prognoza

prognoza

Zima naprawdę zaskoczy drogowców? Silne opady na południu i wschodzie

Od rana śnieg sypie nad zachodnią Polską: od Pomorza po Dolny Śląsk. Te opady nie powinny sprawić większych problemów, bo przesuwając się na wschód będą stopniowo zanikać. Zdaniem prezentera Tomasza Wasilewskiego bardziej obawiać powinniśmy się śniegu, który w nocy intensywnie rozpada się na południu i południowym wschodzie kraju. W środę rano może przysporzyć poważnych kłopotów drogowcom.

We wtorek na drogach szklanka

Do 3 cm śniegu może spaść nocą na drogi Polski zachodniej. Niewiele mniejszych opadów białego puchu spodziewamy się na wschodzie. Tamtejszych kierowców ostrzegamy - zrobi się naprawdę ślisko.

Więcej zimy już w drodze

W ciągu następnej doby od zachodu w głąb kraju przemieszczać się będzie zatoka niżowa z frontem atmosferycznym.

Biało na drogach. Będzie jeszcze sypać

Śliskie drogi i ograniczenia widzialności - z takimi utrudnieniami będą się dziś zmagać podróżujący po trasach przede wszystkim wschodniej Polski. Przyczynią się do nich opady śniegu.

Posypie na wschodzie. Temperatury w pobliżu zera

Zimową aurą rozpocznie się nowy tydzień we wschodniej Polsce. Od Suwalszczyzny po Podkarpacie rozciąga się strefa chmur, z której w ciągu dnia posypie się śnieg. W pozostałych regionach ma być pogodnie i raczej bez opadów.

Zima się rozkręca. Będzie śnieżnie i mroźno

Coraz więcej zimna, śnieg i śnieg z deszczem - tak w skrócie zapowiada się pierwsza połowa grudnia. Warto wyjąć z szafy ciepłe ubrania, bo temperatury będą się konsekwentnie obniżać, a w połowie miesiąca w ciągu dnia wystąpią już 7-stopniowe mrozy. To nie koniec, bo po 16 grudnia za sprawą rosyjskiego wyżu czeka nas jeszcze więcej chłodu.

Chłodna i pogodna niedziela. Maksymalnie 3 st. C

Przed nami pogodna i chłodna niedziela. Na przeważającym obszarze kraju zza chmur wyjrzy słońce. Temperatura powietrza w najcieplejszym miejscu tego dnia w Polsce nie przekroczy 3 st. C, a będą i takie, w których zatrzyma się na zerze.

Poranne mgły najgęstsze na zachodzie

Polska znalazła się w strefie frontu ciepłego, związanego z niżem, którego centrum ulokowało się nad Morzem Śródziemnym, w pobliżu Marsylii. Front rozciąga się od Dolnego Śląska i Ziemi Lubuskiej przez Wielkopolskę, Pomorze po Warmię i Mazury.

Deszczowe chmury zebrały się nad Polską

Jesienna plucha zapanuje dziś za sprawą frontu atmosferycznego w wielu regionach Polski. Przed chmurami i deszczem najlepiej obronią się południe i południowy wschód kraju. Tam też będzie najcieplej - temperatury przekroczą 10 st. C.

Ten dzień zaliczymy do przyjemnych

Początek dnia może wydać się nam niezbyt przyjemny: pojawią się mgły, a na południu kraju popada. Jednak w ciągu dnia niebo będzie się przecierać. Po południu możemy liczyć na rozpogodzenia.

Graniczna data: 30 listopada

W środę na południu Polski temperatury wzrosną do nawet 12 st. Celsjusza. Napływ ciepłego powietrza skończy się jednak w ostatnim dniu listopada i wtedy pojawią się opady śniegu.

Mglisto, pochmurno i bardzo mokro

W niedzielny poranek mgły dadzą się we znaki w Polsce centralnej, wschodniej i południowej. Z kolei do województw zachodnich i północnych wkroczy front atmosferyczny, przynosząc opady deszczu. Będzie ciepło, termometry wskażą od 4 do 11 st. C.