prognoza

prognoza

Ochłodzenie tuż tuż. A za nim kolejna fala upałów

Wtorek 7 sierpnia to dzień, podczas którego grubą kreską oddzielimy się od panującego ostatnimi czasy piekielnego gorąca. Temperatura tego dnia sięgnie maksymalnie 27 st. Celsjusza. Przez mniej więcej tydzień słupki rtęci nie powinny sięgać 30 st. C, jednak już od środy 15 sierpnia upały powrócą.

Ostatni upalny weekend? Od połowy sierpnia temperatury w dół

Mamy dobrą informacje dla osób zmęczonych tegorocznymi upałami. Ten weekend może się okazać ostatnim w tym roku, w którym termometry pokażą wartości przekraczające 30 st. C. Od połowy sierpnia mniejsza szansa na gorące powietrze - zapowiada prezenter TVN Meteo Tomasz Wasilewski.

Gwałtowne zjawiska będą krótkotrwałe

Czeka nas gorący, ale niespokojny weekend. Każdego dnia przez Polskę będą się przetaczać strefy burz i opadów, jednak te zjawiska będą krótkotrwałe i po ich przejściu ma się szybko rozpogadzać. Temperatury będą z dnia na dzień rosnąć i w poniedziałek sięgną nawet 33 stopni.

Sobota nad wodą mocno depresyjna

O słońcu w sobotę trzeba będzie zapomnieć. Wypoczywających nad morzem i na Mazurach obudzi pochmurne niebo, z którego od czasu do czasu będzie padać deszcz. W drugiej części dnia mogą dodatkowo wystąpić burze z piorunami.

Prawdopodobieństwo burz: do 75 proc. Wasyl rzuca garścią monet

Zachód kraju i Podkarpacie to obszary najbardziej narażone na burze w czwartek. Jak zapowiedział Tomasz Wasilewski, prawdopodobieństwo ich wystąpienia wynosi 75 proc. Prezenter wyjaśnił też za pomocą prostej prezentacji, dlaczego synoptykom trudno jest przewidzieć dokładną lokalizację burz.

Pięć dni burz i afrykańskich upałów

- Idzie upał, i to duży - zapowiada prezenter TVN Meteo Tomasz Wasilewski. W najbliższych dniach Polska znajdzie się pod wpływem zwrotnikowego powietrza znad Afryki. Oprócz gorąca możemy spodziewać się burz, a na początku tygodnia także innych gwałtownych zjawisk.

Pochmurne Mazury. Więcej słońca nad morzem

Na dość przyjemną pogodę mogą liczyć w środę wypoczywający nad Bałtykiem. W większości kurortów będzie można cieszyć się słońcem, tylko w niektórych miejscach mocniej się zachmurzy. Więcej chmur pojawi się na Mazurach.

Nie liczcie na spokojną niedzielę. Front zamiesza w pogodzie

Niedzielną pogodę popsuje wkraczający od zachodu front atmosferyczny, na którym powstaną gwałtowne zjawiska pogodowe. Ulewny deszcz, porywisty wiatr, lokalnie gradobicia, a nawet trąby powietrzne - to wszystko szykuje nam nadchodzący dzień. Na dokładkę ochłodzenie. Na zachodzie po przejściu frontu tylko 20 st. C.

Upał nas rozleniwi, a burze osłabią

Weekend zapowiada się upalnie. Na przeważającym obszarze kraju słupki rtęci poszybują dziś powyżej 30 st. C. Tak wysokie wartości źle wpłyną na nasze samopoczucie na dodatek od zachodu wkroczy do nas chłodny front atmosferyczny, który w zetknięciu z nagrzanym w ciągu dnia powietrzem przyniesie intensywne burze z gradem.

Mazury gorące i burzowe. Nad morzem kapryśnie

Raz słońce, raz chmury - tak w uproszczeniu będzie wyglądał czwartek na Bałtykiem. Dodatkowo w okolicach Krynicy Morskiej i Trójmiasta mogą pojawić się burze. Grzmieć będzie też na całych Mazurach. Tam jednak poza burzami będzie gorąco i bardzo słonecznie.