Opady, jakie nawiedziły północ Meksyku, były potężne: na ich skutek dziesiątki osób zostało odciętych od świata, a setki straciły dach nad głową.
W północnym Meksyku pada od piątku. Najtrudniejsza sytuacja panuje w mieście Chihuahua - do widoku helikopterów, które lecą na ratunek ludziom uwięzionym w podtopionych domach, lokalni mieszkańcy zdążyli się przyzwyczaić.
Ponadto w Chihuahua zalało międzynarodowe lotnisko. Władze portu lotniczego zadecydowały o jego zamknięciu na czas nieokreślony.
Jedna ofiara śmiertelna
Jak podają meksykańskie media, w wyniku związanych z opadami powodzi zginęła jedna osoba.
Autor: map/ja / Źródło: Reuters TV