Do Polski cały czas napływa chłód, jednak już za kilka dni zrobi się cieplej. Wszystko za sprawą powietrza z południa, które wyprze zimno z naszego kraju.

W wielu regionach pogoda dopisze i na niebie pojawi się słońce. Miejscami może jednak pokropić. Temperatura wyniesie od 6 do 12 stopni.

W nocy kierowcy w części kraju będą musieli jechać ostrożnie z uwagi na ograniczające widzialność mgły. W sobotę lokalnie utrudnieniem dla zmotoryzowanych stanie się deszcz.

Weekend zapowiada się pogodnie, będzie też dość ciepło. Jedynie lokalnie wystąpią słabe opady deszczu. Temperatura wyniesie od 7 do 12 stopni.

Wiosną pogoda lubi się zmieniać. Weekend będzie dość pogodny, a od poniedziałku zrobi się cieplej, tak jak na wiosnę przystało.

W piątek w dużej części kraju warunki na drogach będą korzystne. Jednak miejscami popada i tam na drogach będzie ślisko.

W piątek na ogół będzie pogodnie, jednak miejscami wystąpią opady deszczu. Termometry wskażą od 9 do 13 stopni C. Biomet będzie dość zróżnicowany.

Czwartek zapowiada się dość pochmurno. W części kraju spodziewamy się również niewielkiego deszczu. Na termometrach odnotujemy do 14 stopni.

Podróżujący po południu Polski muszą się liczyć z tym, że drogi staną się mokre od deszczu. Uważajcie i dostosujecie prędkość do warunków pogodowych.

W najbliższym czasie miejscami przydadzą się parasole. Spodziewamy się bowiem opadów deszczu. Przeważnie będą jednak niewielkie i przelotne, a w wielu regionach będziemy cieszyć się słońcem.

Strefa opadów deszczu objęła niemal całą Polskę. Miejscami opady są intensywne i może spaść połowa miesięcznej sumy deszczu.

Środa w wielu regionach będzie deszczowa. I to bardzo. W najcieplejszym momencie dnia będzie 12 stopni.

Kierowcy powinni jechać ostrożnie. W części kraju spadnie do 10 litrów wody na metr kwadratowy.

W ciągu najbliższej doby Polska dostanie się pod wpływ pogodnego wyżu, tylko na południowym wschodzie pogodę kształtować będzie deszczowy front atmosferyczny.

Polska jest pod wpływem niżu znad Skandynawii i związanego z nim frontu atmosferycznego przemieszczającego przez północną część kraju.

Polskę zasnują deszczowe chmury. Jednak padać nie będzie wszędzie. Miejscami pojawią się rozpogodzenia, a temperatura wyniesie 15 stopni. Ciśnienie rośnie.

Na horyzoncie widać ocieplenie. Jednak zanim ono nadejdzie, pogoda będzie niebezpieczna - pojawią się ulewy, a miejscami też burze.

W poniedziałek rozpoczęła się astronomiczna wiosna, jednak na tę termiczną będziemy musieli jeszcze poczekać. Synoptyk TVN Meteo Arleta Unton-Pyziołek zapewnia, że "prawdziwa wiosna" przyjdzie do Polski już niedługo.

W poniedziałek aura nie dopisze. We wszystkich regionach przydadzą się parasole, ponieważ opadów deszczu spodziewamy się w całym kraju.

Aktywny niż, który przeszedł nad Polską w weekend sprowadził do nas zimne powietrze z północy. Teraz niż odsuwa się na wschód Europy i zabierze ze sobą chłodną pogodę.