Podczas czwartkowej konferencji, na której poinformowano o dymisji marszałka Sejmu Marka Kuchcińskiego, przypomniano słowa prezesa Prawa i Sprawiedliwości Jarosława Kaczyńskiego z 2011 roku, kiedy premierem był Donald Tusk. - To jest prawo premiera, każdy ma prawo być w swoim domu. Nie można przyjąć, że każdy, kto jest premierem, musi mieszkać w Warszawie - mówił wówczas o lotach szefa rządu. Teraz zapewnił, że podtrzymuje te słowa. Jednocześnie wyliczał, że w ciągu 6 lat i 10 miesięcy na czele Rady Ministrów, Tusk odbył 281 lotów do rodzinnego Gdańska.