TVP, TVN i Polsat porozumieli się w kwestii organizacji debat polityków. Nadawcy oświadczyli we wtorek, że podejmują się wspólnie organizacji spotkań wyborczych przed wyborami do Sejmu i Senatu. Organizacyjne szczegóły mają zostać ustalone podczas roboczego spotkania z udziałem przedstawicieli komitetów wyborczych.
W poniedziałek w Sejmie w sprawie debat spotkali się szefowie sztabów partii zasiadających w parlamencie: Jacek Protasiewicz (PO), Tomasz Poręba (PiS), Eugeniusz Grzeszczak (PSL), Stanisław Wziątek (SLD) i Tomasz Dudziński (PJN). Z inicjatywą spotkania wyszedł Sojusz.
Z ustaleń, które na nim zapadły wynika, że w ciągu pięciu tygodni przed wyborami odbędzie się sześć debat. Mają wziąć w nich udział: PO, PSL, SLD i PJN. Nie zamierza w nich uczestniczyć PiS.
Pięć bloków tematycznych
Debaty miałyby dotyczyć pięciu bloków tematycznych: służby zdrowia i polityki społecznej, infrastruktury i polityki regionalnej, gospodarki i stanu finansów publicznych, polityki zagranicznej oraz rolnictwa i spraw wsi. Jako ostatnia miałaby odbyć się debata liderów partyjnych. Każda z nich trwałaby do godziny.
Grzeszczak mówił w poniedziałek, że liderzy partii biorących udział w debacie będą mogli przedstawić w jej trakcie w określonym czasie wstęp i swoją deklarację, następnie przewidziane są pytania od dziennikarzy i pytania od konkurentów (losowane).
PiS na nie
W spotkaniu w Sejmie uczestniczył szef sztabu PiS Tomasz Poręba, jednak opuścił je po pół godziny. Dziennikarzom oświadczył, że PiS podtrzymuje propozycję zorganizowania przedwyborczych debat z przedstawicielami koalicji PO-PSL w swoim centrum programowym na ul. Nowogrodzkiej (siedziba PiS w Warszawie).
Stanowczy sprzeciw wobec "jawnego marginalizowania" w sprawie debat ugrupowań pozaparlamentarnych w poniedziałek wyraził Janusz Palikot. - Działania PO, PiS, SLD i PSL są przejawem wykorzystywania dominującej pozycji na scenie politycznej i służą tym partiom do utrzymania władzy przez kolejne kadencje - ocenił.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: sxc.hu