Wichura w Rosji spowodowała liczne zniszczenia. Silny wiatr przewracał drzewa, zrywał dachy z domów i przyczynił się do śmierci 16 osób. 170 trafiło do szpitali.
W poniedziałek na zachodzie kraju występowały burze. Jedna z nawałnic pojawiła się we Wrocławiu, gdzie siała zniszczenie, łamiąc konary i powodując podtopienia. Na Opolszczyźnie drzewo, które spadło na samochód, niebezpiecznie raniło jedną osobę.
W całym kraju będzie słonecznie i bardzo ciepło, jednak po południu miejscami aura się popsuje. Głównie na zachodzie Polski będą występować opady i burze, które mogą być gwałtowne.
W dużej części kraju popada i pojawią się burze, którym może towarzyszyć grad. Termometry pokażą od 18 do 28 stopni. Będzie dominował biomet niekorzystny.
W nadchodzących dniach będzie coraz cieplej. Wszystko za sprawą afrykańskiego żaru, który napływa do Polski. Gorąco spotka się jednak z chłodniejszym powietrzem, przyniesionym przez front atmosferyczny, co spowoduje występowanie gwałtownych zjawisk pogodowych.
Gorące powietrze znad Afryki spowodowało znaczny wzrost temperatur w południowo-zachodniej Europie. Upał rozprzestrzenia się między innymi nad Francją.