- Myślimy o tym, żeby powoli wyrzucać z centrum miasta najstarsze samochody dieslowskie – powiedział podczas spotkania z mieszkańcami Ursynowa Rafał Trzaskowski. Prezydent odpowiadał też na pytania o podwyżki za wywóz śmieci, poprawę jakości powietrza, transport publiczny i zwężanie dróg.
Na spotkanie, które odbyło się w piątek wieczorem w sali sportowej przy Hawajskiej, przyszło ponad dwieście osób, padło kilkadziesiąt pytań.
O zmianach w opłacie za wywóz śmieci
- Seniorzy Ursynowa są zaniepokojeni wysokością opłat. Konstytucja mówi o sprawiedliwości. Ta uchwała nie ma nic wspólnego ze sprawiedliwością! Śmieci liczone są beznadziejnie! Co to znaczy opłata od jednego lokalu? Jedna osoba produkuje kilogram, druga pięć. To jest bardzo źle rozwiązany temat - skarżyli się mieszkańcy.
Trzaskowski zaczął odpowiedź od tłumaczenia, że nowe prawo nie jest inicjatywą samorządów. - To jest uchwała, która wynika z ustawy, którą przyjął rząd Prawa i Sprawiedliwości. Ta przede wszystkim miała przyczynić się do tego, żebyśmy segregowali śmieci. Założenie nie było złe - stwierdził.
Jednak samą ustawę ocenił jako "formalny bubel". - Jeżeli chodzi o najbardziej zdroworozsądkowe rozwiązanie, to opłaty powinny być liczone od ilości wyprodukowanych śmieci. Ustawa zakazuje takiego rozwiązania - mówił i skupił się na samym systemie odbioru śmieci komunalnych, bo właśnie nad tym pieczę trzyma ratusz.
- Pierwszy system jaki rozważaliśmy, to system opłat za osobę. Problem polegał na tym, że kiedy w 2013 roku przyjmowaliśmy podobny, kilkaset tysięcy osób się wypisało z mieszkań. W Łodzi, która wprowadziła też taki system, jest on wymieniany. Co można by zrobić? Można by zatrudnić armię urzędników, którzy chodziliby po domach i sprawdzali, ile osób mieszka w każdym mieszkaniu - tłumaczył prezydent.
Sam - jak przyznał - był zwolennikiem opłat za metr kwadratowy. - Natomiast radni Miasta Stołecznego Warszawy stwierdzili, że to jest zły pomysł i wprowadzili ryczałt.
Smog i wjazd do centrum
Ursynowianie dopytywali, jak Rafał Trzaskowski zamierza dbać o czyste powietrze w mieście.
- Najważniejsze jest to, żeby zlikwidować kopciuchy. Zdecydowaliśmy się na likwidację wszystkich - mówił. Jak dodał, do tej pory zniknęło ich tysiąc, a do końca kadencji ma nie być żadnego. - Przeznaczyliśmy na to ogromne fundusze. Każdy, kto chce zmienić piec, może to zrobić z pełną dopłatą miasta - przypomniał.
Rafał Trzaskowski zastrzegł też, że bardzo ważne w kwestii dbania o zdrowie powietrze jest uprzywilejowanie komunikacji miejskiej. - Kupiliśmy 130 elektrycznych autobusów, te autobusy wyjadą na Ursynów. Wymieniamy tabór na niskoemisyjny - mówił.
Prezydent Warszawy podkreślił, że aby poprawić jakość powietrza, trzeba też ograniczyć ruch samochodowy, przede wszystkim w centrum miasta. Zapowiedział rozszerzenie strefy płatnego parkowania i zwiększenie opłat za parkowanie. - Myślimy o tym, żeby powoli wyrzucać z centrum miasta te najbardziej palące i kopcące diesle, najstarsze samochody dieslowskie – powiedział. Przyznał, że nie można w krótkim terminie wyeliminować ruchu aut na olej napędowy. - Musimy mieć na to czas, dlatego że nie wszystkich stać na ich wymianę - uspokoił.
Podczas spotkania na Ursynowie z ust prawicowych polityków padały zarzuty, że to właśnie ekipa Rafała Trzaskowskiego jest odpowiedzialna za smog w Warszawie, bo zwęża ulice, a tym samym samochody stoją w korkach i trują powietrze. - W żadnym nowoczesnym mieście nie poszerza się i nie betonuje ulic, bo to właśnie powoduje, że wjeżdżają dziesiątki tysięcy samochodów, trując nas. My przyglądamy się tym rozwiązaniom, które są dla miasta najbardziej sensowne - zapewniał.
Prezydent zapowiedział też stworzenie stref dla pieszych w centrum stolicy. - Robią to wszystkie nowoczesne miasta, jakie ja znam. A jeżeli się komuś podoba wielka arteria w centrum, to mamy jeszcze szerokie ulice, nie ma w tej chwili planów, żeby je wszystkie zwężać - podsumował.
Transport szynowy
Trzaskowski pytany był również o obiecywaną przed wyborami rozbudowę transportu szynowego na Ursynowie. Jak tłumaczył, w tej chwili najważniejszą tego rodzaju inwestycją jest tramwaj na Wilanów, a później na Gocław i Białołękę. - W kolejnych latach będziemy myśleli o Zielonym Ursynowie, ale na dziś nie ma tego w planach. To miliardowe inwestycje i nie jesteśmy w stanie bez pomocy unijnej tego sfinansować - przyznał.
Jeżeli chodzi o zamontowanie filtrów spalin w tunelu POW, odpowiedział krótko: prowadzimy rozmowy z rządem.
Ursynowianie zarzucili Trzaskowskiemu, że służby miejskie wszędzie stawiają słupki uniemożliwiające kierowcom parkowanie. - Nie montujemy ich tam, gdzie nie chcą mieszkańcy. To na ich życzenie je postawiliśmy - mówił. Zapowiedział przy okazji ich audyt.
Licealiści mieli jeździć za darmo
A co z bezpłatną komunikacją dla licealistów? - dopytywali przy okazji mieszkańcy. Przypomnijmy, to była jedna ze sztandarowych obietnic Rafała Trzaskowskiego w kampanii wyborczej.
- Sam mam córkę w liceum, chciałbym się wywiązać z tej obietnicy. Analizujemy budżet miejski, podejmujemy trudne decyzje, bo samorząd w wyniku decyzji rządu stracił 1,2 miliarda złotych - odpowiedział Trzaskowski.
Uchwała krajobrazowa
Podczas spotkania poruszany był również problem unieważnienia uchwały krajobrazowej rady miasta, która zakazywała wielkich banerów reklamowych w centrum miasta czy ujednolicała wygląd szyldów.
- Czy dalej będą podejmowane kroki do zmiany tego chaosu reklamowego? - padło pytanie.
- Mam dosyć tego bałaganu nieprawdopodobnego w Warszawie. Tych bilboardów, tych szmat, które są porozwieszane wszędzie - komentował. Trzaskowski przypomniał, że w tej sprawie ratusz planuje zaskarżyć decyzję wojewody. - Mam nadzieję, że sąd przywróci uchwałę krajobrazową, bo dosyć już tego nieładu w przestrzeni miejskiej - stwierdził.
Komu kibicuje Trzaskowski?
Ostatnie pytanie dotyczyło sobotniego meczu Legii i Cracovii. Prezydent pytany był, komu kibicuje. Odparł, że zawsze wspiera warszawskie kluby. - To przykład na to, jak propaganda może wmówić państwu nieprawdę (na posła w 2015 został wybrany z okręgu krakowskiego - red.). Urodziłem się na Solcu, jestem rodowitym warszawiakiem - podsumował.
**
Prezydent obiecał, że w tym roku spotka się z mieszkańcami każdej warszawskiej dzielnicy. Następne spotkanie zaplanowano na Woli.
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: tvnwarszawa.pl