W najbliższych godzinach nad kraj wkroczą dwa fronty atmosferyczne związane z niżem Christian. Konsekwencją ich obecności będzie zmienna, dynamiczna pogoda. Majówka zapowiada się ciepło, ale deszczowo. Miejscami może spaść nawet 50 litrów wody na metr kwadratowy. Może także zagrzmieć i silnie wiać.
Na nadchodzące dni synoptycy zapowiadają ocieplenie, ale tylko nieznaczne i chwilowe. Będą występować opady deszczu, które podczas długiego majowego weekendu przybiorą intensywny charakter. Do tego porywiście powieje.
Mroźna pogoda i ubita warstwa śniegu to doskonałe warunki do uprawiania narciarstwa w Tatrach. Eksperci zalecają jednak, by podczas aktywnego wypoczynku uważać na siebie. Obowiązuje pierwszy stopień zagrożenia lawinowego.
Wtorek w większości kraju zapowiada się pogodnie. Lokalnie mogą pojawić się jednak słabe opady deszczu ze śniegiem lub samego śniegu. Na termometrach zobaczymy maksymalnie od 5 do 12 stopni Celsjusza.
Przedłużający się chłód daje się we znaki także mieszkańcom Niemiec. - Kwiecień jest chłodniejszy niż marzec i ma więcej dni z przymrozkami na nizinach niż grudzień i listopad razem wzięte – zauważył klimatolog Karsten Brandt. Zdaniem jednego z niemieckich synoptyków mijający miesiąc może się okazać najzimniejszym w historii pomiarów.
Najbliższe dni zapowiadają się na ogół ciepło i pogodnie. Lokalnie może pojawiać się przelotny deszcz. Jednak w piątek opady obejmą większość kraju, zrobi się też nieco chłodniej.
Początek ostatniego tygodnia kwietnia przyniósł napływ arktycznego powietrza. Temperatura znacznie spadła, miejscami pojawiły się zimowe opady. Na Kontakt 24 przesłaliście materiały, na których widać, jaką pogodą przywitał Was poniedziałek.
W poniedziałek należy spodziewać się przelotnego deszczu i miejscami także silniejszego wiatru. Na termometrach zobaczymy maksymalnie 10 stopni Celsjusza. W większości kraju pogoda nie wpłynie korzystnie na nasze samopoczucie.
Najbliższe dni będą chłodne, a noce z przymrozkami. Sprawdź długoterminową prognozę pogody przygotowaną przez prezentera tvnmeteo.pl Tomasza Wasilewskiego.
Sobota przyniesie niektórym regionom opady deszczu lub deszczu ze śniegiem. Będziemy odczuwać chłód, a na termometrach zobaczymy maksymalnie 12 stopni Celsjusza. Miejscami może też silniej wiać.
Z kolejnym frontem atmosferycznym w piątek będzie związana fala chłodnego powietrza, szczególnie na północy i wschodzie kraju - podkreślił meteorolog Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej Grzegorz Walijewski. Silny wiatr spotęguje odczucie chłodu, a na Bałtyku możliwy jest sztorm.
W całym kraju w piątek przelotnie popada deszcz, miejscami mogą pojawić się burze. Temperatura maksymalna sięgnie 12 stopni Celsjusza. Pogoda niekorzystnie wpłynie na nasze samopoczucie.
Ochłodzenie w ciągu kolejnych dni będzie się pogłębiać. Do części kraju wrócą opady deszczu ze śniegiem, a nawet samego śniegu. Miejscami termometry pokażą w najcieplejszym momencie dnia zaledwie 6 stopni Celsjusza. Sprawdź naszą prognozę pogody na pięć dni.
W czwartek przed południem nad częścią Polski pojawiły się wyładowania atmosferyczne. Sprawdź, gdzie jest burza i jaka jest aktualna sytuacja pogodowa w kraju.
Co pokazują modele meteorologiczne w pogodzie na lato? Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej przedstawił wstępną prognozę temperatury i opadów na okres od czerwca do sierpnia.