Nowy Jork wciąż nie doszedł do siebie po ataku huraganu Sandy. Żywioł, który dwa tygodnie temu uderzył we Wschodnie Wybrzeże USA, pozbawił domów tysiące ludzi i pozostawił po sobie ogromne zniszczenia. Wciąż duża część mieszkańców spustoszonych terenów nie ma ogrzewania, reglamentowane jest paliwo, na ulicach zalegają powalone drzewa i góry śmieci.