Hymn i biało-czerwone opaski. Pobiegli w hołdzie powstańcom

Bieg Powstania Warszawskiego
Źródło: TVN24
W sobotę wieczorem na ulice stolicy wybiegło prawie 10 tysięcy uczestników 25. Biegu Powstania Warszawskiego. Na dystansie 10 kilometrów najszybsi byli Mariusz Giżyński i Maria Cześnik. Zawody na odcinku 5 kilometrów wygrali Artur Kozłowski i Mariola Ślusarczyk.

Na 10-kilometrowej trasie w stolicy zwyciężyli medalista mistrzostw Polski na różnych dystansach Mariusz Giżyński (WKS Grunwald Poznań) i olimpijka, czołowa w kraju triathlonistka Maria Cześnik (WLKS Kmicic Częstochowa)

Na dystansie 5 km triumfowali Artur Kozłowski (MULKS MOS Sieradz) i Mariola Ślusarczyk (KS Victoria Józefów). Mimo padającego deszczu wystartowało w sumie prawie 9 tys. osób. Bieg zakończył się ok. godz. 23.

Hymn i biało-czerwone opaski

W tym roku z inicjatywny Muzeum Powstania Warszawskiego zorganizowano też Sztafetę Pokoleń. Uczestnicy walk sprzed 71 lat przekazali biegaczom 10 pałeczek, symbolizujących 10 wartości, o które walczyli: wolność, miłość do ojczyzny, wierność, męstwo, honor, prawość, przyjaźń, tolerancja, pomoc słabszym, sumienność.

Leszek Żukowski ze Światowego Związku Żołnierzy AK podkreślił, że bardzo ważne jest to, iż młodzież chce wspominać powstańców.

- Osobiście uważam, że angażowanie się młodych ludzi świadczy o tym, że solidaryzują się z tym, co robili powstańcy. Nie muszą walczyć, ale kto nie biegał, to nie wie, że każdy bieg to wysiłek, więc jeżeli ktoś się decyduje podejmować jakiś wysiłek, świadczy o nim, że wie, dlaczego to robi. Robią to dla uczczenia pamięci o Powstaniu Warszawskim – zaznaczył.

Wojciech Grabowski ze Stowarzyszenia Dzieci Powstania Warszawskiego przyznał, że atmosfera tych zawodów wyzwala wyjątkowe emocje.

- To nie jest tylko impreza sportowa. Gdy te kilka tysięcy osób śpiewa hymn narodowy i biegnie z biało-czerwonymi opaskami z symbolami powstania, to mi po prostu ściska gardło - wyjawił.

Piłkarska wystawa przed stadionem

Naczelnik wydziału komunikacji społecznej Instytutu Pamięci Narodowej Michał Kurkiewicz podkreślił, że trasa biegu na Starówce to nie tylko kolejne kilometry wyznaczające odległość od startu do mety.

- To przede wszystkim uczczenie pamięci tych, którzy polegli, to edukacja poprzez sport śladami wydarzeń sprzed 71 lat. Każdy uczestnik otrzymał od nas folder, który pomoże pogłębić wiedzę o tych 63 dniach Powstania, o akcji "Burza" i zdobywaniu PAST-y czy też o Powązkach Wojskowych - wspomniał Kurkiewicz.

Przed biegiem otwarta została przed stadionem Polonii wystawa plenerowa "Futbol w ruinach miasta". Autorzy przygotowali 18 tablic, na których przedstawili mało znany wątek społecznego życia stolicy – powojenną odbudowę piłkarskich instytucji miasta i odgórną reorganizację dziedziny sportu przez reżim komunistyczny. Wernisaż ekspozycji zaszczycił swą obecnością najstarszy żyjący polski piłkarz - 102-letni Eugeniusz Tomasiewicz.

Trasa prowadziła Bonifraterską, Miodową, Krakowskim Przedmieściem, Karową, Wybrzeżem Gdańskim, Sanguszki i Konwiktorską. W związku z zamknięciem ulic objazdami jeździły linie 105, 116, 118, 127, 178, 180, 185, 227 i 503, 518 i N44.

Wolnościowy zryw Warszawy

W momencie wybuchu Powstania Warszawskiego do walki stanęło ok. 50 tys. żołnierzy w różnych konspiracyjnych zgrupowaniach rozlokowanych praktycznie we wszystkich dzielnicach stolicy. W przeważającej ilości były to oddziały Armii Krajowej, ale też niewielkie siły innych organizacji: NSZ, PAL, AL.

Pierwotnie wybuch Powstania wyznaczono na 29 lipca 1944 roku. Był on poprzedzony stanem czuwania oddziałów w wyznaczonych punktach koncentracyjnych. Jednak termin odwołano, żołnierze rozeszli się do domów. Następny w trybie pilnym wyznaczono na 1 sierpnia na godz. 17.00.

PAP/jb/b

Czytaj także: