Start rakiety i historyczne lądowanie zostało odwołane. Kolejna próba zostanie podjęta w piątek, 9 stycznia. Rakieta Falcon 9 miałą wynieść w przestrzeń kosmiczną kapsułę Dragon, a następnie powrócić na Ziemię i wylądować na specjalnej platformie.
Rakieta Falcon 9 miała planowo wystartować we wtorek 6 stycznia. Niestety w wyniku problemów technicznych start został przeniesiony na piątek 9 stycznia.
Rakieta nośna pierwszy raz w historii miała wrócić na Ziemię, a dokładniej na pływającą wzdłuż wybrzeża Florydy platformę, na której ma wylądować samodzielnie.
Przełom w astronautyce
Zwykle rakieta nośna po wyniesieniu spada do oceanu i się rozbija, bądź spala się w atmosferze. Gdyby misja powiodła się, to oznaczałoby to, że rakiety mogą być wielokrotnego użytku. Ceny lotów w kosmos znacznie by się obniżyły.
- To eksperyment, istnieje pewne prawdopodobieństwo, że coś pójdzie nie tak - mówi Hans Koenigsmann, jeden z zarządzających działem odpowiedzialnym za powodzenie misji. - Według naszych informacji nikt tego wcześniej nie próbował - dodaje.
Główny cel misji
Głównym celem misji jest dostarczenie do Międzynarodowej Stacji Kosmicznej poprzez kapsułę Dragon 2270 kg zapasów żywności, narzędzi naukowych i części zamiennych do ISS.
Autor: mab/mk / Źródło: space.com, spaceX, NASA
Źródło zdjęcia głównego: NASA