- Zobaczymy jaka będzie jakość piątkowej debaty, czy to będzie klepanie się po plecach przyszłej koalicji, czy naprawdę debata o przyszłości Polski. Wtedy zobaczymy co dalej z debatami - oświadczył rzecznik PiS Adam Hofman, pytany czy jego partia jednak skusi się na spotkania w stylu przyjętym przez szefów sztabów wyborczych innych partii zasiadających w parlamencie.
Według ustaleń szefów sztabów wyborczych PO, PSL, SLD i PJN, w piątki w ciągu pięciu tygodni przed wyborami odbędzie się sześć debat. Debaty miałyby dotyczyć pięciu bloków tematycznych: służby zdrowia i polityki społecznej, infrastruktury i polityki regionalnej, gospodarki i stanu finansów publicznych, polityki zagranicznej oraz rolnictwa i spraw wsi. Jako ostatnia miałaby odbyć się debata liderów partyjnych. Każda z nich trwałaby do godziny.
Adam Hofman dopytywany, czy nadal PiS podtrzymuje propozycję zorganizowania przedwyborczych debat z przedstawicielami koalicji PO-PSL wyłącznie w swoim centrum programowym na ul. Nowogrodzkiej, powtórzył: - Zobaczymy jaka będzie jakość debaty.
Źródło: PAP