Weekend zapowiada się ciepło, jednak miejscami także burzowo. Wyładowania razem z silnym wiatrem i intensywnymi opadami będą pojawiać się głównie w południowej i centralnej Polsce.
Z każdym dniem jest coraz cieplej, co dało się odczuć choćby w piątek rano. Nie przyzwyczajajmy się jednak do tak wysokiej temperatury, bo w połowie przyszłego tygodnia pogoda będzie zupełnie inna niż obecnie.
Zmotoryzowanych czeka trudny dzień. W całym kraju spodziewamy się opadów, które sprawią, że drogi staną się mokre i śliskie. Lokalnie jazdę utrudnią też burze.
Synoptycy zapowiadają opady we wszystkich regionach Polski, więc warto dziś zabrać ze sobą parasol. Miejscami może też zagrzmieć, ale będzie ciepło. Lokalnie termometry wskażą nawet 21 stopni.
Z powodu intensywnych opadów w ostatnich kilku dniach niektóre rzeki Polski wciąż są niebezpieczne. Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej podtrzymał ostrzeżenia dla czterech województw.
Pogoda zdecydowanie nie dopisze. Niemal we wszystkich regionach spodziewamy się opadów, a lokalnie - także burz. Temperatura wyniesie od 11 do 20 stopni.
Pogoda w kolejnych dniach majówki niestety nie dopisze. W najbliższym czasie aura może być wręcz gwałtowna. W wielu regionach spodziewamy się deszczu, a miejscami także burz i silnego wiatru.
Jest naprawdę przyjemny poniedziałek. Kolejne dni zapowiadają się jednak pochmurno. Lokalnie wystąpi przelotny deszcz, może zagrzmieć. Termometry wskażą maksymalnie do 20 stopni Celsjusza.
Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej ostrzega przed wysokim stanem wód w ośmiu województwach. Rzeki przekroczyły stany alarmowe. Zobacz, które regiony są zagrożone.
Prognoza pogody na najbliższe dni sugeruje znaczną poprawę. Przestanie padać, a na niebie pojawi się słońce. O wszystkim opowiada synoptyk TVN Meteo, Arleta Unton-Pyziołek.