Londyn

Londyn

"Premier czasów koronawirusa". Jak Boris Johnson walczy z pandemią? 

Strategia brytyjskiego rządu wobec pandemii koronawirusa uległa drastycznym zmianom - zauważa dziennik "Financial Time". Od doradzania ludziom, by myli ręce, przez kwarantannę osób z niepokojącymi objawami, po zamknięcie szkół. Premier Boris Johnson zapowiada, że nie wyklucza kolejnych kroków. Tymczasem Izba Gmin pracuje nad specjalnymi ustawami, które mają pomóc w walce z epidemią.

Szczyt NATO w cieniu napięć. "Pokój nie jest dany raz na zawsze"

Prezydent Francji Emmanuel Macron, wchodząc na szczyt NATO w środę rano, powiedział, że podtrzymuje swoją wcześniejszą wypowiedź o "śmierci mózgowej" Sojuszu. Wywołała ona szereg kontrowersji wśród państw sojuszniczych. Spotkanie przywódców państw NATO odbywa się w cieniu podziałów wśród sojuszników co do roli Sojuszu i sytuacji, w jakiej się on znajduje. Na czele polskiej delegacji stoi prezydent Andrzej Duda.

Polak rzucił się na zamachowca. "Działałem instynktownie"

Kiedy nastąpił atak, działałem instynktownie. Teraz dochodzę do siebie po całym tym traumatycznym zdarzeniu - przekazał w oświadczeniu Łukasz - Polak, który stoczył walkę z zamachowcem z Mostu Londyńskiego. Dodał, że to nie on trzymał kieł narwala, a do walki z napastnikiem użył pręta.

"To niesamowite, tak zareagować". Hołd dla "bohaterstwa zwykłych londyńczyków"

Łukasz, który brał udział w powstrzymaniu terrorysty w piątkowym zamachu w Londynie, został wypisany ze szpitala - potwierdził londyńskiemu korespondentowi "Faktów" TVN Toby Williamson, dyrektor firmy, w której pracuje Polak. W poniedziałek w brytyjskiej stolicy uczczono pamięć dwojga ofiar zamachowca z London Bridge. Ojciec zabitego, zwracając się do polityków i mediów, napisał w mediach społecznościowych, że "Jack sprzeciwiał się wszystkiemu, za czym się opowiadacie - nienawiści, podziałom i ignorancji".

"Wielka pustka". Zginęli w zamachu na Moście Londyńskim

Był utalentowanym chłopakiem, inteligentnym, życzliwym i pełnym empatii człowiekiem. Zawsze stawał po stronie słabszych - napisała w oświadczeniu rodzina Jacka Merritta - 25-latka, który został w piątek zamordowany przez zamachowca na Moście Londyńskim. Bliscy drugiej ofiary - 23-letniej Saskii Jones - podkreślili, że odejście kobiety "zostawi w ich życiu wielką pustkę".

Gaśnica, krzesła i zerwany ze ściany kieł narwala. "Zwykli ludzie zrobili coś niezwykłego"

Były krzyki, była krew. Ludzie początkowo myśleli, że to ćwiczenia - tak piątkowe wydarzenia na Moście Londyńskim relacjonował Toby Williamson z Fishmongers' Hall, gdzie zamachowiec rozpoczął atak. O dwóch swoich pracownikach - w tym Polaku, który kłem narwala walczył z napastnikiem - powiedział, że to "jedni z najbardziej pokornych ludzi", którzy w piątek "zrobili coś niezwykłego".