Jak ujawnił portal, władze Warszawy już jesienią skierowały wniosek do Ministerstwa Inwestycji i Rozwoju o przesunięcie 62-milionowego dofinansowania z budowy linii tramwajowej na Gocław na zakup 130 autobusów elektrycznych. Ratusz tę zmianę tłumaczył "cyklicznym przeglądem stanu realizacji projektów", "znacznym zaawansowaniem przedsięwzięcia realizowanego przez MZA" i możliwością "szybszego wykorzystania alokacji" środków. Według informacji TransportuPublicznego.pl, ministerstwo zaakceptowało wniosek miasta i zwróciło się do Centrum Unijnych Projektów Transportowych o zmiany w umowach. – Umowa o dofinansowanie dla projektu budowy tramwaju na Gocław została rozwiązana za porozumieniem stron w lutym 2020 roku – przekazała portalowi Gosia Głowacka z biura komunikacji MFiPR.
Dlaczego miasto rezygnuje z dofinansowania tramwaju?
Rzeczniczka prasowa stołecznego ratusza Karolina Gałecka wyjaśniła, że powodem takiej decyzji są "niesprzyjająca samorządom polityka podatkowa" i spowodowane epidemią spadki we wpływach do budżetu miasta. Zapewniła, że Warszawa będzie starała się o dofinansowanie w ramach kolejnego budżetu unijnego.
– Tramwaj na Gocław jest jedną z pierwszych inwestycji miejskich, która ma możliwość sfinansowania z funduszy UE, dostępnych od 2021 roku. Osiągnięto porozumienie w sprawie budżetu UE na lata 2021-27 oraz funduszu odbudowy gospodarki UE po pandemii. Polska dostanie 125 miliardów euro z unijnej kasy w ciągu najbliższych siedmiu lat – podkreśliła rzeczniczka w rozmowie z portalem. - Zbiega się to z harmonogramem prac projektowych i przygotowawczych obecnie prowadzonych przez Tramwaje Warszawskie – dodała.
Zdementowała na Twitterze, że miasto zaniechało inwestycji. "TW kontynuują prace nad projektem. W przyszłym roku pozwolenie na budowę. W nowej perspektywie UE zdobędziemy większe dofinansowanie niż planowane 15 procent" - napisała. Ale gwarancji skutecznego pozyskania środków wcale nie ma.
TransportowiPublicznemu przekazała, że Tramwaje Warszawskie przygotowują dokumentację niezbędną do zdobycia pozwolenia na budowę, którego umożliwi ogłoszenie przetargu na wykonawcę prac. Zaktualizowanej wersji harmonogramu nie ma, ale - jak zauważa portal - miasta nie będzie już gonił termin roku 2023, jako granicznego dla realizacji inwestycji.
Z Gocławia do centrum w mniej niż 20 minut
Tramwaj na Gocław to zapowiadana od lat inwestycja i jedna z obietnic wyborczych Rafała Trzaskowskiego. Zgodnie z planem czterokilometrowa trasa tramwajowa połączy aleję Waszyngtona z Gocławiem. Tory pobiegną przez Saską Kępę (wzdłuż Kanału Wystawowego), dalej – nad aleją Stanów Zjednoczonych, gdzie powstanie węzeł przesiadkowy umożliwiający przesiadkę z autobusów do tramwajów. Ostatnie półtora kilometra nowej trasy przebiegnie w ciągu Bora-Komorowskiego do pętli autobusowej, która znajduje się w pobliżu Trasy Siekierkowskiej. Na trasie zostanie wybudowanych siedem przystanków.
Jak oszacowali urzędnicy, podróż tramwajem z Gocławia do centrum nie potrwa dłużej niż 20 minut. Składy mają kursować w godzinach szczytu z częstotliwością co cztery minuty.
Autorka/Autor: mp/b
Źródło: transportpubliczny.pl, tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: Tramwaje Warszawskie