"Wypchnął babcię z okna". Kobieta zginęła, a wnuczek pojechał do salonu gier hazardowych

Źródło:
PAP/TVN24
24-latek usłyszał zarzut zabójstwa
24-latek usłyszał zarzut zabójstwatvn24
wideo 2/5
24-latek usłyszał zarzut zabójstwa (wideo archiwalne)tvn24

Przed sądem w Gdańsku stanął 24-latek oskarżony o zabicie swojej 80-letniej babci. Według ustaleń śledztwa, mężczyzna miał zażądać od kobiety pieniędzy. Kiedy ta odmówiła, miał wypchnąć ją z okna, a później okraść i uciec. Oskarżony twierdzi jednak, że śmierć jego babci była nieszczęśliwym wypadkiem.

80-latka została wypchnięta z okna swojego mieszkania na drugim piętrze w Rumi (Pomorskie) we wrześniu 2019 roku. Z aktu oskarżenia wynika, że Kamil G. miał wcześniej przyjść do babci i zażądać od niej pieniędzy. Gdy kobieta odmówiła, oskarżony miał wypchnąć ją z okna.

- Zabrał należące do pokrzywdzonej pieniądze w kwocie 578 złotych, biżuterię oraz telefony komórkowe o łącznej wartości 565 złotych - mówiła w marcu tego roku Ewa Bialik, rzeczniczka Prokuratury Krajowej.

Mężczyzna uciekł z łupem. Tego samego dnia został zatrzymany przez policję w salonie gier hazardowych. Z ustaleń śledztwa wynika, że przed zabiciem babci wymusił też od byłej partnerki 20 złotych. We wtorek przed sądem Kamil G. nie przyznał się do winy i odmówił składania wyjaśnień. Sąd zdecydował o odczytaniu zeznań, które mężczyzna złożył w trakcie śledztwa.

OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE NA TVN24 GO >>>

"To był nieszczęśliwy wypadek", po wszystkim pojechał do salonu gier

Z zeznań tych wynikało, że dzień przed tym, jak zginęła 80-latka, z oskarżonym zerwała jego partnerka. Kamil G. zeznawał, że "został wyrzucony przez kobietę z jej mieszkania" i postanowił pojechać do babci. Do mieszkania 80-latki dotarł po południu. Przedtem od godziny 11 rano pił piwo – w sumie miał wypić sześć półlitrowych butelek. Gdy znalazł się u babci, poprosił ją o jej złotą biżuterię. Kobieta odmówiła, zaoferowała jednak wnukowi 150 złotych. Jak zeznawał Kamil G., w trakcie wizyty babcia miała na niego "nakrzyczeć". Mówiła, że G. nie radzi sobie w życiu i nie pracuje.

- U babci paliliśmy papierosy i babcia otworzyła na oścież okno, stała przy nim i paliła – mówił w odczytywanych zeznaniach G.

Wyjaśniał, że w pewnym momencie babcia zrobiła krok w jego kierunku, dodał, że być może chciała go przytulić. W tym samym momencie G. miał wykonać krok w kierunku kobiety.

- Odepchnąłem ją w stronę okna, zobaczyłem, jak ona uderza plecami o parapet i górną częścią tułowia wychyla się poza okno. Nie wiem, czy zakręciło się jej w głowie, czy coś innego się stało – mówił. - Podbiegłem do niej. Zobaczyłem, jak ona trzyma się rękoma za parapet zewnętrzny (…). Widziałem, jak zsuwa się na dół. Złapałem babcię w okolicach pasa, a gdy ona zsuwała się dalej, próbowałem ją złapać za nogi. Babcia cały czas mi się wysuwała z rąk – mówił. Dodał, że po chwili staruszka spadła na ziemię. Mężczyzna powiedział, że nie wyjrzał przez okno.

- Ja się przestraszyłem i spanikowałem. Zabrałem saszetkę ze złotem i jej telefon i wybiegłem z mieszkania – mówił. Zeznał, że nie sprawdził, jaki jest stan jego babci po upadku, nie zadzwonił też na policję ani na pogotowie. Dodał, że po ucieczce z mieszkania poszedł do lombardu, gdzie sprzedał jeden z pierścionków babci, zamówił taksówkę, pojechał do hotelu, gdzie wynajął pokój, a następnie wybrał się do salonu gier hazardowych "pograć na automatach".

- Tam zatrzymała mnie policja – powiedział. - Nie chciałem pozbawić życia mojej babci, nie chciałem jej zabić. Według mnie to był nieszczęśliwy wypadek – mówił.

Do zdarzenia doszło w Rumi

"Kamil był leniwy, ciągle pożyczał pieniądze od babci"

Głuchoniemy ojciec Kamila G. we wtorek przed sądem składał zeznania z pomocą tłumacza migowego. Mówił, że jego syn nie jest agresywny, a jego stosunki z babcią były przyjacielskie – wnuk gościł u niej na obiedzie dwa, trzy razy w tygodniu.

Sąd odczytał jednak również wcześniejsze zeznania ojca G., w których twierdził on, że synowi zdarzały się agresywne zachowania po alkoholu lub narkotykach. Z zeznań ojca wynikało, że syn próbował go kiedyś zabić.

- Kamil był leniwy, ciągle pożyczał pieniądze od babci. Gdy znalazł pracę, szybko go z niej zwalniali. Był złośliwy. Kłamał i oszukiwał wszystkich. Przez trzy lata miał zakaz zbliżania się do mojego domu - mówił w odczytanych zeznaniach ojciec G. Z wcześniejszych zeznań ojca Kamila G. wynika też, że jego 80-letniej matce zdarzały się omdlenia i zawroty głowy. Staruszka miała brać dużo leków.

We wtorek przed sądem zeznawała także była partnerka Kamila G. Para spotykała się pół roku. G. pomieszkiwał u kobiety. Dzień przed śmiercią babci partnerka poinformowała go, że podjęła decyzję o rozstaniu.

- Zdarzały się kłótnie i bywał agresywny pod wpływem alkoholu. Był wtedy natrętny, nie chciał mnie wypuścić z domu, zabierał mi telefon – powiedziała.

Dodała, że Kamil G. pożyczał też od niej pieniądze, których w części nie oddał. Przez dłuższy czas nie miał pracy. - Nie chciałam go utrzymywać – dodała. Kobieta wyjaśniła, że po tym, jak poinformowała G., iż podjęła decyzję o rozstaniu, pozwoliła mężczyźnie zostać na noc. Rano G. miał jej powiedzieć, że nie wyjdzie, dopóki nie dostanie pieniędzy. Kobieta odmówiła.

- On nalegał. Chciałam wyjść z domu i wezwać pomoc, bo się przestraszyłam. Kamil zablokował wyjście, chwycił mnie za nadgarstki i popchnął na kanapę. Wystraszyłam się, podeszłam do torebki i dałam mu 20 złotych – wtedy on wyszedł – mówiła.

24-latek jest oskarżony o zabójstwoKPP Wejherowo

Wypadła z drugiego piętra

Do śmierci 80-latki doszło 19 września 2019 roku. Policja została wezwana na jedno z osiedli w Rumi: funkcjonariuszy poinformowano, że z drugiego piętra wieżowca wypadła kobieta. Pokrzywdzoną, która doznała licznych obrażeń głowy, klatki piersiowej i miednicy, przewieziono do szpitala, gdzie zmarła. Prokuratura Rejonowa w Wejherowie oskarżyła Kamila G. o zabójstwo babci i rozbój na partnerce. W trakcie przesłuchań mężczyzna nie przyznał się do popełnienia zarzuconych mu czynów. Za rozbój Kodeks karny przewiduje do 12 lat więzienia, a za zabójstwo grozi minimalnie 8 lat pozbawienia wolności, a maksymalnie dożywocie. Kamil G. był wcześniej karany za jazdę pod wpływem alkoholu.

Autorka/Autor:MAK/gp

Źródło: PAP/TVN24

Źródło zdjęcia głównego: KPP Wejherowo

Pozostałe wiadomości

Sąd Okręgowy w Warszawie poinformował w czwartek, że sprawca wypadku na Trasie Łazienkowskiej Łukasz Żak jest poszukiwany również za granicą. Właśnie wydano za nim Europejski Nakaz Aresztowania.

Łukasz Żak ścigany także poza Polską. Jest Europejski Nakaz Aresztowania

Łukasz Żak ścigany także poza Polską. Jest Europejski Nakaz Aresztowania

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W Brzegu na Opolszczyźnie trwa usuwanie skutków po powodzi. Najbardziej ucierpiała oczyszczalnia ścieków. Doszło do jej zalania i awarii, przez co ucierpiała ulica Oławska, do której wylały się fekalia. Burmistrzyni miasta zaapelowała do mieszkańców o racjonalne korzystanie z wody.

Fekalia zalewają ulicę. Burmistrzyni zaapelowała do mieszkańców

Fekalia zalewają ulicę. Burmistrzyni zaapelowała do mieszkańców

Źródło:
TVN24

We Wrocławiu woda w Odrze płynie w bardzo wysokich stanach, ale nie wyrządziła szkód w centrum miasta i okalających dzielnicach. To, co dzieje się w stolicy Dolnego Śląska, śledzą już władze kolejnych miejscowości i miast, do których kolejno będzie docierać fala wezbraniowa.

Szczyt fali jest we Wrocławiu. Które miasta będą kolejne?

Szczyt fali jest we Wrocławiu. Które miasta będą kolejne?

Źródło:
TVN24

Wystarczyła chwila, aby niewielkie miasto w Kotlinie Kłodzkiej, Lądek-Zdrój (woj. dolnośląskie), znalazło się pod wodą. W sieci pojawił się film, który pokazuje moment, gdy służby informują, że zarządzona została natychmiastowa ewakuacja. Zaraz ulica, przy której ludzie spacerowali spokojnie pod parasolkami, zmieniła się w rwący potok. 

Ludzie spacerują z parasolami, po chwili ulica zamienia się w rwący potok. "Ależ siła żywiołu"

Ludzie spacerują z parasolami, po chwili ulica zamienia się w rwący potok. "Ależ siła żywiołu"

Źródło:
tvn24.pl

Prezes Zarządu Polskiej Wytwórni Papierów Wartościowych S.A., Marcin Wojdat, 17 września br. złożył rezygnację z pełnienia funkcji Prezesa Zarządu PWPW i ze składu Zarządu z dniem 11 października br. ze względów osobistych, które uniemożliwiłyby mu dalsze pełnienie obowiązków - przekazało w czwartek redakcji tvn24.pl Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji. Wojdat był szefem PWPW od 25 stycznia tego roku.

Odchodzi prezes Polskiej Wytwórni Papierów Wartościowych

Odchodzi prezes Polskiej Wytwórni Papierów Wartościowych

Źródło:
MSWiA

Do spożycia nie nadaje się woda dostarczana do mieszkańców Lanckorony i Skawinek w powiecie wadowickim - poinformował w czwartek Urząd Gminy w Lanckoronie (Małopolska). Sanepid wykrył w niej zanieczyszczenie mikrobiologiczne bakteriami Escherichia coli.

Nie pij wody, jest skażona. Komunikat

Nie pij wody, jest skażona. Komunikat

Źródło:
PAP

Z powodu uszkodzeń wywołanych powodzią w czwartek nieprzejezdne pozostają dwa odcinki linii kolejowych. Zamknięte są także trzy przejścia graniczne z Czechami - przekazało w czwartek po południu PKP PLK SA na portalu X. Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad podała, że zablokowane są cztery drogi krajowe, a na trzech odcinkach wprowadzono ruch wahadłowy.

Zablokowane drogi, utrudnienia na kolei

Zablokowane drogi, utrudnienia na kolei

Aktualizacja:
Źródło:
PAP
Po wypadku zadzwonił do kilku osób. Każdej wskazał inny kraj, do którego zamierza uciec

Po wypadku zadzwonił do kilku osób. Każdej wskazał inny kraj, do którego zamierza uciec

Źródło:
tvn24.pl
Premium

W czwartek ruszył szpital polowy w Nysie. Szef MON przekazał, że od rana przyjmuje pacjentów. Na Opolszczyźnie i Dolnym Śląsku działają też mobilne ambulatoria. Szef MSWiA przekazał, że straty spowodowane powodzią w trzech województwach są ogromne. Dodał, że na odbudowę tego, co zostało zrujnowane "nie zabranie pieniędzy". W odbudowie szpitala w Nysie pomoże Fundacja TVN, która przekaże na ten cel pół miliona złotych.

Ruszył szpital polowy w Nysie. "Pierwsi pacjenci zostali przyjęci"

Ruszył szpital polowy w Nysie. "Pierwsi pacjenci zostali przyjęci"

Źródło:
TVN24

Niż Boris, który szalał nad Polską w ostatnich dniach przeniósł się nad północne regiony Włoch. W wyniku powodzi, spowodowanych intensywnymi opadami deszczu, w regionie Emilia-Romania ewakuowano ponad tysiąc osób. Według lokalnych władz sytuacja jest skrajnie trudna.

Niż Boris przeniósł się tu. Ponad tysiąc osób ewakuowanych w wyniku powodzi

Niż Boris przeniósł się tu. Ponad tysiąc osób ewakuowanych w wyniku powodzi

Źródło:
PAP, ANSA, Reuters, ENEX, L'unione Sarda

Kamera TVN24 towarzyszyła nocnym patrolom Żandarmerii Wojskowej w Szprotawie i Żaganiu w związku z sytuacją powodziową. Starszy kapral Kamil Lamparski i kapitan Daniel Zakrzewski opowiedzieli dziennikarzowi TVN24 Filipowi Folczakowi, że podczas nocnych patroli od godziny 20 do 6 rano następnego dnia pilnują domów przed szabrownikami, a w razie czego służą pomocą mieszkańcom. - Jesteśmy tutaj dla ludzi - podkreślił Lamparski.

Patrolują w nocy, po cichu. Strzegą powodzian przed szabrownikami

Patrolują w nocy, po cichu. Strzegą powodzian przed szabrownikami

Źródło:
TVN24

W nocy ze środy na czwartek fala kulminacyjna na Odrze dotarła do Wrocławia. Jak wynika z danych opublikowanych przed godziną 11 przez IMGW, stan wody na stacji wodowskazowej Trestno wynosił 641 centymetrów przy trendzie rosnącym.

Fala, która płynie przez Wrocław, jest spłaszczona. To "góra wody"

Fala, która płynie przez Wrocław, jest spłaszczona. To "góra wody"

Aktualizacja:
Źródło:
tvnmeteo.pl, IMGW, PAP

Siły ukraińskie mogły użyć do ataku na magazyn amunicji w obwodzie twerskim w Rosji nowej broni: drona rakietowego Palianyca - podał ukraiński portal wojskowy Defense Express. W składzie Rosjanie przechowywali pociski balistyczne i bomby kierowane. O nowej broni Prezydent Wołodymyr Zełenski mówił już w sierpniu.

Od tej eksplozji zadrżała ziemia. Ukraińcy zaatakowali nową bronią?

Od tej eksplozji zadrżała ziemia. Ukraińcy zaatakowali nową bronią?

Źródło:
Defense Express, Ukraińska Prawda, tvn24.pl

Powiązany z Rosją uszkodzony statek towarowy Ruby, transportujący 20 tysięcy ton wybuchowej saletry amonowej, w weekend wpłynie na Bałtyk - donoszą w czwartek duńska gazeta "Information" oraz kolektyw śledczy Danwatch. W przeszłości doszło do kilku poważnych katastrof wywołanych tą substancją. To właśnie ten materiał eksplodował w Bejrucie w 2020 roku.

Uszkodzony statek z wybuchowym ładunkiem płynie w kierunku Bałtyku

Uszkodzony statek z wybuchowym ładunkiem płynie w kierunku Bałtyku

Źródło:
PAP

W samolocie amerykańskich linii Delta Air Lines w czasie lotu doszło do awarii, w wyniku której wystąpiły problemy z ciśnieniem. Okazały się one na tyle poważne, że części pasażerów zaczęła lecieć krew z uszu i nosa. Samolot bezpiecznie wylądował, według przewoźnika nikt nie odniósł poważnych obrażeń.

Awaria w samolocie, krew płynęła pasażerom z nosa i uszu

Awaria w samolocie, krew płynęła pasażerom z nosa i uszu

Źródło:
CNN, Washington Post

Sto sklepów sieci Rabat Detal zostało zniszczonych w wyniku powodzi - przekazała spółka we wpisie w mediach społecznościowych. Jedna z placówek, znajdująca się w Głuchołazach (województwo opolskie), została zalana zaledwie trzy dni po otwarciu.

Sklep zalany trzy dni po otwarciu. Sieć pokazała zdjęcia

Sklep zalany trzy dni po otwarciu. Sieć pokazała zdjęcia

Źródło:
tvn24.pl

Stan wody w Łabie stale się podnosi, a w czwartek wieczorem osiągnie najwyższy poziom - informują niemieckie media. Łaba jest obecnie jedyną rzeką w Saksonii, na wschodzie Niemiec, która wylewa.

Niemcy. Poziom wody w Łabie zbliża się do maksimum

Niemcy. Poziom wody w Łabie zbliża się do maksimum

Źródło:
PAP, Brandenburg State Office of Environment
"Wie pan, o co chodzi. Polityka. Im więcej wody wyleje się tutaj, tym mniej dopłynie do Wrocławia"

"Wie pan, o co chodzi. Polityka. Im więcej wody wyleje się tutaj, tym mniej dopłynie do Wrocławia"

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Szefowie MSWiA, MON i Ministerstwa Infrastruktury odwiedzili Głuchołazy - jedno z najbardziej dotkniętych miast przez powódź. Woda opadła i odsłoniła ogrom zniszczeń. Wojsko zbuduje most tymczasowy. Szef MON stwierdził, że może powstać w ciągu trzech-czterech dni. Największy problem to obecnie szybkie uprzątnięcie terenu. Zniszczeniu uległa też sieć wodociągowa. Zaczyna pracować alternatywne ujęcie. 

Ministrowie o zniszczeniach w Głuchołazach. "Straty w infrastrukturze idą w miliardy"

Ministrowie o zniszczeniach w Głuchołazach. "Straty w infrastrukturze idą w miliardy"

Źródło:
tvn24.pl

W Oławie (Dolnośląskie) fala kulminacyjna rozpoczęła się wczoraj. Pełna mobilizacja służb i mieszkańców trwa. Gdy jedni napełniają worki z piaskiem, inni dostarczają im posiłki. - Zorganizowaliśmy zbiórkę żywności i napojów. Pomagamy osobom, które ciężko pracują i dbają o nasze bezpieczeństwo - opowiada pani Agata. W czwartek nad ranem fala powodziowa dotarła do Wrocławia. Stan Odry w stacji pomiarowej Trestno o dwa metry przekroczył stan alarmowy. Na godzinę 15 wynosi 643 cm.

Jedni napełniają worki, inni przywożą im jedzenie. Pełna mobilizacja mieszkańców w Oławie

Jedni napełniają worki, inni przywożą im jedzenie. Pełna mobilizacja mieszkańców w Oławie

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl, TVN24., PAP

Slalomem wyprzedzał inne auta, w tunelu pod Martwą Wisłą w Gdańsku pędził prawie 300 km/h i wszystko nagrywał. Motocyklista sam opublikował film ze swojej niebezpiecznej jazdy w mediach społecznościowych. Nagranie po tym, gdy napisały o tym media, zostało usunięte. Kierowcy szuka teraz policja.

Jechał prawie 300 km/h tunelem, pochwalił się nagraniem. Motocyklisty szuka policja

Jechał prawie 300 km/h tunelem, pochwalił się nagraniem. Motocyklisty szuka policja

Źródło:
TVN24

Ratownicy medyczni opisali w mediach społecznościowych dramatyczną akcję na Mokotowie. Policjanci zostali tam zaatakowani podczas interwencji, padły strzały. Trzy osoby trafiły do szpitala. W czwartek rano prokuratura poinformowała o śmierci 35-letniego mężczyzny, który zaatakował policjantów.

"Zaatakował maczetą policjantów", ci użyli broni. Mężczyzna nie żyje

"Zaatakował maczetą policjantów", ci użyli broni. Mężczyzna nie żyje

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl

Powodzie w Europie Środkowej, ale i trwające obecnie pożary w Portugalii, nie są anomaliami, ale stają się normą dla naszej wspólnej przyszłości - podkreślił unijny komisarz ds. zarządzania kryzysowego Janez Lenarčič. Jak dodał, koszty bezczynności wobec takich zjawisk są znacznie wyższe niż koszty przeciwdziałania im.

Powódź w Polsce. Unijny komisarz: Nie miejcie złudzeń. To nie jest anomalia

Powódź w Polsce. Unijny komisarz: Nie miejcie złudzeń. To nie jest anomalia

Źródło:
Guardian, tvn24.pl

Fala wezbraniowa na Odrze dotarła do Wrocławia. Jak obecnie wygląda stan rzeki w stolicy Dolnego Śląska - można to śledzić na żywo, dzięki kamerze internetowej z widokiem na rzekę oraz panoramę centrum miasta. Obraz live można oglądać w TVN24 GO.

Wrocław. Fala powodziowa na Odrze - kamera na żywo

Wrocław. Fala powodziowa na Odrze - kamera na żywo

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl

Prezydent Andrzej Duda ocenił, że bez budowy elektrowni atomowych Polska nie będzie w stanie spełnić unijnych wymogów klimatycznych. - Nie możemy dalej być białą plamą na europejskiej mapie cywilnej atomistyki; elektrownie atomowe mają dla nas absolutnie fundamentalne znaczenie - podkreślił.

"Polska nie może być białą plamą na europejskiej mapie"

"Polska nie może być białą plamą na europejskiej mapie"

Źródło:
PAP

Do spożycia nie nadaje się woda dostarczana do mieszkańców Lanckorony i Skawinek w powiecie wadowickim - poinformował w czwartek Urząd Gminy w Lanckoronie (Małopolska). Sanepid wykrył w niej zanieczyszczenie mikrobiologiczne bakteriami Escherichia coli.

Nie pij wody, jest skażona. Komunikat

Nie pij wody, jest skażona. Komunikat

Źródło:
PAP

62-latka została okradziona w jednym ze sklepów odzieżowych. Policja publikuje nagranie z tego zdarzenia. Widać na nim kobietę, która miała wyjąć portfel z plecaka klientki. Jest poszukiwana.

Zakryła ręce sukienką i portfel klientki sklepu zniknął

Zakryła ręce sukienką i portfel klientki sklepu zniknął

Źródło:
tvnwarszawa.pl
Tam, gdzie była droga płynie rzeka. Tam, gdzie była rzeka są ruiny

Tam, gdzie była droga płynie rzeka. Tam, gdzie była rzeka są ruiny

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Policjanci wyjaśniają okoliczności niebezpiecznego zdarzenia na Pradze Południe. Kierowca range rovera miał próbować umyślnie rozjechać kierującego skuterem, a gdy to się nie udało, z grupą innych osób go pobił. Usłyszał zarzut usiłowania zabójstwa.

Próba umyślnego przejechania autem, a później pobicie. Zarzut usiłowania zabójstwa dla kierowcy

Próba umyślnego przejechania autem, a później pobicie. Zarzut usiłowania zabójstwa dla kierowcy

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W nocy ze środy na czwartek w bydgoskim szpitalu zmarł roczny chłopczyk. Dziecko trafiło kilka dni temu w krytycznym stanie na oddział. 31-letnia matka i jej 36-letni partner zostali zatrzymani i usłyszeli zarzuty. Decyzją sądu trafili na trzy miesiące do aresztu.

Skatowany chłopczyk zmarł w szpitalu. Matka i jej partner z zarzutami

Skatowany chłopczyk zmarł w szpitalu. Matka i jej partner z zarzutami

Źródło:
tvn24.pl

Południowo-zachodnia Polska mierzy się z powodzią. Na wielu terenach trwa walka z żywiołem, w innych miejscach mieszkańcy przygotowują się do nadejścia wielkiej wody lub usuwają skutki kataklizmu. Są miejscowości niemal doszczętnie zniszczone. Jak o tej dramatycznej sytuacji rozmawiać z dziećmi? O czym pamiętać, by nie wzmagać w nich lęku? Na te pytania odpowiada w rozmowie z tvn24.pl Marta Wojtas, psycholożka z Fundacji Dajemy Dzieciom Siłę.

Jak rozmawiać z dziećmi o powodzi? Psycholog wskazuje "kluczowy element"

Jak rozmawiać z dziećmi o powodzi? Psycholog wskazuje "kluczowy element"

Źródło:
tvn24.pl

Felicjan Andrzejczak nie żyje. Wokalistę żegnają koledzy z "Budki Suflera", z którą był związany w latach 80. i nagrał m.in. słynny utwór "Jolka, Jolka pamiętasz". Do wspólnych koncertów odniosła się też Izabela Trojanowska. "Trudno mi sobie wyobrazić, że więcej już nie będzie" - przyznała artystka. Wspomnieniami podzieliły się też inne gwiazdy.

"Jeszcze chwilę temu razem staliśmy na scenie". Gwiazdy żegnają Felicjana Andrzejczaka 

"Jeszcze chwilę temu razem staliśmy na scenie". Gwiazdy żegnają Felicjana Andrzejczaka 

Źródło:
tvn24.pl

W oscarowym wyścigu w najbliższych miesiącach Polskę reprezentować będzie "Pod wulkanem" Damiana Kocura. - Ta bardzo autorska wypowiedź jest niezwykle inkluzywna i uniwersalna - powiedział w rozmowie z tvn24.pl Mikołaj Lizut, producent filmu. Dodał, że jest "przeszczęśliwy" w związku z werdyktem komisji oscarowej. Dyrektorka PISF-u Karolina Rozwód zapewniła, że w budżecie instytutu "są zabezpieczone pieniądze" na kampanię oscarową filmu. Kwoty jednak nie zdradziła.

Film "szalenie delikatny", dotyka "najtrudniejszych tematów"

Film "szalenie delikatny", dotyka "najtrudniejszych tematów"

Źródło:
tvn24.pl

Jesień daje szansę na spędzenie nieco więcej czasu w alternatywnych światach i wcielenie się w jedną z niezliczonych wirtualnych postaci. Przedstawiamy kilka najlepszych na tę porę roku gier, które wymagają od gracza albo zręczności i logicznego myślenia, albo emocjonalnego zaangażowania w przygody bohaterów.

Najlepsze gry na jesień. Lista tytułów na coraz krótsze dni

Najlepsze gry na jesień. Lista tytułów na coraz krótsze dni

Źródło:
tvn24.pl