W Polsce znów zrobi się gorąco, a nawet upalnie. Na termometrach zobaczymy miejscami do 31 stopni Celsjusza w cieniu. Powrót takiej pogody zwiastuje jednak burze. Lokalnie spadnie w nich dużo deszczu i silnie powieje.

Pogoda na dziś w wielu regionach kraju zapowiada się pogodnie. Miejscami mogą pojawić się jednak słabe i przelotne opady deszczy. Temperatura maksymalna sięgnie 26 stopni Celsjusza.

Wyładowania atmosferyczne pojawiają się w środę 11.08 nad Polską. Sprawdź, gdzie jest burza, i śledź aktualną sytuację pogodową w kraju na tvnmeteo.pl.

Jutro w przeważającej części Polski będzie pogodnie. Na północy lokalnie mogą pojawić się słabe i przelotne opady deszczu. W najcieplejszym momencie dnia termometry wskażą 26 stopni Celsjusza.

W najbliższych dniach do Polski powróci upalna pogoda. Miejscami należy spodziewać się przelotnego deszczu. Będą także regiony, w których wystąpią wyładowania.

Pogoda na dziś w wielu regionach kraju zapowiada się niebezpiecznie. Synoptycy zapowiadają burze, w trakcie których wiatr w porywach może rozpędzać się do 80 kilometrów na godzinę. Termometry wskażą maksymalnie nie więcej niż 25 stopni Celsjusza.

Wtorek w wielu regionach kraju upływał pod znakiem burz. Kilkadziesiąt razy interweniowali strażacy na Mazowszu w związku z zalanymi posesjami, piwnicami, garażami oraz powalonymi drzewami. Na Kontakt 24 otrzymaliśmy Wasze pogodowe relacje.

Pogoda na jutro w przeważającej części Polski zapowiada się burzowo. Kiedy zagrzmi, wiatr w porywach będzie rozpędzać się do 80 kilometrów na godzinę. Temperatura maksymalna sięgnie 25 stopni Celsjusza.

Burz w ciągu nadchodzących dni nie zabraknie, ale będzie można liczyć i na chwile wytchnienia z dużą ilością słońca. Do Polski wrócą upały. W weekend temperatura sięgnie maksymalnie aż 33 stopni Celsjusza.

Pogoda na dziś przyniesie wielu regionom kraju przelotne opady deszczu. Lokalnie pojawić się mogą burze, podczas których spadnie do 10-20 litrów wody na metr kwadratowy. Termometry pokażą maksymalnie od 23 do 27 stopni.

Synoptycy IMGW prognozują, że w wyniku opadów deszczu, lokalnie o charakterze burzowym, poziom wody w niektórych rzekach może znacznie wzrosnąć. Obowiązują ostrzeżenia hydrologiczne pierwszego stopnia.

Najbliższe dni przyniosą nam przelotne opady deszczu. Miejscami będą pojawiać się jeszcze burze. Przerwa od deszczu nadejdzie dopiero w środę. Termometry wskażą maksymalnie 27 stopni Celsjusza.

Z powodu piątkowych ulew, polscy strażacy interweniowali ponad trzy tysiące razy. Jak mówił na antenie TVN24 mł. kpt. Grzegorz Trzeciak z Komendy Głównej Państwowej Straży Pożarnej, w sobotę sytuacja zaczęła się już stabilizować.

Pogoda na dziś upłynie pod znakiem małego i umiarkowanego, miejscami dużego zachmurzenia. Gdzieniegdzie przelotnie popada deszcz. Na termometrach zobaczymy od 20 do 27 stopni.

Synoptycy IMGW wydali ostrzeżenia pierwszego i drugiego stopnia przed intensywnymi opadami deszczu. Miejscami może spaść do 60 litrów wody na metr kwadratowy.

IMGW wydał ostrzeżenia trzeciego, najwyższego stopnia przed silnym deszczem z burzami. Miejscami może spaść nawet 100 litrów wody na metr kwadratowy. Obowiązują też alarmy drugiego i pierwszego stopnia.

Jutro pogoda upłynie pod znakiem pochmurnej aury z opadami deszczu. Lokalnie mogą pojawić się burze. Termometry pokażą maksymalnie od 15 do 24 stopni Celsjusza.

Czwartek zapowiada się wyjątkowo deszczowo. Wszystko za sprawą frontu okluzji, który znajduje się nad Polską. Jak wyjaśnia synoptyk tvnmeteo.pl, pojawią się dwie fale ulew, podczas których może spaść nawet 100 litrów wody na metr kwadratowy. Niewykluczone są lokalne podtopienia.

RCB ostrzega przed ulewnymi opadami i burzami. Około południa SMS-owe alerty dostali mieszkańcy kolejnego województwa. "Śledź komunikaty pogodowe" - apelują eksperci.

Burze z gradem prognozowane są w części Polski. Obowiązują ostrzeżenia meteorologiczne pierwszego stopnia wydane przez synoptyków IMGW.