Północny wschód Stanów Zjednoczonych dołączył do regionów świata które zaatakowała zima. Obfite opady śniegu ogarnęły wiele stanów i sprawiły problemy podróżnym na lotniskach.
W samym sercu zimy niespodziewanie znalazło się Buffalo.
Ciężki i gruby śnieg spowodował wiele utrudnień w północno-wschodnim Ohio, północno-zachodniej Pensylwanii oraz zachodniej i środkowej części stanu Nowy Jork.
Śnieżyce w Chicago i Nowym Jorku
Burze śnieżne dotarły także do Chicago. Doprowadziło to do dziesiątków wypadków z powodu bardzo słabej widoczności.
Padający śnieg w połączeniu z silnym wiatrem, którego prędkość dochodziła do 100 km/h, doprowadził do powstania śnieżyc i zamieci.
Na nowojorskim Brooklynie wichura uszkodziła billboardy i połamała drzewa.
Gwałtowny spadek temperatury
Kłopoty były także na lotniskach La Guardia i Newark. Niektóre loty zostały opóźnione z powodu załamania pogody.
Arktyczne powietrze i gwałtownie spadająca temperatura sprawiła, że główne drogi w tej części USA stały się bardzo śliskie i niebezpieczne. Synoptycy ostrzegają, że temperatura będzie nadal spadać. I to bardzo szybko, o 10-20 stopni w ciągi zaledwie kilku godzin.
Autor: ls/ŁUD / Źródło: accuweather.com