Mówią, że wziął się znikąd, ale on dobrze wie, kim jest. Jako nastolatek chował ojcu "Gazetę Wyborczą". Gdy po latach został radnym, planował "odkażanie" szczecińskich ulic po uczestnikach Marszu Równości. TPotem żałował. Oskarżany o mowę nienawiści Dariusz Matecki walczy o głosy głównie na szczecińskiej prowincji, w sieci sekunduje mu skrajnie prawicowy elektorat.