Dokładnie o 8.33 tarcza Krystyna rozpoczęła drążenie metra na Bemowie. - Budujemy kolejne stacje zgodnie z obietnicami wyborczymi - powiedział prezydent stolicy Rafał Trzaskowski. Kilka godzin później na Bródnie wystartowała druga tarcza Maria.
Tarcza TBM skrawa ziemię i jednocześnie obudowuje tunel betonowymi prefabrykatami. Po zakończeniu drążenia tunel jest gotowy do prowadzenia w nim prac związanych z układaniem torowiska oraz montażem systemów.
O przebieg poniedziałkowego startu tarcz TBM zapytaliśmy rzecznika firmy Gulermak, wykonawcy prac. - Krystyna to pierwsza z tarcz drążąca na Bemowie. W tym momencie do przebycia ma bardzo krótki, bo 137-metrowy odcinek. Wystartowała w miejscu, w którym będą tory odstawcze. Po około tygodniu dotrze pod ratusz na Bemowie, na przygotowywaną konstrukcję stacji. Zgodnie z harmonogramem powinna średnio drążyć około 16 metrów na dobę. Natomiast jest duża szansa, że będzie to więcej, tak jak to było na pozostałych odcinkach – zapowiedział Bartosz Sawicki.
"Geologia Warszawy jest trudna"
Sawicki jednocześnie przyznał, że tarcza może nie mieć łatwej drogi. - Geologia Warszawy jest trudna. Przez te pierwsze dni na pewno tarcza będzie drążyła wolniej, kilka metrów na dobę, ponieważ jest to tak zwany tunel testowy. Wydrąży go wcześniej na przygotowanym, wzmocnionym gruncie. To służy stabilizacji tarczy i wyprowadzeniu jej na właściwy tor drążenia. Po tych dwóch lub trzech pierwszych dniach zwykle następuje gwałtowne przyspieszenie z kilku do nawet kilkunastu lub kilkudziesięciu metrów na dobę – przekazał nam Sawicki.
Jak wskazał w komunikacie stołeczny ratusz, na odcinku zachodnim łącznie Krystyna ma do wydrążenia około 1370 metrów podwójnego tunelu, który kończy się tuż przed stacją Księcia Janusza. Prace związane z drążeniem tuneli na tym odcinku powinny zakończyć się do końca roku. Jest on najkrótszym spośród budowanych fragmentów podziemnej kolejki. Jego tunele będą w sumie miały około dwóch i pół kilometra. Powstaną na nim stacje Ulrychów (w rejonie Białowieskiej i CH Wola Park) oraz Powstańców Śląskich (przy skrzyżowaniu Górczewskiej z Powstańców Śląskich).
Wykonawca zadeklarował realizację prac w ciągu 36 miesięcy, co oznacza, że budowa ma zakończyć się w czwartym kwartale 2021 roku. Wartość kontraktu to blisko miliard złotych.
Z kolei po prawej stronie Wisły, na odcinku wschodnim rozpoczęło się drążenie najdłuższego odcinka tunelowego. Prace wykonuje tarcza Maria, która będzie miała do pokonania około 1300 metrów ze stacji Kondratowicza w stronę stacji Zacisze. W sumie na nowo budowanym fragmencie powstaną ponad czterokilometrowe tunele. Za stacją Bródno powstanie również duża hala z 11 torami, służąca do zawracania i postoju pociągów oraz trzy wentylatornie. Wykonawca, konsorcjum firm Astaldi i Gulermak na zrealizowanie projektu wartego 1 ,4 miliarda złotych ma 36 miesięcy - do września 2021 roku. Jest to ostatni z odcinków drugiej linii metra planowanych na Bródnie.
Opóźnienie z powodu koronawirusa
Zapytaliśmy też rzecznika firmy Gulermak o to, czy spodziewają się opóźnień na budowie w związku z pandemią koronawirusa.
- Mamy dwie tarcze w ruchu po obu stronach Warszawy. Pozostałe dwie się przygotowują. W sumie mamy cztery tarcze. Z powodu koronawirusa nie udało nam się skompletować załóg dla wszystkich tarcz. Są to specjaliści z zagranicy. W Polsce jesteśmy obecnie jedynym wykonawcą, który ma funkcjonujące tarcze. Nie ma w kraju osób z takim doświadczeniem. Ściągaliśmy naszych specjalistów z innych kontraktów, więc w tym momencie w ramach czterech tarcz mamy skompletowane trzy załogi i połowę czwartej – przyznał rzecznik. Jednocześnie zapewnił, że firma będzie starała się uniknąć opóźnień.
- Po każdym wydrążonym odcinku tarcza musi przejść przegląd. O ile na Bemowie można powiedzieć, że wystartowaliśmy kontraktowo, to na Bródnie mamy dwumiesięczne opóźnienie. Start tarczy był planowany na początku szczytu pandemii na przełomie marca i kwietnia. Na ten moment możemy mówić, że samo drążenie opóźni się o kilkanaście tygodni. Nam zależy, żeby prace przebiegały przede wszystkim bezpiecznie i sprawnie, a dopiero w trzeciej kolejności, żeby było to szybko – powiedział Sawicki.
Ostatni odcinek metra wciąż w fazie projektowej
Ostatnim z odcinków drugiej linii metra będzie zachodnia nitka planowana na Bemowie. Projektuje i wybuduje ją turecko-włoskie konsorcjum firm Gülermak i Astaldi. Umowa została zawarta pod koniec 2018 roku, jej realizacja przewidziana jest na 48 miesięcy. Jej koszt oszacowano na ponad 1,6 miliarda złotych.
W ramach tej części inwestycji konieczne będzie wydrążenie ponad czterech kilometrów tuneli, powstaną dwa - osobny dla każdego kierunku. Stacja C03 Lazurowa zostanie zlokalizowana po południowej stronie Górczewskiej, w rejonie Lazurowej, C02 Chrzanów powstanie w rejonie skrzyżowania Szeligowskiej z planowanym przedłużeniem Człuchowskiej, a stacja C01 Karolin w rejonie Sochaczewskiej i Połczyńskiej.
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: Artur Węgrzynowicz / tvnwarszawa.pl