I my, Polacy, mieliśmy swój balon stratosferyczny na miarę balonu Red Bulla, na który w niedzielę zwrócone były oczy całego świata. Gwiazdą Polski, bo tak nazwano statek powietrzny, chciano się wznieść na wysokość 30 km ponad powierzchnię Ziemi. Niestety najpierw pogoda, a potem wybuch II wojny światowej pokrzyżowały te plany.