Minister wyciąga rękę do komisarza. Chce zgody w sprawie Puszczy Białowieskiej

[object Object]
Minister zapowiada kompromis w sprawie puszczy, ale wyklucza powiększenie parku narodowegotvn24
wideo 2/17

Minister środowiska mówi o nowym otwarciu w kontaktach z Unią Europejską w sprawie Puszczy Białowieskiej. Henryk Kowalczyk zapowiada, że chce spotkać się z unijnym komisarzem do spraw środowiska Karmenu Vellą, "przekazać swoje plany i te plany uzgodnić na temat przyszłości puszczy".

Henryk Kowalczyk na spotkaniu z mieszkańcami Białowieży mówił w czwartek, że strony sporu w sprawie wycinki w Puszczy Białowieskiej powinny wypracować wspólne rozwiązanie. Zapowiedział powołanie zespołu, do którego chce zaprosić także ekspertów z zagranicy.

Minister apeluje o "załagodzenie" sporu

Pod koniec listopada 2017 roku Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej stwierdził, że do czasu prawomocnego rozstrzygnięcia sporu Komisji Europejskiej z polskim rządem w Puszczy Białowieskiej nie może być prowadzona żadna gospodarka leśna. Trybunał dopuścił jedynie usuwanie drzew, które zagrażałyby bezpieczeństwu publicznemu. Trybunał zagroził, że jeżeli władze RP nie zastosują się do tej decyzji, to na wniosek KE nałoży na Polskę kary finansowe sięgające nawet 100 tysięcy euro dziennie.

- Z czystym sumieniem mogę patrzeć w oczy zarówno komisarzowi, jak i rzecznikowi generalnemu Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej, że wszelkie zalecenia realizujemy - stwierdził w piątek minister.

Dzień wcześniej Kowalczyk zapewniał mieszkańców Białowieży, że chce doprowadzić do kompromisu między rządem a organizacjami ekologicznymi i nie dopuszczać do tego, by "obcy" rozstrzygali te sprawy. - To nie jest dobre rozwiązanie - dodał.

Zachowanie przyrody i tradycji

Podczas spotkania Kowalczyk podkreślał, że w zależności od tego, jakie będą decyzje Trybunału Sprawiedliwości UE, taka powinna być "pomoc i rekompensaty" dla mieszkańców gmin sąsiadujących z puszczą, by nie stracili na ewentualnym zakazie lub ograniczeniu gospodarki leśnej.

- Człowiek jest odpowiedzialny za przyrodę i za to, by jej nie niszczyć, zostawić ją następnym pokoleniom w stanie jak najbardziej nienaruszonym - podkreślał minister środowiska. Tłumaczył też, że wpisanie Puszczy Białowieskiej na listę światowego dziedzictwa UNESCO i wynikające z tego ograniczenia w gospodarce leśnej nie są zagrożeniem dla mieszkańców okolicznych gmin.

Henryk Kowalczyk: w Puszczy Białowieskiej jest miejsce dla człowieka
Henryk Kowalczyk: w Puszczy Białowieskiej jest miejsce dla człowiekatvn24

Według dyrektora Lasów Państwowych Andrzeja Koniecznego w latach 2012-2017 na Białowieski Park Narodowy oraz rozwój regionu z Funduszu Leśnego państwo przekazało 43 miliony złotych. W 2018 roku z kolei planowane są inwestycje warte 13,5 miliona złotych.

Ze aplauzem mieszkańców spotkały się słowa ministra o jego sprzeciwie wobec pomysłów poszerzenia parku narodowego na cały obszar puszczy.

- Parki narodowe są formą szczególnej ochrony przyrody, wymagającą nakładów finansowych, przygotowania do rozwoju turystyki - wskazywał Kowalczyk. - Lepiej jest dobrze zadbać o istniejący park narodowy, niż poszerzać w sposób sztuczny obszar, na którym jest prowadzona gospodarka leśna. Chodzi o to, by prowadząc gospodarkę leśną, zachować puszczę dla następnych pokoleń.

Henryk Kowalczyk zapewnia, że nie chce rozszerzać parku narodowego na całą puszczę
Henryk Kowalczyk zapewnia, że nie chce rozszerzać parku narodowego na całą puszczętvn24

Mimo zapewnień ministra prawny spór między Komisją Europejską a Polską o ochronę przyrody w Puszczy Białowieskiej z formalnego punktu widzenia wciąż trwa. Obowiązujące postanowienie o zakazie wycinki pod groźbą kary jest tymczasowe. Ma zapobiec sytuacji, w której gdy ostateczny wyrok zostanie wydany, część puszczy byłaby już wycięta. Jednocześnie Trybunał nie przesądził, jaka decyzja w tej sprawie zostanie wydana, bo zauważył również, że w przypadku przegranej Komisja Europejska musi się liczyć z wypłatą odszkodowania Polsce za wstrzymane prace.

Oprócz sporu między polskim rządem a Komisją Europejską, do samego końca urzędowania poprzedniego ministra Jana Szyszki, w kraju trwał ostry konflikt między organizacjami ekologicznymi a resortem. Ekolodzy zarzucali państwowym leśnikom, że tną puszczę wbrew zakazom trybunału, podkreślając, że pierwszy zakaz wydano już 27 lipca. Leśnicy i minister utrzymywali, że tną drzewa dla zapewnienia bezpieczeństwa ludzi, a takie działania trybunał dopuszcza.

Przed zapowiedzianym przez ministra Kowalczyka spotkaniem z jego unijnym odpowiednikiem przypominamy, o co chodzi w sporze o Puszczę Białowieską.

1. Jakiego terenu dotyczy spór - parku narodowego czy całej puszczy?

Spór dotyczy prawie całej puszczy - oprócz Białowieskiego Parku Narodowego. Park Narodowy rządzi się swoimi prawami. Jest chronionym obszarem, do którego leśnicy z piłami i ciężkim sprzętem nie mają wstępu.

Park Narodowy obejmuje jednak tylko 17 procent Puszczy Białowieskiej na terytorium Polski. Pozostałą, większą częścią puszczy zarządzają Lasy Państwowe i prowadzą tam gospodarkę leśną (wycinkę, nasadzenia, prace pielęgnacyjne). Obecnie na mocy tymczasowego postanowienia trybunału gospodarka ta powinna być ograniczona.

Park narodowy a Puszcza Białowieskatvn24.pl

Od ćwierć wieku organizacje ekologiczne domagają się rozszerzenia granic parku narodowego na całą puszczę. Pod koniec lat 90. prace nad rozszerzeniem granic parku były już bardzo zaawansowane. Rząd Jerzego Buzka opracował nawet w 1998 roku tak zwany "Kontrakt dla puszczy". Projekt ten przewidywał finansowe wsparcie rządu dla gmin, których mieszkańcy z powodu zakazania gospodarki leśnej na terenach poszerzonego parku mogliby stracić pracę albo część dochodów. Za wprowadzenie kontraktu odpowiedzialny był minister środowiska Jan Szyszko. Ten sam, który po 17 latach, będąc ministrem w rządzie Beaty Szydło, nakazał wycinkę tysięcy świerków, aby - jak argumentował - walczyć z inwazją korników drukarzy.

Białowieski Park Narodowy nie został jak dotąd rozszerzony na całą puszczę i obecny minister Henryk Kowalczyk również tego nie chce. Ochrona przyrody na terenach niebędących parkiem została natomiast wzmocniona, gdy Polska weszła do Unii Europejskiej. Zarówno na terenie parku, jak i na obszarach poza nim obowiązują dwie dyrektywy: ptasia i siedliskowa. W Puszczy Białowieskiej - od 2007 roku.

Dyrektywa ptasia zobowiązuje państwa członkowskie do ochrony przed wyginięciem wszystkich dzikożyjących gatunków ptaków (182 gatunki), w tym do stworzenia specjalnych obszarów ochronnych w ramach sieci Natura 2000. W Puszczy Białowieskiej obszar Natura 200 obejmuje 63.147 hektary - zarówno w Parku Narodowym, jak i na terenie Lasów Państwowych.

Dyrektywa siedliskowa, również wiążąca dla wszystkich członków UE, nakazuje chronić siedliska gatunków roślin i zwierząt zagrożonych wyginięciem.

2. O co chodzi w sporze Komisji Europejskiej z polskim rządem?

W bardzo dużym uproszczeniu można powiedzieć, że zdaniem KE wycinka drzew w Puszczy zniszczy siedliska chronionych ptaków i rzadkich chrząszczy. Polski rząd - w stanowisku prezentowanym przez poprzedniego ministra Jana Szyszkę - uważał, iż trzeba wyciąć część drzew zaatakowanych przez szkodniki, a konkretnie kornika drukarza. Argumentował, że jest to niezbędne działanie, bo wkrótce przez korniki może zginąć cały las, a bez lasu chronione gatunki ptaków i chrząszczy wyginą. Rząd utrzymywał również, że wycinka prowadzona jest nie na całości, a tylko na części chronionych terenów Natura 2000.

Czy po zmianie ministra środowiska rząd przedstawi nowe stanowisko procesowe względem puszczy - tego Henryk Kowalczyk nie zdradził. Być może będzie wiadomo coś więcej po jego planowanym spotkaniu z unijnym komisarzem.

3. Jak do tej pory przebiegał proces przed Europejskim Trybunałem Sprawiedliwości?

13 lipca 2017 roku Komisja Europejska skierowała do Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości wniosek o ukaranie Polski za łamanie dyrektywy siedliskowej i dyrektywy ptasiej. Jednocześnie zażądała, aby trybunał niezwłocznie nakazał Polsce zaprzestanie wycinki drzew w Puszczy Białowieskiej do czasu wydania wyroku.

27 lipca trybunał tymczasowo zakazał wycinki do czasu zakończenia wstępnego postępowania - tego dotyczącego tymczasowego zakazu, mającego obowiązywać do dnia wydania ostatecznego wyroku.

4 sierpnia polski rząd sformułował, a 11 września przedstawił trybunałowi swoje uwagi do wydanego zakazu.

13 września Komisja Europejska zażądała, aby zakaz wycinki był obwarowany karą pieniężną wobec Polski w przypadku jego złamania.

19 września polski rząd wniósł, aby komisja przedstawiła dodatkowe dowody.

21 września komisja dostarczyła dodatkowe dowody.

28 września polski rząd wniósł o oddalenie wniosku komisji o nałożenie kar pieniężnych za złamanie zakazu wycinki. Rząd RP uznał go za bezzasadny.

28 września polski rząd przedstawił postulat, aby sprawę tymczasowego zakazu wycinki rozpatrywał nie zwykły skład sędziowski, a Wielka Izba Trybunału. Trybunał zauważył, że na tak zaawansowanym etapie postępowania zwykle takich wniosków nie musi uwzględniać. Wniosek strony polskiej został jednak uwzględniony i sprawa trafiła przed Wielką Izbę.

17 października strony sporu zostały wysłuchane przez Wielką Izbę.

20 listopada Wielka Izba Trybunału w piętnastoosobowym składzie wydała postanowienie zakazujące Polsce prowadzenia aktywnej gospodarki leśnej (w tym wycinki drzew) na terenach Puszczy Białowieskiej chronionych na mocy dyrektywy ptasiej i dyrektywy siedliskowej.

12 grudnia w Trybunale Sprawiedliwości UE w Luksemburgu rozpoczęła się rozprawa główna dotycząca sporu między Polską a Komisją Europejską w sprawie Puszczy Białowieskiej. Wyrok spodziewany jest za kilka miesięcy.

4. Co postanowienie Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości mówi o wycince drzew?

Wątpliwości, czy trybunał odnosił się bezpośrednio do wycinki drzew, próbował zasiać w opinii publicznej minister środowiska Jan Szyszko. W grudniu ubiegłego roku twierdził, że w postanowieniu trybunału nigdzie nie pada słowo "wycinka". Tymczasem pada - zarówno w sentencji postanowienia, jak i w opisie stanowisk stron. W sumie dziewięć razy.

Poprzedni minister i poprzedni dyrektor Lasów Państwowych próbowali na swój sposób interpretować zakaz wydany przez trybunał. Obecny minister jasno zadeklarował, że zamierza ściśle przestrzegać tego co trybunał postanowił.

Postanowienie trybunału brzmi:

"Rzeczpospolita Polska zaprzestanie natychmiast i do chwili ogłoszenia wyroku kończącego sprawę C‑441/17:

- aktywnych działań gospodarki leśnej na siedliskach (…) [tu obszernie i szczegółowo wymienione są nazwy lasów, bory i lasy bagienne, łęgi i grądy, oraz polskie i łacińskie nazwy gatunków zwierząt zamieszkujących je - przyp. red.]

- usuwania ponadstuletnich martwych świerków oraz wycinki drzew w ramach zwiększonego etatu pozyskiwania drewna na obszarze PLC200004 Puszcza Białowieska (Polska)".

5. Co to znaczy, że leśnicy mogą prowadzić wycinkę ze względów bezpieczeństwa?

Trybunał uczynił wyjątek i pozwolił w Puszczy Białowieskiej wycinać drzewa zagrażające bezpieczeństwu. Wyjątek ten obwarował jednak licznymi warunkami. Leśnicy mogą wyciąć takie drzewo tylko wtedy, gdy nie jest możliwe ostrzeżenie ludzi przed niebezpieczeństwem za pomocą na przykład tablic informacyjnych, albo gdy niemożliwe jest zakazanie ludziom wstępu do lasu.

Wyjątek ten trybunał sformułował w następujących słowach:

"W drodze wyjątku Rzeczpospolita Polska może kontynuować działania, o których mowa w pkt. 1 sentencji niniejszego postanowienia, jeżeli są one bezwzględnie konieczne i w zakresie, w jakim są proporcjonalne dla zapewnienia w sposób bezpośredni i natychmiastowy bezpieczeństwa publicznego osób, pod warunkiem że z obiektywnych przyczyn nie są możliwe inne mniej radykalne środki.

W konsekwencji wspomniane działania mogą być kontynuowane tylko pod warunkiem, że stanowią jedyny środek zachowania bezpieczeństwa publicznego osób w bezpośrednim otoczeniu dróg komunikacyjnych lub innej ważnej infrastruktury, jeżeli z powodów obiektywnych nie jest możliwe zachowanie tego bezpieczeństwa poprzez przyjęcie innych mniej radykalnych środków, takich jak właściwa sygnalizacja zagrożeń lub czasowy zakaz, któremu w danym wypadku towarzyszą odpowiednie kary, publicznego wstępu do tego bezpośredniego otoczenia".

Tak sformułowanego zakazu i tak opisanych wyjątków zobowiązał się ściśle przestrzegać obecny minister środowiska Henryk Kowalczyk.

Autor: pj, jp //now / Źródło: tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: tvn24

Pozostałe wiadomości

Trudna noc dla wrocławskich Marszowic, gdzie doszło do dwóch przesiąków na Bystrzycy. "Dzięki współpracy służb i mieszkańców sytuacja jest pod kontrolą" - poinformowało w czwartek nad ranem Biuro Prasowe Urzędu Miejskiego Wrocławia. Szczyt fali powodziowej dotarł do Wrocławia. Wojsko i mieszkańcy przez całą środę pracowali na ulicach miasta, umacniając wały. 

Fala kulminacyjna we Wrocławiu. Nocna akcja strażaków

Fala kulminacyjna we Wrocławiu. Nocna akcja strażaków

Źródło:
tvn24.pl, TVN24., PAP
Syn cudem się wydostał, nagle go woda przykryła, nie mógł wiedzieć, że woda wypłukała tyle terenu

Syn cudem się wydostał, nagle go woda przykryła, nie mógł wiedzieć, że woda wypłukała tyle terenu

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Na nagraniach ze śmiertelnego wypadku na Trasie Łazienkowskiej widać, jak volkswagen z impetem wjeżdża w forda, widać ludzi stojących przy rozbitych autach, porozrzucane przedmioty. Aresztowanych zostało trzech mężczyzn. Ostatni z podejrzanych, który miał spowodować wypadek - Łukasz Żak - jest poszukiwany, wystawiono za nim list gończy. Jak informowała prokuratura, w sprawie wypadku śledczy spotkali się z bezwzględnym mataczeniem i poplecznictwem.

Nagrania z wypadku na Trasie Łazienkowskiej. Sprawca się ukrywa, prokuratura zszokowana skalą mataczenia

Nagrania z wypadku na Trasie Łazienkowskiej. Sprawca się ukrywa, prokuratura zszokowana skalą mataczenia

Źródło:
tvnwarszawa.pl, "Fakty" TVN

- Dochodzą do mnie sygnały, że w niektórych urzędach te procedury znowu stają się barierą dla ludzi. Niektórzy urzędnicy wymagają danych, które nie są potrzebne - powiedział Donald Tusk na zakończenie posiedzenia sztabu kryzysowego. Premier zwrócił się do urzędników z "uwagą, która może niektórym zepsuć humor". Podkreślił, że na szczegółową weryfikację przyjdzie jeszcze czas.

Tusk do urzędników z "uwagą, która może niektórym zepsuć humor"

Tusk do urzędników z "uwagą, która może niektórym zepsuć humor"

Źródło:
tvn24.pl

- Zapowiada się pracowita noc dla naszego lotnictwa - mówił w środę w "Kropce nad i" szef Sztabu Generalnego Wojska Polskiego generał Wiesław Kukuła. Dodał, że od poniedziałku rusza akcja "Feniks" - "największa operacja w historii Polski", w ramach której wojsko zaangażuje się w odbudowę terenów dotkniętych powodzią.

Wielka akcja polskiego wojska. "Pięć linii wysiłku"

Wielka akcja polskiego wojska. "Pięć linii wysiłku"

Źródło:
TVN24

- W ciągu 48 godzin w większości miejsc powinno być po kulminacji - ocenił podczas środowych obrad powodziowego sztabu kryzysowego we Wrocławiu premier Donald Tusk. - Pytanie jednak, czy wały wytrzymają. Najważniejsze jest, by dbać o wały - stwierdził szef rządu.

Tusk: to jest teraz najważniejsze

Tusk: to jest teraz najważniejsze

Źródło:
PAP

Zmarł Felicjan Andrzejczak, były wokalista Budki Suflera - potwierdził w rozmowie z tvn24.pl Tomasz Zeliszewski, perkusista zespołu. Andrzejczak śpiewał przeboje takie jak "Jolka, Jolka pamiętasz", "Czas ołowiu" czy "Noc komety". Miał 76 lat.

Nie żyje Felicjan Andrzejczak

Nie żyje Felicjan Andrzejczak

Źródło:
tvn24.pl, PAP

- Przetrwaliśmy. Były chwile trudne, były chwile grozy, ale na szczęście niewiele złego się stało - mówiła w "Tak jest" prezydentka Świdnicy (województwo dolnośląskie) Beata Moskal-Słaniewska. Jak opowiadała, podczas przygotowań zabrakło regularnej dostawy worków. - Wszystkie procedury trzeba zweryfikować, bo taka sytuacja może się powtórzyć - oceniła gościni TVN24.

"Czekanie trwało kilka godzin. Mieszkańcy się niecierpliwili, my także"

"Czekanie trwało kilka godzin. Mieszkańcy się niecierpliwili, my także"

Źródło:
TVN24

Zapora zbudowana na drodze z Nowogrodu Bobrzańskiego do Krzystkowic w woj. lubuskim zdała egzamin - przekazał wieczorem mł. bryg. Arkadiusz Kaniak, rzecznik lubuskiej straży pożarnej. Jak mówił strażak, sytuacja w Nowogrodzie Bobrzańskim się ustabilizowała. Sytuacja poprawiła się także na Odrze w Cigacicach koło Zielonej Góry i w regionie lubuskim. - Na obecną chwilę nie ma zagrożenia ze strony rzeki Odra - ocenił strażak.

"Zapora zdała egzamin"

"Zapora zdała egzamin"

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, TVN24

Fala wezbraniowa na Odrze zmierza w kierunku Wrocławia. Jak obecnie wygląda stan rzeki w stolicy Dolnego Śląska - można to śledzić na żywo, dzięki kamerze internetowej z widokiem na rzekę oraz panoramę centrum miasta. Obraz live można oglądać w TVN24 GO.

Wrocław. Fala powodziowa na Odrze - kamera na żywo

Wrocław. Fala powodziowa na Odrze - kamera na żywo

Źródło:
tvn24.pl

- To miasto nie jest gotowe na zarządzanie kryzysowe. Służbami nikt nie zarządza - mówiła na antenie TVN24 mieszkanka Stronia Śląskiego. Zareagował premier Donald Tusk i poinformował o przejęciu zarządzania kryzysowego od burmistrzów Lądka-Zdroju i Stronia Śląskiego. - Robiliśmy, co mogliśmy, żeby dramat małych miejscowości był słyszalny. Jeśli poskutkowało, to znaczy, że te apele były skuteczne - powiedział w rozmowie w "Faktach po Faktach" Tomasz Nowicki, burmistrz Lądka-Zdroju.

Burmistrzowie odsunięci od zarządzania kryzysowego: ułatwi nam to podniesienie się z kolan

Burmistrzowie odsunięci od zarządzania kryzysowego: ułatwi nam to podniesienie się z kolan

Aktualizacja:
Źródło:
TVN24
"Jaka ewakuacja? Ja nic nie wiem. Przydałaby się szczekaczka, żeby ktoś mówił, co robić"

"Jaka ewakuacja? Ja nic nie wiem. Przydałaby się szczekaczka, żeby ktoś mówił, co robić"

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Prawo i Sprawiedliwość kolejny dzień krytykuje rząd za sytuację powodzian. We wtorek poseł Mariusz Błaszczak przekonywał, że brak zbiorników w Kotlinie Kłodzkiej to wina Niemców i "uleganie religii klimatycznej". Z kolei Anna Zalewska w 2019 roku, jako przedstawicielka koalicji rządzącej, zapewniała, że nie powstanie więcej zbiorników retencyjnych. Teraz oskarża o ich brak Komisję Europejską.

Anna Zalewska w 2019 roku zgadzała się z tym, żeby nie budować więcej zbiorników, dziś oskarża Brukselę

Anna Zalewska w 2019 roku zgadzała się z tym, żeby nie budować więcej zbiorników, dziś oskarża Brukselę

Źródło:
Fakty TVN

W niedzielę Andrzej Duda ma spotkać się w miejscowości zwanej Amerykańską Częstochową z Donaldem Trumpem. Spotkanie polskiego prezydenta z kandydatem na prezydenta USA w szczycie kampanii może być odczytane jako wsparcie.

Andrzej Duda spotka się z Donaldem Trumpem. Wizyta odbędzie się w ważnym miejscu dla Polonii

Andrzej Duda spotka się z Donaldem Trumpem. Wizyta odbędzie się w ważnym miejscu dla Polonii

Źródło:
Fakty TVN

Kiedyś dała tysiącom kobiet szanse na usamodzielnienie się, teraz składa wniosek o bankructwo. Tupperware, działająca od 78 lat amerykańska marka plastikowych pojemników na żywność, która przynosi straty, złożyła wniosek o upadłość i poszukuje nowych właścicieli, próbując przyciągnąć młodszych klientów.

Legendarna marka w tarapatach. Kiedyś pomogła usamodzielnić się kobietom, teraz bankrutuje

Legendarna marka w tarapatach. Kiedyś pomogła usamodzielnić się kobietom, teraz bankrutuje

Źródło:
BBC

Czeska policja poinformowała w środę, że odnaleziono ciało zaginionej 70-letniej kobiety z miejscowości Kobyla nad Vidnavkou w regionie Jesionika. To już czwarta śmiertelna ofiara powodzi. Po raz pierwszy od czterech dni liczba zagrożonych powodzią terenów jest niższa niż sto. W 23 miejscach obowiązuje najwyższy poziom alarmu powodziowego.

Wróciła do domu z centrum ewakuacyjnego. Jej ciało znaleziono zaplątane w ogrodzenie

Wróciła do domu z centrum ewakuacyjnego. Jej ciało znaleziono zaplątane w ogrodzenie

Źródło:
PAP, Reuters

Hubert Różyk złożył w środę rano rezygnację z funkcji rzecznika prasowego Ministerstwa Klimatu i Środowiska. W ostatnim czasie pojawiły się kontrowersje związane z zapowiedziami programów pomocowych resortu klimatu, w którym zatrudniony był Różyk.

Dymisja w ministerstwie po kontrowersyjnej wypowiedzi

Dymisja w ministerstwie po kontrowersyjnej wypowiedzi

Źródło:
tvn24.pl

Beata Kempa, była europosłanka PiS, ma nowe stanowisko. Będzie doradzać prezydentowi. "Czas trudny, w moim regionie kataklizm powodzi i ogrom cierpienia. Pierwsze sprawy związane z kierunkami działań zostały omówione" - napisała.

Beata Kempa ma nowe stanowisko

Beata Kempa ma nowe stanowisko

Źródło:
tvn24.pl

Tempo przyrostu jest bardzo duże, widać je wręcz gołym. Spodziewamy się, że w weekend będzie około dwóch metrów - mówi Jan Piotrowski, pełnomocnik prezydenta Warszawy do spraw Wisły, pytany o sytuację na stołecznym odcinku rzeki.

Rośnie poziom Wisły w Warszawie. "Tempo przyrostu jest bardzo duże"

Rośnie poziom Wisły w Warszawie. "Tempo przyrostu jest bardzo duże"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Pacjentów można ewakuować, ale komory hiperbarycznej, tomografu czy rezonansu nie da się przenieść na wyższe piętro. Szpital w Nysie został zniszczony przez wielką wodę, ale Fundacja TVN pomoże go odbudować. Można pomóc, robiąc przelew bankowy, wysyłając SMS lub blika, albo oglądając specjalny blok reklamowy już w piątek po "Faktach". 

Fundacja TVN pomoże odbudować szpital w Nysie. Wesprzeć tę akcję mogą też widzowie

Fundacja TVN pomoże odbudować szpital w Nysie. Wesprzeć tę akcję mogą też widzowie

Źródło:
Fakty TVN

Podczas gdy południowo-zachodnia Polska zmaga się z katastrofalnymi powodziami, wschodnio-centralna część kraju odnotowuje susze. Jednak wątpiących w ocieplenie klimatu nawet to nie przekonuje, że właśnie doświadczamy jego skutków. Eksperci tłumaczą, dlaczego przeciwne zjawiska występują jednocześnie. I przestrzegają, że tak już będzie.

Powódź i susza jednocześnie? "Nienormalność staje się nową normalnością"

Powódź i susza jednocześnie? "Nienormalność staje się nową normalnością"

Źródło:
Konkret24

Południowo-zachodnia Polska mierzy się z powodzią. Na wielu terenach trwa walka z żywiołem, w innych miejscach mieszkańcy przygotowują się do nadejścia wielkiej wody lub usuwają skutki kataklizmu. Są miejscowości niemal doszczętnie zniszczone. Jak o tej dramatycznej sytuacji rozmawiać z dziećmi? O czym pamiętać, by nie wzmagać w nich lęku? Na te pytania odpowiada w rozmowie z tvn24.pl Marta Wojtas, psycholożka z Fundacji Dajemy Dzieciom Siłę.

Jak rozmawiać z dziećmi o powodzi? Psycholog wskazuje "kluczowy element"

Jak rozmawiać z dziećmi o powodzi? Psycholog wskazuje "kluczowy element"

Źródło:
tvn24.pl

Nowy podwariant wirusa SARS-CoV-2 o nazwie XEC rozprzestrzenia się na świecie i za kilka tygodni może być dominujący - ostrzega BBC News. Stwierdzono go już między innymi w Norwegii, Ukrainie i Niemczech, w Polsce eksperci na razie nie potwierdzają wykrycia podwariantu. - Pojawienie się XEC być może da się odczuć jeszcze tej zimy - przewiduje w rozmowie z tvn24.pl wirusolog prof. dr hab. Agnieszka Szuster-Ciesielska.

Rozprzestrzenia się nowy podwariant koronawirusa. "Być może da się to odczuć jeszcze tej zimy"

Rozprzestrzenia się nowy podwariant koronawirusa. "Być może da się to odczuć jeszcze tej zimy"

Źródło:
PAP, The Independent, tvn24.pl

W ostatnią sobotę policja zatrzymała dowód rejestracyjny pojazdu, którym podróżował Jarosław Kaczyński. Kierowca samochodu został dodatkowo ukarany mandatem. Powodem interwencji były zbyt ciemne szyby auta. Co przepisy mówią o takich modyfikacjach?  

Modyfikacja, która unieruchomiła samochód wożący Jarosława Kaczyńskiego. Kiedy jest niedozwolona?

Modyfikacja, która unieruchomiła samochód wożący Jarosława Kaczyńskiego. Kiedy jest niedozwolona?

Źródło:
tvn24.pl

Co najmniej 14 osób zginęło, a ponad 450 jest rannych w wyniku kolejnych eksplozji w Libanie - podał w środę Reuters. Podobnie jak dzień wcześniej, doszło do wybuchów urządzeń elektronicznych.

Krótkofalówki, smartfony i panele. Seria eksplozji

Krótkofalówki, smartfony i panele. Seria eksplozji

Aktualizacja:
Źródło:
Reuters, PAP

W oscarowym wyścigu w najbliższych miesiącach Polskę reprezentować będzie "Pod wulkanem" Damiana Kocura. - Ta bardzo autorska wypowiedź jest niezwykle inkluzywna i uniwersalna - powiedział w rozmowie z tvn24.pl Mikołaj Lizut, producent filmu. Dodał, że jest "przeszczęśliwy" w związku z werdyktem komisji oscarowej. Dyrektorka PISF-u Karolina Rozwód zapewniła, że w budżecie instytutu "są zabezpieczone pieniądze" na kampanię oscarową filmu. Kwoty jednak nie zdradziła.

Film "szalenie delikatny", dotyka "najtrudniejszych tematów"

Film "szalenie delikatny", dotyka "najtrudniejszych tematów"

Źródło:
tvn24.pl

Salon sukien ślubnych z Kłodzka został kompletnie zniszczony. Anna Gdowik prowadziła go w tym miejscu od ośmiu lat. Udało się uratować tylko kilka sukien i maszyny do szycia. - Nie mogę patrzeć na to, co tam się stało - mówi właścicielka. Ale nie przestaje pracować.

"Była kryzysowa narzeczona, są powodziowe panny młode"

"Była kryzysowa narzeczona, są powodziowe panny młode"

Źródło:
tvn24.pl