Poniedziałek upłynie pod znakiem przelotnych opadów deszczu na zachodzie, północy i w centrum kraju. Termometry pokażą od 8 do 19 stopni.

Tak jak ciepła wiosenna pogoda szybko się zaczęła, tak szybko dobiegnie końca. Już w poniedziałek do Polski wkroczy chłodny front atmosferyczny. Będą występować opady śniegu, w części kraju intensywne - prognozuje Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej. Nocami temperatura znów spadnie poniżej zera.

Na południu Polski silnie wieje, przed czym ostrzegają eksperci Rządowego Centrum Bezpieczeństwa oraz synoptycy Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej. Na Kasprowym Wierchu porywy dochodzą do niemal 140 kilometrów na godzinę. W Tatrach obowiązuje drugi stopień zagrożenia lawinowego.

Niedziela zapowiada się na ogół pogodnie. Lokalnie prognozowany jest słaby deszcz. Na termometrach zobaczymy maksymalnie 20 stopni Celsjusza.

Synoptycy Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydali wstępną prognozę pogody na maj. Jak wskazali, mogą pojawić się regiony, gdzie temperatura i suma opadów będą większe, niż wskazuje średnia wieloletnia z lat 1981-2010.

Czwartek zapowiada się pochmurno, pojawią się opady deszczu ze śniegiem lub śniegu. Na termometrach zobaczymy maksymalnie do 8 stopni Celsjusza. Wiatr będzie silniejszy - w porywach rozpędzi się do 50-60 kilometrów na godzinę.

Arktyczne powietrze ogarnęło znaczną część Europy. Do tego stopnia, że temperatury pobiły rekordy zimna. W jednym z chorwackich miast tak zimno w kwietniu nie było od 159 lat. Śnieg spadł na Bałkanach, ale też Półwyspie Apenińskim, Belgii czy Holandii.

Zimowa aura w kwietniu nie chce odpuścić. Pada śnieg i krupa śnieżna. Są miejsca, gdzie krajobraz bardziej przypomina ten, jaki mogliśmy oglądać w styczniu czy lutym. Na Kontakt 24 otrzymujemy Wasze pogodowe relacje z różnych części Polski.

Podczas pogodowej relacji z Moskwy pies zrobił zabawny żart - wyrwał mikrofon prezenterce i uciekł. Na szczęście udało się odzyskać sprzęt i dokończyć prognozę.

Wtorkowy poranek przywitał wielu z Was zimowym krajobrazem. Na Śnieżce temperatura odczuwalna sięgnęła prawie -30 stopni Celsjusza. Pogodowe relacje otrzymaliśmy na Kontakt 24. Dzień wcześniej było bardzo wietrznie, w związku z czym straż pożarna w całym kraju interweniowała blisko 400 razy.

Mieszkańcom Gorzowa Wielkopolskiego w poniedziałek wieczorem ukazało się na niebie rzadkie zjawisko. To chmury spowodowane niestabilnością Kelvina-Helmholtza.

Jeszcze w ubiegłą środę w niektórych częściach Wielkiej Brytanii temperatura sięgała ponad 24 stopni Celsjusza. Początek drugiego tygodnia kwietnia przyniósł jednak ochłodzenie, a niektóre regiony kraju znalazły się pod warstwą śniegu.

Na obszarze niemal całego kraju we wtorek ma popadać mokry śnieg. Chwilami wiatr będzie silniejszy. Za sprawą napływu arktycznego powietrza temperatura maksymalna osiągnie zaledwie od 4 do 7 stopni Celsjusza.

Przed nami dni obfitujące w opady deszczu, deszczu ze śniegiem i mokrego śniegu. Im bliżej weekendu, tym cieplej, ale padać nie przestanie. Do tego będzie porywiście wiać.

Na przełomie marca i kwietnia doświadczyliśmy już wybuchu wiosny, ale teraz pogoda najwidoczniej nie może się zdecydować, w którą stronę iść. W sobotę, co pokazujecie w materiałach przesłanych na Kontakt 24, pada to deszcz, to deszcz ze śniegiem i krupa śnieżna. Nie brakuje jednak chwil ze słońcem, a w części kraju wystąpiły nawet wyładowania atmosferyczne.

W sobotę na terenie całego kraju mogą wystąpić opady deszczu, deszczu ze śniegiem lub krupy śnieżnej. W górach spadnie sam śnieg. Chwilami dość silnie powieje, będzie chłodno.

Święta, jak i następnie dni upłyną na ogół pod znakiem pochmurnej aury, w niektórych regionach kraju z opadami deszczu i deszczu ze śniegiem. Będzie porywiście wiać, a po Wielkanocy zanotujemy spadek temperatury.

W piątek pojawią się miejscami przelotne opady deszczu. Na termometrach zobaczymy maksymalnie od 8 do 13 stopni Celsjusza.

W najbliższych dniach będą pojawiać się regiony, gdzie spadnie nieco deszczu. Najcieplej będzie w lany poniedziałek – termometry wskażą maksymalnie 14 stopni Celsjusza.

W czwartek mogą pojawić się burze, w wielu regionach popada deszcz. Na termometrach zobaczymy od 12 do 21 stopni.