Niestety, problem nie zniknął całkowicie. Samochody nadal zajmują obrzeża skweru między blokiem a akademikiem WAT, o którym pisaliśmy w listopadzie. Ale jest ich znacznie mniej. - Na części ze skośnym chodnikiem jest pusto. Ten trawnik jest czysty już kolejny dzień. Myślę, że to dzięki interwencji mediów - przekazała nam mieszkanka, która nagłośniła sprawę.
Na ciągnący się od pandemii problem uwagę zwrócili mieszkańcy pobliskich bloków, którzy o parkowanie samochodów podejrzewali studentów WAT. Choć wzywali straż miejską, ta rozkładała ręce, bo teren należy do uczelni, w związku z czym służby nie mogły tam interweniować. Z kolei uczelnia zapewniała, że zgłasza sprawę straży miejskiej, a także policji i żandarmerii wojskowej. Rzeczniczka Ewa Jankiewicz podawała także, że WAT ma w planach wygrodzenie słupkami oraz donicami terenu, który okupują auta.
- Na razie nie przybyło słupków i doniczek, może po prostu ten etap musi potrwać - zauważa mieszkanka. - Ostatnio widziałam samochód z kartką za wycieraczką. Nie czytałam, ale wcześniej takich nie widziałam - opowiada.
Interwencje straży miejskiej, działania uczelni
Jak się dowiadujemy, po naszej publikacji do straży miejskiej wpłynęło pismo od rektora Wojskowej Akademii Technicznej.
- Umożliwia nam ono interwencję, w związku z parkowaniem na zieleni - potwierdza Jerzy Jabraszko z referatu prasowego straży miejskiej. Służba wzięła się do roboty. - Tylko 21 listopada przeprowadziliśmy 10 interwencji foto, czyli robimy zdjęcie samochodu pod nieobecność właściciela i kierowca jest wzywany do złożenia wyjaśnień na oddziale. Jeśli nie są one uzasadnione, to zostaje on ukarany mandatem - wyjaśnia Jabraszko.
Ale gdy dopytujemy liczbę interwencji w dłuższym okresie, to okazuje się, że nie było ich wile - łącznie w okresie od 9 (data publikacji) do 22 listopada było ich raptem 10.
Zmiana sposobu parkowania na uczelnianym parkingu
O aktywność uczelni w tym względzie pytamy rzeczniczkę. "Wojskowa Akademia Techniczna zwróciła się po raz kolejny do właściwych organów z prośbą o podejmowanie bardziej zdecydowanych działań w stosunku do właścicieli samochodów, które poprzez niewłaściwe parkowanie niszczą zieleń na terenie otwartym WAT, jak również blokują drogi ewakuacyjne, w tym o usunięcie wraku samochodu, zajmującego jedno z miejsc parkingowych" - odpowiada Ewa Jankiewicz.
Rzeczniczka WAT dodaje, że zwiększona została również liczba miejsc parkingowych dla studentów, poprzez zmianę sposobu parkowania.
Autorka/Autor: mg/b
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: Mateusz Szmelter/tvnwarszawa.pl