Krowa - której wydawało się, że została zaproszona przez inną krowę - wtargnęła w czwartek do pustego domu w północnoniemieckim mieście Quickborn. Zwierzę rozsiadło się w salonie, czekając aż ktoś je ugości. Niestety przed powrotem gospodarzy zabrały je stamtąd lokalne służby.
Krowa, która, jak się okazało, zbiegła z położonej nieopodal łąki, przechodząc obok jednego z domów w Quickoborn (Szlezwik-Holsztyn), spojrzała w okno. Zobaczyła w nim swoje odbicie, które wzięła za... inną krowę.
Nikt na nią nie czekał
Krasula nie zastanawiała się zbyt długo, tylko postanowiła dołączyć do swojej koleżanki. Staranowała szyby i wkroczyła do salonu. Niestety nikt jej tam nie przywitał - ani zwierzę, ani właściciele domu. Być może lekko obrażona tym, że musiała zająć się sama sobą, krowa rozsiadła się w oczekiwaniu na gospodarzy.
Niestety - doczekała jedynie weterynarza, rolnika i policjanta, którzy przybyli na miejsce wezwani przez sąsiadów.
Autor: map/rs / Źródło: PAP/EPA