Trójmiasto

Trójmiasto

Szczepią przeciwko odrze pracowników fabryki w Kwidzynie

W Kwidzynie trwa akcja szczepienia pracowników jednej z firm po tym, kiedy u czterech osób zdiagnozowano odrę. - Tymi szczepieniami zostanie objętych aż tysiąc osób. Są to zarówno pracownicy fabryki, w której pracowały te zarażone osoby, ale też osoby z nich najbliższego otoczenia - mówi Anna Szewczuk-Łebska, rzeczniczka prasowa EMC Instytutu Medycznego, do którego należy szpital w Kwidzynie.

Sprawa członka Młodzieży Wszechpolskiej przeciwko Adamowiczowi umorzona

Prezydent Gdańska Paweł Adamowicz poniżył działacza Młodzieży Wszechpolskiej nazywając go faszystą i naruszył jego nietykalność cielesną, ale z uwagi na znikomą społeczną szkodliwość tego czynu, postępowanie karne w tej sprawie zostało umorzone – orzekł we wtorek Sąd Okręgowy w Gdańsku. Wyrok jest prawomocny.

Ognisko odry na Pomorzu. Mają zaszczepić tysiąc osób

Gdański sanepid poinformował we wtorek o wystąpieniu ogniska odry w powiecie kwidzynskim (Pomorskie). Zachorowały cztery osoby: obcokrajowcy pracujący w jednym z dużych zakładów w Kwidzynie. - W chwili obecnej mamy wytypowanych około tysiąca osób z ich otoczenia do przeprowadzenia szczepień - mówi Anna Obuchowska z Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologiczna w Gdańsku.

Rządził Helem 16 lat, po przerwie wraca do władzy

Mirosław Wądołowski po czterech latach przerwy ponownie został burmistrzem Helu, jednego z najpopularniejszych kurortów nad Bałtykiem. W 2007 roku Wądołowskiemu zarzucono, że za wzięcie łapówki obiecał dokonać zmiany w planie zagospodarowania przestrzennego Helu, w 2014 został uniewinniony.

Kampania "blisko ludzi" nie pomogła. Płażyński nie zostanie prezydentem

Kampanię Kacpra Płażyńskiego, choć wybory na prezydenta Gdańska przegrał, można określić zdaniem: od zera do bohatera. Na początku kampanii znany był jedynie z nazwiska ojca, założyciela Platformy Obywatelskiej i jednej z ofiar katastrofy smoleńskiej. Wszedł jednak do II tury wyborów i osiągnął całkiem przyzwoity wynik.

Akcja poszukiwawcza samolotu na Pomorzu. "Zaangażowane są wszystkie służby"

W okolicy miejscowości Nowęcin trwają poszukiwania małego samolotu, który miał spaść na północnym wschodzie od wsi. - Zgłoszenie otrzymaliśmy od osoby prywatnej i prawdopodobnie było ono wiarygodne - przekazał Rafał Goeck, rzecznik prasowy Morskiej Służby Poszukiwania i Ratownictwa. Samolot miał wpaść do jeziora Sarbsko.

28 osób bez dachu nad głową po wybuchu w kamienicy. "Nie mamy nic"

Po środowej eksplozji w kamienicy w Mieszkowicach w Zachodniopomorskiem, jej mieszkańcy oraz lokatorzy sąsiadującego budynku nie mogą wrócić do domów. Inspektorzy nadzoru budowlanego jeszcze nie zdecydowali o przyszłości kamienicy. - Szkody są tak poważne, że te rodziny nie będą mogły wrócić do domów przez dłuższy czas – ocenia Wojciech Konarski, starosta gryfiński.

Policja zatrzymała podejrzanego o napaść seksualną na 9-latkę

Mężczyzna miał zaatakować dziewczynkę na klatce schodowej. 9-latka opowiedziała o wszystkim dziadkowi, później policjantom. Śledczy udostępnili nagranie, na którym widać domniemanego sprawcę. W ciągu doby od publikacji filmu udało się zatrzymać podejrzanego 36-latka. Dzisiaj usłyszy zarzuty.

Wjechał w zaparkowany samochód i uciekł

Sopoccy policjanci szukają sprawcy kolizji i pokazują nagranie z monitoringu. Widać na nim, jak mercedes jedzie prostą drogą. Nagle, z niewiadomych przyczyn, zjeżdża w prawo i uderza w zaparkowany samochód. Po wszystkim odjeżdża.

Areszt dla podejrzanego o usiłowanie gwałtu w Gdyni

Jak informuje Prokuratura Krajowa, 28-latek usłyszał zarzut usiłowania gwałtu. Sprawca miał zaatakować wracającą z pracy kobietę. Do zgwałcenia nie doszło, poszkodowanej udało się obronić. Mężczyzna został aresztowany na trzy miesiące. Grozi mu do 12 lat więzienia.

"Nie wiadomo, kto to robi". Na dworcu w Szczecinie zegary cofnęli już rano

W nocy z soboty na niedzielę zmieniamy czas z letniego na zimowy. 28 października nad ranem cofniemy wskazówki zegarów z godziny 3 na 2. Jednak na dworcu w Szczecinie zegary zostały przestawione już w sobotę rano. Pasażerowie przyznają, że byli zdezorientowani. - Co roku jest ta sama sytuacja i ludzie przychodzą, i pytają o to, która jest godzina. Za wcześnie cofają zegary. Nie wiadomo, kto to robi - mówi Natalia, pracownika piekarni na dworcu w Szczecinie. Jak dodała, czasami ludzie przez to spóźniają się na pociąg.