Dynamiczna pogoda zapanowała w wielu regionach Polski. Grzmiało, padał ulewny deszcz, miejscami wystąpiły też gradobicia. Pogodowymi relacjami podzieliliście się z nami poprzez Kontakt 24.
Na najbliższe dni pogoda szykuje sporo gwałtownych zjawisk. Pojawią się burze, które miejscami mogą okazać się gradowe. Będzie ciepło, ale prawdziwy upał powróci pod koniec tygodnia.
Przed nami przeważnie słoneczny dzień, jednak będą też regiony gdzie mogą pojawić się burze z gradem. Na termometrach zobaczymy maksymalnie 31 stopni Celsjusza.
Piątek przyniósł gwałtowną aurę w części kraju. Nad Wałbrzychem przeszła burza, której towarzyszyły intensywne opady deszczu. Wiał też silny wiatr, który łamał gałęzie.
W ostatnich dniach poza upałem towarzyszyło nam głównie słońce. Teraz, oprócz wysokiej temperatury, prognozowane są także opady deszczu i burze. Te będą pojawiać się na coraz większym obszarze kraju.
Piątek zapowiada się na ogół słonecznie. Lokalnie prognozowane są jednak przelotne opady deszczu oraz burze. Na termometrach zobaczymy do 32 stopni Celsjusza.
Stolica Wielkiej Brytanii od kilku dni zmaga się z falą upałów. Zdaniem meteorologów ostatni raz tak wysoka temperatura utrzymywała się przez tak długi czas w latach 60. Napływ gorących mas powietrza ma swoje konsekwencje w całym kraju.
Wtorek będzie w miarę pogodny, choć będą też regiony, w których popada deszcz. Niewykluczone, że wystąpią burze z gradem. Temperatura wzrośnie maksymalnie do 32 stopni Celsjusza.
Minionej doby straż pożarna interweniowała 440 razy w związku z usuwaniem zniszczeń po przejściu burz - poinformował w poniedziałek rzecznik komendanta głównego Państwowej Straży Pożarnej starszy kapitan Krzysztof Batorski. Wyładowaniom towarzyszył ulewny deszcz i silny wiatr.