Był pijany, jednak nie stanowiło to dla niego przeszkody, by prowadzić tira. Jechał i rozmawiał przez CB radio. Mówił jednak na tyle niewyraźnie, że inny kierowca stwierdził, że może być nietrzeźwy i zgłosił to na policję. Teraz 66-latek z Sochaczewa może trafić na dwa lata do więzienia.