Śledczy szukają kobiety o blond włosach, z którą 16-letni Michał Karaś był widziany na dyskotece w Bielinach (woj. podkarpackie) w nocy z 19 na 20 sierpnia 2000. Chłopak po dyskotece nie wrócił do domu, nie znaleziono też jego ciała, do dzisiaj nie wiadomo co się z nim stało. Śledztwo w tej sprawie prowadzi Prokuratura Okręgowa w Tarnobrzegu. Dotyczy zabójstwa 16-latka.
Kobieta o blond włosach, z którą Michał Karaś miał bawić się na dyskotece w wieczór, kiedy zaginął, może posiadać ważne z punktu widzenia śledztwa informacje. Część przesłuchanych przez prokuraturę świadków - jak mówi nam Andrzej Dubiel, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Tarnobrzegu, potwierdza, że chłopak bawił się na dyskotece z "młodą, ładną blondynką", której tożsamości nie znają.
Kobieta - jak relacjonował nam jeden z kolegów Michała, który był wówczas na dyskotece, nie pochodziła z okolicy, a na dyskotece w Bielinach widział ją pierwszy raz. Zapamiętał, że "ubrana była w markowe ciuchy, miała długie blond włosy, była ładna" i "nieco od nich starsza". Pamięta, że tańczyła z Michałem. Później tego wieczoru miał już kolegi nie widzieć.
- Szukamy tej kobiety. Cały czas prowadzimy działania zmierzające do ustalenia wszystkich okoliczności, które mogą mieć znaczenie przy rozwikłaniu tej sprawy - relacjonuje prokurator Dubiel.
Dodaje, że cały czas przesłuchiwani są świadkowie, również "na okoliczności związane ze wskazaną przez świadków blondynką".
- Próbujemy ustalić bliższe dane, które pozwalałyby na zidentyfikowanie tej kobiety i wykonanie z nią czynności procesowych. Także na tę okoliczność przesłuchujemy świadków. Być może któryś z nich dobrze ją widział, przyjrzał się jej, zapamiętał rysy, co pozwoliłoby na sporządzenie wizerunku tej kobiety. Po 23 latach jest to trudne, no ale próbujemy - zapewnia rzecznik prasowy tarnobrzeskiej prokuratury okręgowej.
Czytaj też: Zatańczył z tajemniczą blondynką i przepadł. "Ona jest kluczem do rozwiązania tej zagadki"
Przesłuchali kilkudziesięciu świadków
W sprawie cały czas przesłuchiwani są nowi świadkowie. W pierwszej kolejności przesłuchani zostali siostra i brat zaginionego oraz 15 osób z najbliższego otoczenia Michała. To m. in. osoby, które 19 sierpnia 2000 roku były na dyskotece w Bielinach, gdzie 16-latek był widziany po raz ostatni.
- Podczas tych przesłuchań wychodzą kolejne nazwiska i osoby, które należy przesłuchać. W sumie do przesłuchania wytypowanych zostało już kilkadziesiąt osób - powiedział nam Andrzej Dubiel, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Tarnobrzegu.
W tym samym czasie trwa analiza akt karnych osób, które mogą mieć związek ze sprawą.
Prokuratura zamierza także przeszukać budynek byłej dyskoteki, gdzie 16-letni Michał był widziany po raz ostatni oraz przyległy do niej teren. - Te czynności wstępnie zostały zaplanowane na wiosnę - powiedział nam prokurator. Na razie nie wiadomo, jaki charakter będą miały te działania.
W planie jest też przesłuchanie Marka K. który był wówczas właścicielem dyskoteki, a który odsiaduje aktualnie wyrok m.in. za kierowanie grupą przestępczą.
Śledztwo po 23 latach
Śledztwo w sprawie zabójstwa Michała Karasia zostało wszczęte 28 września przez Prokuraturę Rejonową w Nisku. 16 października sprawę do dalszego prowadzenia przejęła Prokuratura Okręgowa w Tarnobrzegu. Jak mówił nam wówczas jej rzecznik Andrzej Dubiel, stało się to ze względu "na wagę sprawy".
Kto zabija człowieka, podlega karze pozbawienia wolności na czas nie krótszy od lat 8, karze 25 lat pozbawienia wolności albo karze dożywotniego pozbawienia wolności.
Sprawa ruszyła po zawiadomieniu, jakie w prokuraturze złożyli siostra i brat zaginionego 16-latka. Rodzeństwo Michała uważa, że chłopak mógł paść ofiarą przestępstwa.
- Uważamy, że Michał mógł zostać zamordowany - mówiła nam Bożena Martyna, siostra zaginionego nastolatka. - Michał był osobą odpowiedzialną, nie sprawiał problemów wychowawczych. Opiekował się chorym tatą, pomagał w gospodarstwie. Nigdy wcześniej nie zdarzało się, aby nie wrócił na noc do domu. Nie był konfliktowy, nie miał wrogów - wskazywała.
- Jesteśmy też przekonani, że nie odebrał sobie życia ani nie uciekł. Wychodząc wtedy z domu, nic ze sobą nie zabrał, żadnych dokumentów, pieniędzy, ubrań - relacjonowała w rozmowie z tvn24.pl.
Zatańczył z tajemniczą blondynką i przepadł
Sprawę zaginięcia Michała Karasia opisaliśmy szeroko w portalu tvn24.pl na początku września 2023 roku. Chłopak mieszkał z siostrą i ojcem w Bielińcu, małej wiosce na Podkarpaciu. W sobotę, 19 sierpnia 2000 roku, z grupą kolegów wyjechał na rowerze na dyskotekę do oddalonej o cztery kilometry miejscowości Bieliny i ślad po nim zaginął. Rodzina najpierw na własną rękę szukała chłopaka, w poniedziałek o zaginięciu poinformowała policję.
Nie udało się w tej sprawie wiele ustalić, a o samych czynnościach policja z Niska, która prowadziła czynności w tej sprawie, informuje bardzo lakonicznie. Sierżant sztabowy Katarzyna Pracało, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Nisku, przekazała nam, że w sprawie "zostało przesłuchanych oraz rozpytanych szereg osób, otrzymane treści zostały poddane analizie i zweryfikowane".
Czytaj też: Zatańczył z tajemniczą blondynką i przepadł. Prokuratura analizuje sprawę zaginięcia Michała Karasia
Badany był wątek "tajemniczej blondynki", z którą 16-latek bawił się w dyskotece feralnego wieczoru. Z relacji świadków, na które powołuje się policja, wynika, że Michał miał z nią opuścić dyskotekę, wsiąść do samochodu i odjechać w nieznanym kierunku. Policja brała też pod uwagę wersję, że "został wciągnięty" do auta, bo tak relacjonowali świadkowie. Nie udało się ustalić tożsamości młodej kobiety, marki i koloru samochodu ani kierunku, w którym miał odjechać. Sprawa zaginięcia Michała Karasia od 23 lat pozostaje tajemnicą.
Apel do świadków
Osoby, które posiadają informacje na temat zaginionego Michała, były na dyskotece w Bielinach 19 sierpnia 2000 roku, pamiętają, jak wyglądała blondynka, z którą bawił się nastolatek, lub mogą posiadać istotne w sprawie informacje, proszone są o kontakt z policją - można przyjść osobiście do Komendy Powiatowej Policji w Nisku, zadzwonić pod numer telefonu 47 826 33 10, skontaktować się z Prokuraturą Okręgową w Tarnobrzegu pod numerem 15 866 81 11 lub Fundacją ITAKA, która prowadzi poszukiwania Michała pod numerem 22 654 70 70.
Śledczy gwarantują informatorom anonimowość.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Google Street View/archiwum rodzinne