich, czy azjatyckich - relacjonuje Jóźwiak.
Pytany, czy z wynika z niej coś, co będzie miało wpływ na życie mieszkańców Warszawy, Jóźwiak podkreślił, że miasto już od wielu lat realizuje politykę nastawioną na zmiany klimatyczne. - Dążymy do redukcji emisji CO2 o 20 procent. Wymieniamy tabor na nowy, w nowej strategii MZA dotyczącej autobusów jest też tabor gazowy i elektryczny - wylicza.
I dodaje, że wizyta w Rzymie to także okazja do poszerzenia kontaktów. Na swoim profilu w jednym z portali społecznościowych umieścił zdjęcia z burmistrzem Nowego Jorku Billem de Blasio i burmistrzem San Francisco Edwinem Lee. Jak dodał, u tego drugiego szefem administracji jest nasz rodak.
Wizyta w Rzymie trwała 3 dni.
Jarosław Jóźwiak na konferencji w Rzymie
ep/r