Kolejne pytania o Banasia. "Brakuje dokładnej daty wydania tego certyfikatu"

[object Object]
Prezes NIK Marian Banaś. Działania służb specjalnych: ABW i CBA. Materiał "Czarno na białym" w TVN24tvn24
wideo 2/35

Wciąż nie wiadomo, czy Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego, która wydała Marianowi Banasiowi certyfikat dostępu do najważniejszych tajemnic państwowych, wiedziała, że wynajmował on kamienicę ludziom ze świata przestępczego. Nie wiadomo, jak to możliwe, że nie jest znana data wydania tego certyfikatu, o czym poinformował rzecznik ministra koordynatora służb specjalnych Stanisław Żaryn. Dlaczego przez pięć lat służby nie alarmowały w sprawie ministra? Nawet wtedy, gdy obejmował stanowisko szefa Najwyższej Izby Kontroli? Materiał magazynu "Czarno na białym" w TVN24.

ZOBACZ CAŁY MAGAZYN "CZARNO NA BIAŁYM" NA TVN24 GO >

Byli oficerowie służb specjalnych, z którymi rozmawiali reporterzy TVN24, nie mają wątpliwości - gdyby Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego weryfikowała Mariana Banasia przed objęciem przez niego kluczowych funkcji w państwie, ten mógłbym mieć duży kłopot, żeby dostać poświadczenie bezpieczeństwa - więc także prawo dostępu do największych państwowych tajemnic.

Najemcy kamienicy dobrze znani policji

Najemców kamienicy Mariana Banasia po reportażu "Superwizjera" poznała cała Polska. Dobrze też ich znała co najmniej od 2005 roku krakowska policja.

"PANCERNY MARIAN" I POKOJE NA GODZINY. REPORTAŻ "SUPERWIZJERA" >

Były rzecznik małopolskiej policji Dariusz Nowak przekazał, że wówczas służby dostały informacje, że "coś dzieje się w Podgórzu", jednej z krakowskich dzielnic. - Okazało się, że był tak zwany wjazd do agencji towarzyskiej i próba przejęcia jednej z takich agencji - dodał.

W związku z tym wydarzeniem doszło do regularnej bitwy - powiedział Nowak. - Biło się co najmniej kilkudziesięciu mężczyzn, którzy byli uzbrojeni w noże, maczety i kije bejsbolowe.

- Nawet jak przyjechali policjanci, to oni w tym ferworze nie bardzo reagowali i dalej się między sobą tłukli, aż w końcu jeden z policjantów, który został raniony, strzelił w powietrze i wtedy dopiero to towarzystwo się uspokoiło - opowiadał Nowak.

Wiesław K. pseudonim Simon, który wydaje się, że jest na "ty" z ministrem Banasiem, w przeszłości został skazany za groźby karalne w związku z próbą egzekucji długu.

Fragment wyroku w sprawie Wiesława K., pseudonim Simon

Tomasz Koronowski z Sądu Okręgowego w Elblągu przekazał, że w tej sprawie sąd uznał, iż doszło do gróźb użycia piły motorowej oraz zgwałcenia córki pokrzywdzonego.

"Wiedza funkcjonowała też na najwyższym poziomie"

Pytany o procedurę weryfikowania przez służby kandydata na objęcie ważnego urzędu w kraju były oficer służb specjalnych przyznaje, że ma ona na celu "sprawdzić między innymi podatność osoby sprawdzanej na wywieranie presji lub szantażu ze strony przestępców, grup przestępczych, terrorystów, obcych służb".

- Tu występują takie fakty i takie okoliczności, które zapalają wszystkie lampki alarmowe - zaznaczył były oficer proszący o zachowanie anonimowości.

Dlaczego w takim razie lampki w ABW się nie zapaliły? Dlaczego służby dopuściły do tego, co wydarzyło się wkrótce po nominacji polityka na jedno z najważniejszych stanowisk w państwie?

Były wiceszef ABW pułkownik Paweł Białek stwierdził, że jego "doświadczenie życiowe jest niewystarczające, żeby tę sprawę zrozumieć".

- Myślę, że wiedza o tej bardzo ryzykownie politycznie sytuacji funkcjonowała też na najwyższym poziomie - ocenił generał Piotr Pytel, były szef Służby Kontrwywiadu Wojskowego.

Marian Banaś podczas rozmowy w państwowej telewizji tłumaczył, że w momencie, kiedy zawarł umowę, dał "temu młodemu człowiekowi" numer swojego telefonu "na wypadek, gdyby była jakaś awaria czy coś się działo z tą nieruchomością". - Ja właściwie żadnej rozmowy nie podjąłem - przekonywał.

Na inne okoliczności rozmowy wskazuje nagranie upublicznione w "Superwizjerze". Pokazuje sytuację, w której mężczyzna prowadzący hotel na godziny w kamienicy wynajmowanej od Mariana Banasia mówi, że dzwoni do Banasia, by zapytać, co ma zrobić.

- Ten obrazek był wstrząsający i oddziałujący na wyobraźnię - powiedział pułkownik Białek.

"ABW uzyskało takie informacje"

Banaś tłumaczył, że od 2014 roku wynajmował kamienicę członkowi rodziny Wiesława K. pseudonim Simon. Służby miały więc pięć lat, żeby ochronić swojego ministra.

- Łatwo możemy sobie wyobrazić sytuację, w której do kamienicy wynajmowanej przez gangsterów wchodzi policja, bo jest zawiadomienie o jakimś przestępstwie: handlu narkotykami, pobiciu, sutenerstwie czy innych sprawach kryminalnych - zwrócił uwagę pułkownik Białek.

- W sposób oczywisty sprawa wychodzi do mediów, wszyscy się tym interesują. Przecież to naraża taką osobę na masę komplikacji i kompromitację - dodał.

Pułkownik Grzegorz Małecki, były szef Agencji Wywiadu, podkreślił, że "prawidłowo zastosowana procedura w tym przypadku nie miała prawa nie wychwycić tych wszystkich rzeczy". - Ona jest bardzo drobiazgowa - dodał.

- Czy służby o tym wiedziały? Sądzę, że tak. Myślę, że prowadząc postępowanie sprawdzające, ABW uzyskało takie informacje, sprawdziło te osoby - powiedział pułkownik Białek.

"Osoba uwikłana może być podatna na szantaż"

Reporterzy "Czarno na białym" zwrócili się do Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego z pytaniem, kiedy po raz ostatni weryfikowała Mariana Banasia. Stanisław Żaryn, rzecznik ministra koordynatora służb odpowiedział, że "w czasie, gdy ABW kierował generał Krzysztof Bondaryk i pułkownik Dariusz Łuczak, czyli w latach 2012-2013", a później stwierdził, że "brakuje dokładnej daty wydania tego certyfikatu"(certyfikatu dostępu do najważniejszych tajemnic państwowych - red.).

Odpowiedź rzecznika koordynatora do spraw służb specjalnych na pytania w sprawie Mariana Banasia, prezesa Najwyższej Izby Kontroli

Policja nie chciała udzielić informacji, czy w kamienicy wynajmowanej przez Mariana Banasia dochodziło do jej interwencji. Wiadomo, że dla policji taki hotel to miejsce zainteresowania operacyjnego.

Z pokoi na godziny przy Krasickiego w Krakowie musieli korzystać ludzie, których obserwowała policja. W każdej takiej sytuacji funkcjonariusze musieli sprawdzać też, kto jest jej właścicielem.

"Brakuje dokładnej daty wydania tego certyfikatu" - napisał rzecznik ministra koordynatora służb specjalnych

Generał Pytel, który służył również w ABW, przyznał, że "ten obiekt musiał odbijać się jako adres także w różnego rodzaju raportach na przykład obserwacji, które podążały za przestępcami". - Czynności wykonywane przez policję o charakterze operacyjnym czy porządkowym skutkują od razu zainteresowaniem ukierunkowanym na właściciela takiego obiektu - dodał.

Sam Banaś powiedział, że nie wiedział, z kim robi interesy. - Absolutnie nie miałem żadnej świadomości i to jest absolutne nadużycie. Jeszcze zestawienie ponoć jego braci, że niby byli skazani... Nie znam tych osób, w życiu ich nie widziałem - zapewniał 24 września w rozmowie z Radiem Wnet.

- Gdybym założył taką możliwość jako prawdopodobną, tobyśmy musieli przyjąć założenie, że po pierwsze, my jesteśmy idiotami, a po drugie, że Marian Banaś jest skończonym idiotą - mówił były oficer służb specjalnych proszący o zachowanie anonimowości. - Mało prawdopodobne, o czym świadczy jego sprawność biznesowa - dodał.

Pułkownik Małecki zwrócił uwagę, iż "zachodzi obawa, że tego rodzaju osoba uwikłana w jakieś niejasności może być podatna na szantaż". - Może na przykład ułatwiać unikanie odpowiedzialności karnej osobom, które ją szantażują albo ujawniać informacje - stwierdził.

"Doskonały pomost do działania obcych służb"

Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego napisała, że Banaś posiada poświadczenie bezpieczeństwa nieprzerwanie od 2001 roku. Oznacza to, że nawet teraz agencja nie cofnęła szefowi NIK-u dostępu do największych państwowych tajemnic.

- Relacja biznesowa ze światem przestępczym jest doskonałym pomostem do działania obcych służb - ocenił generał Pytel. Dodał, że zna kilka przypadków pozyskania do współpracy wartościowego agenta w oparciu o relację biznesową.

Były oficer ABW nie wierzy, że agencja nie wiedziała o relacjach biznesowych Mariana Banasia. Twierdzi nawet, że mogła chronić te relacje w ten sposób, by przez kilka lat ta sprawa nie ujrzała światła dziennego.

- Mogłoby to świadczyć jednak o formowaniu się jakiegoś systemu, osłony, wysokich urzędników państwowych, PiS-owskich nominatów. Osłona była skuteczna, bo praktycznie przez ponad cztery lata nic nie wiedzieliśmy o tym - dodał.

Jak szacuje serwis Money.pl, Marian Banaś ma majątek warty między sześć a osiem milionów złotych. Są to tylko szacunki, bo jego ostatnie oświadczenie majątkowe nie zostało odtajnione i jest od pół roku sprawdzane przez Centralne Biuro Antykorupcyjne.

- Przez sześć miesięcy można sprawdzić wszystko. Procedury nie trwają tak długo. To jest kpina. To jest niemożliwe, on jest na świeczniku, to się szybko go weryfikuje - powiedział były oficer służb specjalnych.

"To są działania, które powinny mieć priorytet"

Zdaniem premiera Mateusza Morawieckiego Marian Banaś sam poprosił o wnikliwe zbadanie jego oświadczeń majątkowych. Chociaż nikt w służbach nie słyszał o takim trybie, to nie jest on niemożliwy.

- Oczywiście każdy ma prawo wnioskować. Przecież nikt nikomu nie może zabronić napisania do szefa CBA prośby czy wniosku o to, żeby szczególnie zainteresowały się jego oświadczeniem majątkowym - powiedział pułkownik Białek.

Zdaniem byłego oficera służb specjalnych treści podawane przez ministra Banasia i premiera Morawieckiego "wołają o pomstę i obrażają elementarny zdrowy rozsądek".

CBA ma zakończyć procedurę sprawdzania oświadczenia prezesa NIK już po wyborach, twierdząc, że tak długi czas jest tej służbie potrzebny. - Nie bardzo przekonuje mnie to stanowisko, bo to nie jest roślina, która musi wyrosnąć - ocenił pułkownik Małecki. - To są działania, które powinny mieć priorytet w funkcjonowaniu instytucji badających oświadczenie - dodał były szef Agencji Wywiadu.

Być może kolejnym krokiem służb będzie sprawdzenie majątku syna szefa NIK. Jak podaje serwis OKO.press, spółka Jakuba Banasia kupiła w 2009 roku jeszcze jedną kamienicę w Krakowie - secesyjną Willę Podskale. Kredytu na jej rewitalizację miał udzielić państwowy Bank Ochrony Środowiska.

- Kredyt został zabezpieczony hipoteką na dwóch kamienicach. Na kamienicy należącej do Mariana Banasia i kamienicy należącej do spółki Jakuba Banasia - powiedziała Bianka Mikołajewska z OKO.press.

Marian Banaś przebywa na urlopie do czasu zakończenia postępowania prowadzonego przez CBA.

Autor: asty//now / Źródło: tvn24

Pozostałe wiadomości

Wrocław przygotowuje się na nadejście kulminacyjnej fali, która spodziewana jest między północą a 2 w nocy. Kulminacja ma wynieść 600 centymetrów. Na wrocławskim osiedlu Stabłowice mieszkańcy umacniają wały i przerzucają worki z piaskiem. Jak relacjonował reporter TVN24 Tomasz Kanik, widać wśród nich "pełne zaangażowanie". Wcześniej, około godziny 21 Wody Polskie informowały, że czoło fali wezbraniowej minęło Opole, nie wyrządzając szkód w mieście.

Umacniają wały, przerzucają worki. "Pełne zaangażowanie" przed nadejściem fali

Umacniają wały, przerzucają worki. "Pełne zaangażowanie" przed nadejściem fali

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl, TVN24., PAP

Fala wezbraniowa na Odrze zbliża się do Wrocławia. Z prognozy IMGW wynika, że kulminacji w mieście należy spodziewać się w nocy ze środy na czwartek.

Tej nocy fala wezbraniowa ma dotrzeć do Wrocławia

Tej nocy fala wezbraniowa ma dotrzeć do Wrocławia

Aktualizacja:
Źródło:
tvnmeteo.pl, IMGW, PAP

Na nagraniach ze śmiertelnego wypadku na Trasie Łazienkowskiej widać, jak volkswagen z impetem wjeżdża w forda, widać ludzi stojących przy rozbitych autach, porozrzucane przedmioty. Aresztowanych zostało trzech mężczyzn. Ostatni z podejrzanych, który miał spowodować wypadek - Łukasz Żak - jest poszukiwany, wystawiono za nim list gończy. Jak informowała prokuratura, w sprawie wypadku śledczy spotkali się z bezwzględnym mataczeniem i poplecznictwem.

Nagrania z wypadku na Trasie Łazienkowskiej. Sprawca się ukrywa, prokuratura zszokowana skalą mataczenia

Nagrania z wypadku na Trasie Łazienkowskiej. Sprawca się ukrywa, prokuratura zszokowana skalą mataczenia

Źródło:
tvnwarszawa.pl, "Fakty" TVN

- Dochodzą do mnie sygnały, że w niektórych urzędach te procedury znowu stają się barierą dla ludzi. Niektórzy urzędnicy wymagają danych, które nie są potrzebne - powiedział Donald Tusk na zakończenie posiedzenia sztabu kryzysowego. Premier zwrócił się do urzędników z "uwagą, która może niektórym zepsuć humor". Podkreślił, że na szczegółową weryfikację przyjdzie jeszcze czas.

Tusk do urzędników z "uwagą, która może niektórym zepsuć humor"

Tusk do urzędników z "uwagą, która może niektórym zepsuć humor"

Źródło:
tvn24.pl

- Zapowiada się pracowita noc dla naszego lotnictwa - mówił w środę w "Kropce nad i" szef Sztabu Generalnego Wojska Polskiego generał Wiesław Kukuła. Dodał, że od poniedziałku rusza akcja "Feniks" - "największa operacja w historii Polski", w ramach której wojsko zaangażuje się w odbudowę terenów dotkniętych powodzią.

Wielka akcja polskiego wojska. "Pięć linii wysiłku"

Wielka akcja polskiego wojska. "Pięć linii wysiłku"

Źródło:
TVN24

- W ciągu 48 godzin w większości miejsc powinno być po kulminacji - ocenił podczas środowych obrad powodziowego sztabu kryzysowego we Wrocławiu premier Donald Tusk. - Pytanie jednak, czy wały wytrzymają. Najważniejsze jest, by dbać o wały - stwierdził szef rządu.

Tusk: to jest teraz najważniejsze

Tusk: to jest teraz najważniejsze

Źródło:
PAP

Zmarł Felicjan Andrzejczak, były wokalista Budki Suflera - potwierdził w rozmowie z tvn24.pl Tomasz Zeliszewski, perkusista zespołu. Andrzejczak śpiewał przeboje takie jak "Jolka, Jolka pamiętasz", "Czas ołowiu" czy "Noc komety". Miał 76 lat.

Nie żyje Felicjan Andrzejczak

Nie żyje Felicjan Andrzejczak

Źródło:
tvn24.pl, PAP

- Przetrwaliśmy. Były chwile trudne, były chwile grozy, ale na szczęście niewiele złego się stało - mówiła w "Tak jest" prezydentka Świdnicy (województwo dolnośląskie) Beata Moskal-Słaniewska. Jak opowiadała, podczas przygotowań zabrakło regularnej dostawy worków. - Wszystkie procedury trzeba zweryfikować, bo taka sytuacja może się powtórzyć - oceniła gościni TVN24.

"Czekanie trwało kilka godzin. Mieszkańcy się niecierpliwili, my także"

"Czekanie trwało kilka godzin. Mieszkańcy się niecierpliwili, my także"

Źródło:
TVN24

Zapora zbudowana na drodze z Nowogrodu Bobrzańskiego do Krzystkowic w woj. lubuskim zdała egzamin - przekazał wieczorem mł. bryg. Arkadiusz Kaniak, rzecznik lubuskiej straży pożarnej. Jak mówił strażak, sytuacja w Nowogrodzie Bobrzańskim się ustabilizowała. Sytuacja poprawiła się także na Odrze w Cigacicach koło Zielonej Góry i w regionie lubuskim. - Na obecną chwilę nie ma zagrożenia ze strony rzeki Odra - ocenił strażak.

"Zapora zdała egzamin"

"Zapora zdała egzamin"

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, TVN24

Fala wezbraniowa na Odrze zmierza w kierunku Wrocławia. Jak obecnie wygląda stan rzeki w stolicy Dolnego Śląska - można to śledzić na żywo, dzięki kamerze internetowej z widokiem na rzekę oraz panoramę centrum miasta. Obraz live można oglądać w TVN24 GO.

Wrocław. Fala powodziowa na Odrze - kamera na żywo

Wrocław. Fala powodziowa na Odrze - kamera na żywo

Źródło:
tvn24.pl

Według najnowszych prognoz fala kulminacyjna na Odrze ma dotrzeć do Wrocławia w nocy ze środy na czwartek. W czasie wieczornego sztabu kryzysowego prezeska Wód Polskich Joanna Kopczyńska powiedziała, że przewidywany stan wody w czasie fali kulminacyjnej to 559 cm, "co wynosi 170 cm mniej niż maksimum z 1997 roku". "Czyli to powinno przejść przez Wrocław bez większych szkód" - podkreśliła. Prezydent miasta przyznał, że "największym zmartwieniem będzie utrzymująca się wysoka woda".

"To powinno przejść przez Wrocław bez większych szkód"

"To powinno przejść przez Wrocław bez większych szkód"

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl

- To miasto nie jest gotowe na zarządzanie kryzysowe. Służbami nikt nie zarządza - mówiła na antenie TVN24 mieszkanka Stronia Śląskiego. Zareagował premier Donald Tusk i poinformował o przejęciu zarządzania kryzysowego od burmistrzów Lądka-Zdroju i Stronia Śląskiego. - Robiliśmy, co mogliśmy, żeby dramat małych miejscowości był słyszalny. Jeśli poskutkowało, to znaczy, że te apele były skuteczne - powiedział w rozmowie w "Faktach po Faktach" Tomasz Nowicki, burmistrz Lądka-Zdroju.

Burmistrzowie odsunięci od zarządzania kryzysowego: ułatwi nam to podniesienie się z kolan

Burmistrzowie odsunięci od zarządzania kryzysowego: ułatwi nam to podniesienie się z kolan

Aktualizacja:
Źródło:
TVN24
"Jaka ewakuacja? Ja nic nie wiem. Przydałaby się szczekaczka, żeby ktoś mówił, co robić"

"Jaka ewakuacja? Ja nic nie wiem. Przydałaby się szczekaczka, żeby ktoś mówił, co robić"

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Prawo i Sprawiedliwość kolejny dzień krytykuje rząd za sytuację powodzian. We wtorek poseł Mariusz Błaszczak przekonywał, że brak zbiorników w Kotlinie Kłodzkiej to wina Niemców i "uleganie religii klimatycznej". Z kolei Anna Zalewska w 2019 roku, jako przedstawicielka koalicji rządzącej, zapewniała, że nie powstanie więcej zbiorników retencyjnych. Teraz oskarża o ich brak Komisję Europejską.

Anna Zalewska w 2019 roku zgadzała się z tym, żeby nie budować więcej zbiorników, dziś oskarża Brukselę

Anna Zalewska w 2019 roku zgadzała się z tym, żeby nie budować więcej zbiorników, dziś oskarża Brukselę

Źródło:
Fakty TVN

W niedzielę Andrzej Duda ma spotkać się w miejscowości zwanej Amerykańską Częstochową z Donaldem Trumpem. Spotkanie polskiego prezydenta z kandydatem na prezydenta USA w szczycie kampanii może być odczytane jako wsparcie.

Andrzej Duda spotka się z Donaldem Trumpem. Wizyta odbędzie się w ważnym miejscu dla Polonii

Andrzej Duda spotka się z Donaldem Trumpem. Wizyta odbędzie się w ważnym miejscu dla Polonii

Źródło:
Fakty TVN

Kiedyś dała tysiącom kobiet szanse na usamodzielnienie się, teraz składa wniosek o bankructwo. Tupperware, działająca od 78 lat amerykańska marka plastikowych pojemników na żywność, która przynosi straty, złożyła wniosek o upadłość i poszukuje nowych właścicieli, próbując przyciągnąć młodszych klientów.

Legendarna marka w tarapatach. Kiedyś pomogła usamodzielnić się kobietom, teraz bankrutuje

Legendarna marka w tarapatach. Kiedyś pomogła usamodzielnić się kobietom, teraz bankrutuje

Źródło:
BBC

Czeska policja poinformowała w środę, że odnaleziono ciało zaginionej 70-letniej kobiety z miejscowości Kobyla nad Vidnavkou w regionie Jesionika. To już czwarta śmiertelna ofiara powodzi. Po raz pierwszy od czterech dni liczba zagrożonych powodzią terenów jest niższa niż sto. W 23 miejscach obowiązuje najwyższy poziom alarmu powodziowego.

Wróciła do domu z centrum ewakuacyjnego. Jej ciało znaleziono zaplątane w ogrodzenie

Wróciła do domu z centrum ewakuacyjnego. Jej ciało znaleziono zaplątane w ogrodzenie

Źródło:
PAP, Reuters

Hubert Różyk złożył w środę rano rezygnację z funkcji rzecznika prasowego Ministerstwa Klimatu i Środowiska. W ostatnim czasie pojawiły się kontrowersje związane z zapowiedziami programów pomocowych resortu klimatu, w którym zatrudniony był Różyk.

Dymisja w ministerstwie po kontrowersyjnej wypowiedzi

Dymisja w ministerstwie po kontrowersyjnej wypowiedzi

Źródło:
tvn24.pl

Beata Kempa, była europosłanka PiS, ma nowe stanowisko. Będzie doradzać prezydentowi. "Czas trudny, w moim regionie kataklizm powodzi i ogrom cierpienia. Pierwsze sprawy związane z kierunkami działań zostały omówione" - napisała.

Beata Kempa ma nowe stanowisko

Beata Kempa ma nowe stanowisko

Źródło:
tvn24.pl

Tempo przyrostu jest bardzo duże, widać je wręcz gołym. Spodziewamy się, że w weekend będzie około dwóch metrów - mówi Jan Piotrowski, pełnomocnik prezydenta Warszawy do spraw Wisły, pytany o sytuację na stołecznym odcinku rzeki.

Rośnie poziom Wisły w Warszawie. "Tempo przyrostu jest bardzo duże"

Rośnie poziom Wisły w Warszawie. "Tempo przyrostu jest bardzo duże"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Podczas gdy południowo-zachodnia Polska zmaga się z katastrofalnymi powodziami, wschodnio-centralna część kraju odnotowuje susze. Jednak wątpiących w ocieplenie klimatu nawet to nie przekonuje, że właśnie doświadczamy jego skutków. Eksperci tłumaczą, dlaczego przeciwne zjawiska występują jednocześnie. I przestrzegają, że tak już będzie.

Powódź i susza jednocześnie? "Nienormalność staje się nową normalnością"

Powódź i susza jednocześnie? "Nienormalność staje się nową normalnością"

Źródło:
Konkret24

Południowo-zachodnia Polska mierzy się z powodzią. Na wielu terenach trwa walka z żywiołem, w innych miejscach mieszkańcy przygotowują się do nadejścia wielkiej wody lub usuwają skutki kataklizmu. Są miejscowości niemal doszczętnie zniszczone. Jak o tej dramatycznej sytuacji rozmawiać z dziećmi? O czym pamiętać, by nie wzmagać w nich lęku? Na te pytania odpowiada w rozmowie z tvn24.pl Marta Wojtas, psycholożka z Fundacji Dajemy Dzieciom Siłę.

Jak rozmawiać z dziećmi o powodzi? Psycholog wskazuje "kluczowy element"

Jak rozmawiać z dziećmi o powodzi? Psycholog wskazuje "kluczowy element"

Źródło:
tvn24.pl

Nowy podwariant wirusa SARS-CoV-2 o nazwie XEC rozprzestrzenia się na świecie i za kilka tygodni może być dominujący - ostrzega BBC News. Stwierdzono go już między innymi w Norwegii, Ukrainie i Niemczech, w Polsce eksperci na razie nie potwierdzają wykrycia podwariantu. - Pojawienie się XEC być może da się odczuć jeszcze tej zimy - przewiduje w rozmowie z tvn24.pl wirusolog prof. dr hab. Agnieszka Szuster-Ciesielska.

Rozprzestrzenia się nowy podwariant koronawirusa. "Być może da się to odczuć jeszcze tej zimy"

Rozprzestrzenia się nowy podwariant koronawirusa. "Być może da się to odczuć jeszcze tej zimy"

Źródło:
PAP, The Independent, tvn24.pl

W ostatnią sobotę policja zatrzymała dowód rejestracyjny pojazdu, którym podróżował Jarosław Kaczyński. Kierowca samochodu został dodatkowo ukarany mandatem. Powodem interwencji były zbyt ciemne szyby auta. Co przepisy mówią o takich modyfikacjach?  

Modyfikacja, która unieruchomiła samochód wożący Jarosława Kaczyńskiego. Kiedy jest niedozwolona?

Modyfikacja, która unieruchomiła samochód wożący Jarosława Kaczyńskiego. Kiedy jest niedozwolona?

Źródło:
tvn24.pl

Co najmniej 14 osób zginęło, a ponad 450 jest rannych w wyniku kolejnych eksplozji w Libanie - podał w środę Reuters. Podobnie jak dzień wcześniej, doszło do wybuchów urządzeń elektronicznych.

Krótkofalówki, smartfony i panele. Seria eksplozji

Krótkofalówki, smartfony i panele. Seria eksplozji

Aktualizacja:
Źródło:
Reuters, PAP

W oscarowym wyścigu w najbliższych miesiącach Polskę reprezentować będzie "Pod wulkanem" Damiana Kocura. - Ta bardzo autorska wypowiedź jest niezwykle inkluzywna i uniwersalna - powiedział w rozmowie z tvn24.pl Mikołaj Lizut, producent filmu. Dodał, że jest "przeszczęśliwy" w związku z werdyktem komisji oscarowej. Dyrektorka PISF-u Karolina Rozwód zapewniła, że w budżecie instytutu "są zabezpieczone pieniądze" na kampanię oscarową filmu. Kwoty jednak nie zdradziła.

Film "szalenie delikatny", dotyka "najtrudniejszych tematów"

Film "szalenie delikatny", dotyka "najtrudniejszych tematów"

Źródło:
tvn24.pl

Salon sukien ślubnych z Kłodzka został kompletnie zniszczony. Anna Gdowik prowadziła go w tym miejscu od ośmiu lat. Udało się uratować tylko kilka sukien i maszyny do szycia. - Nie mogę patrzeć na to, co tam się stało - mówi właścicielka. Ale nie przestaje pracować.

"Była kryzysowa narzeczona, są powodziowe panny młode"

"Była kryzysowa narzeczona, są powodziowe panny młode"

Źródło:
tvn24.pl