- Dla strażaków kluczowym problemem było sforsowanie tego obiektu, dostanie się do wnętrza - ocenił w rozmowie z TVN24 generał Janusz Skulich, były zastępca komendanta głównego straży pożarnej, odnosząc się do problemów, jakie strażacy mieli w czasie akcji ewakuacyjnej w escape roomie w Koszalinie. W piątek po południu doszło tam do tragedii - w wyniku pożaru zginęło pięć osób, a jedna została ciężko ranna.