"Nakłaniał znajomego do złożenia fałszywych zeznań, groził jemu i jego rodzicom" 

Policja (zdjęcie ilustracyjne)
Policja (zdjęcie ilustracyjne)
Źródło: DarSzach / Shutterstock
18-letni mieszkaniec Bemowa próbował namówić swojego kolegę, aby ten zeznał, iż sprawcą czynu, o który był oskarżony, jest zupełnie inna osoba, niemająca związku ze sprawą. Gdy kolega odmówił, 18-latek zaczął wysyłać SMS-y, grożąc w nich śmiercią jemu i jego rodzicom - przekazała rzeczniczka bemowskiej policji nadkomisarz Marta Sulowska.

Kryminalni namierzyli 18-latka i ustalili, gdzie przebywa. - Początkowo, po wielokrotnym pukaniu do drzwi, mieszkania nikt ich nie otwierał. Policjanci doskonale wiedzieli, że mężczyzna będący w ich zainteresowaniu jest w lokalu. Po kilkunastu minutach kryminalni weszli do środka i tam doszło do zatrzymania mężczyzny, który reagował agresywnie wobec policjantów. Został doprowadzony do komisariatu - przekazała nadkomisarz Sulowska.

Był już karany za podobne przestępstwa

18-latek usłyszał cztery zarzuty karne dotyczące nakłaniania do złożenia fałszywych zeznań oraz kierowania gróźb karalnych pozbawienia życia i zdrowia. Okazało się też, że nie jest to jego pierwsze doświadczenie z łamaniem prawa. Chłopak w przeszłości był notowany za podobne przestępstwa.

Sąd, na wniosek prokuratora, zastosował wobec podejrzanego środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania na trzy miesiące. Za popełnione przestępstwa 18-latkowi grozi kara pozbawienia wolności do ośmiu lat.

Czytaj również: Kradzież na stacji paliw i pościg pod Legionowem. Ranny policjant

DSCN0265
Po pościgu zatrzymano dwie osoby
Źródło: Artur Węgrzynowicz / tvnwarszawa.pl
Czytaj także: