Morderstwo

Morderstwo

Nie wierzą, że to Krzysztof. Tylu ludzi zabić, dzieciaka swojego?

- Nikomu nie wadził. Nikt go nie zauważał. Musiałby być dziki, żeby ojca zabić, matkę zabić, żonę zabić, dzieciaka swojego. Ile miał ten dzieciak, kilka miesięcy? Mnie się osobiście nie chce wierzyć - mówi sąsiad rodziny A. z Chodzieży. Śledztwo nie wskazuje, by mógł to zrobić ktoś inny, niż Krzysztof. Kim jest człowiek, który zabija bliskich, a na koniec siebie?