Bułgaria. Latem gorąca i skąpana w słońcu, a obecnie atakowana przez śmiercionośny mróz i śnieżyce. Prawdziwa zima dotarła nawet w rejony, gdzie zazwyczaj jej przebieg jest łagodny. Zaspy śnieżne sięgają dwóch metrów. Burze śnieżne i ekstremalny mróz przyczyniły się do śmierci trzech osób.
Do Bułgarii napływa siarczysty mróz aż znad Syberii. Termometry nad ranem w wielu miejscach wskazywały 11, 12 stopni mrozu. Stolica (Sofia), była najchłodniejszym miastem w kraju. Temperatura powietrza spadła tam do -14 st. C.
Trzy ofiary śnieżyc
Mróz nie jest jedynym zmartwieniem Bułgarów. W poniedziałek 29 grudnia burze śnieżne w północno-zachodniej Bułgarii przyczyniły się do śmierci trzech osób. Pierwsza z nich po wypadku nie przeżyła transportu do szpitala w mieście Łom. Kolejna osoba to 56-letni mężczyzna, który zmarł w mieście Wraca. Zaspy śnieżne uwięziły go w samochodzie. Trzecią ofiarą mrozu jest 90-letni mężczyzna, który przewrócił się na dworze i nie był wstanie podnieść się o własnych siłach. Burza śnieżna dodatkowo spowodowała, że mężczyznę przysypał śnieg. Starszy człowiek mieszkał sam i nikt nie mógł mu pomóc.
Specjalne służby pracowały przez całą noc, niosąc pomoc ludziom, których doświadczyła pogoda. Ponadto wiele wiosek zostało odciętych od prądu. W niektórych miejscach zaspy śnieżne sięgają nawet dwóch metrów.
-20 w sylwestra
Według prognoz pogody chłód utrzyma się także w noc sylwestrową. Szczególnie mroźno będzie w północno-wschodnich regionach Bułgarii, gdzie temperatura powietrza spadnie nawet do -20 st. C.
Autor: AD/rp / Źródło: ENEX