Kanie, ale nie te, co czekają dżdżu, mają tu swój raj. Łabędzie krzykliwe zgodnie z nazwą awanturują się na mokradłach, a rybołowy ze zwinnością akrobaty polują na swe ofiary. Czy w przyszłości będą jednak miały na co polować? Ornitolodzy opisują w rozmowie z Aleksandrem Przybylskim Odrę i katastrofę ekologiczną z ptasiej perspektywy.