Wałbrzyscy radni najpierw przyjęli uchwałę, która nakładała na mieszkańców obowiązek szczepień. Później zdecydowali, że ci zaszczepieni będą mogli korzystać z obniżek cen biletów do różnych miejskich atrakcji. W walce o jak największą liczbę zaszczepionych osób nie składają broni. I już - jak mówi Roman Szełemej, prezydent Wałbrzycha - planują kolejne akcje, by dotrzeć do wciąż nieprzekonanych mieszkańców.

Szczepienia przyspieszyły, mieliśmy szczepić się na potęgę, tyle że tempo szczepień wyhamowało. Miejscami, jak na Pomorzu, brakuje szczepionek - w innych regionach brakuje chętnych do szczepień. Jest jeszcze jedno niepokojące zjawisko. Ci, którzy zaszczepili się jedną dawką, po drugą nie przychodzą. Lekarze mówią wprost, że to zatrzymanie się w pół drogi. Materiał Anny Wilczyńskiej.

Ludzie nie szczepią się drugą dawką, bo boją się powikłań. Szczególnie ci, którzy źle znieśli pierwsze wkłucie. Niektóre kraje wychodzą im naprzeciw i dopuszczają możliwość mieszania szczepionek. Budzi to różne komentarze. Materiał Karoliny Bałuc.

Stwierdził były premier Rosji Dmitrij Miedwiediew.

Do obu wypadków doszło w Toskanii.

Na Stadionie Narodowym w Warszawie.

Francuska agencja prasowa powołuje się na anonimowe źródła.

Szef kancelarii premiera Michał Dworczyk poinformował we wtorek o zmianach dotyczących szczepień osób z niepełnosprawnościami. Jakub Hartwich, syn posłanki Koalicji Obywatelskiej mówił na antenie TVN24 o tym, dlaczego szczepienia są ważne. - Żeby ciężko tego nie przejść, żeby jeszcze trochę pożyć - powiedział.

Radni Wałbrzycha (województwo dolnośląskie) chcieli wprowadzić w mieście obowiązek szczepień przeciwko COVID-19. Prawnicy byli sceptyczni, a uchwałę musiał zaakceptować wojewoda dolnośląski. Uznał, że decyzja radnych to działanie ponad prawem. A to oznacza, że obowiązkowych szczepień w Wałbrzychu na razie nie będzie.

"Ponieważ otrzymaliśmy informację z Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych, że nie dostaniemy żadnych dawek szczepionki Pfizer do końca maja, zmuszeni jesteśmy zawiesić działalność" - przekazało Uniwersyteckie Centrum Kliczniczne. Przerejestrowanych musi zostać kilkanaście tysięcy osób. Prezes Agencji Rezerw Strategicznych twierdzi z kolei, że dostawy preparatów "przebiegają zgodnie z harmonogramem".

Prezes Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych Michał Kuczmierowski w TVN24 o odwoływanych szczepieniach preparatem Johnson & Johnson w Polsce.

Doktor Aneta Afelt w TVN24.

Głos w dyskusji.

Maksym Stepanow kierował resortem zdrowia od 14 miesięcy.

Poinformował o nich pełnomocnik rządu ds. szczepień Michał Dworczyk.

Teraz konsorcjum musi dopuścić nas do testów - przekazał rzecznik Ministerstwa Zdrowia. Podał prawdopodobne daty.

Profesor Krzysztof Pyrć był gościem TVN24.

Wirusolog dr hab. Tomasz Dzieciątkowski w TVN24.

Ze wstępnych laboratoryjnych prac naukowców z NYU Grossman School of Medicine i NYU Langone Center wynika, że szczepionki przeciwko COVID-19 koncernów Moderna i Pfizer/BioNTech są skuteczne przeciwko indyjskim wariantom koronawirusa.