O. Rydzyk w swoich wykładach mówi, że Polską rządzi George Soros, którego słuchają premier i prezydent - donosi „Wprost” oraz ujawnia nowe fragmenty wykładów redemptorysty. Krytykuje on biskupów i twierdzi, że sprawa abp. Stanisława Wielgusa, to "działanie przeciwko Kościołowi".
Jak pisze "Wprost", z treści wykładów dla studentów toruńskiej Wyższej Szkoły Kultury Społecznej i Medialnej wynika, że o. Tadeusz Rydzyk coraz odważniej odcina się od hierarchii kościelnej w Polsce. „Słyszałem, że ksiądz prymas podobno powiedział, że katolicy nie mogą narzucać poglądów innym, bo w Polsce są też inaczej wierzący, ateiści. Ktoś mi mówił. Bo ja nie słucham tego" – mówił podczas wykładu zakonnik.
W innym miejscu dodaje: „Znam takiego arcybiskupa, w którego całym kazaniu nie ma słowa »pan Bóg«. To bardzo niebezpieczne". Tygodnika zauważa, że takie słowa to jeszcze nie wewnątrzkościelny bunt, ale już demonstracja lekceważenia wobec hierarchii kościelnej. Co gorsza, wygłaszana wobec studentów katolickiej uczelni.
Dalej "Wprost", przytacza słowa o. Rydzyka, w których ten komentuje sprawę odwołania oskarżonego o współpracę z SB abp. Wielgusa. Zdaniem szefa Radia Maryja, w spisku wymierzonym w abp. Wielgusa brali udział duchowni. „Ksiądz arcybiskup Wielgus? Ach, fantastyczne rozumienie rzeczywistości! Dlatego go zabili. Robili to i świeccy i duchowni razem. Nie mam tego wyssanego z palca, ale trzeba jeszcze poczekać. Za to go zabili. Chcą mieć ludzi miernych, ale wiernych. Takie BMW: bierni, mierni, ale wierni" – wyjaśnia o. Rydzyk.
Swym studentom Tadeusz Rydzyk opowiadał, jak przed kilkoma tygodniami udało mu się poniżyć szefa IPN Janusza Kurtykę. „Kazałem odwołać zaproszenie jakiś czas temu - temu z IPN szefowi. Powiedziałem mu, że to jest nieludzkie, wbrew jakiejkolwiek logice i wbrew prawu to, co zrobił z abp. Wielgusem. To jest absolutny szwindel. To jest działanie przeciwko Kościołowi" – mówi o. Rydzyk. Przy okazji wyjawia jednak, że w prywatnej rozmowie abp Wielgus przyznał mu się do podpisania dokumentu o współpracy z bezpieką (autentyczność podpisu była publicznie podważana).
„Na abp. Wielgusa znaleźli jakieś świstki. On zresztą powiedział, że podpisał. I mówił to do mnie: Po co ja pojechałem do tych Niemiec. Tak mnie napadł wtedy! I podpisałem. To był kontrwywiad! Ale nikomu nie zrobiłem nic złego. Słuchajcie, nawet małżeństwo, jeśli jest zawierane pod przymusem, to jest nieważne" – tłumaczy o. Rydzyk studentom na wykładzie opisywanym przez "Wprost".
Tygodnik na swojej stronie internetowej cytuje też wypowiedź O. Rydzyk na temat, kto tak naprawdę w Polsce rządzi. To Amerykanin żydowskiego pochodzenia George Soros. „To są konie tylko różne, ale te wszystkie konie do jednego należą. Czasem te konie się gryzą między sobą, ale to jest jedna siła. Nie możemy patrzeć na świat tylko przez pryzmat Polski. Czy to nie Soros? W Polsce jaką on rolę odgrywa? Jak tak patrzę: pan prezydent, kto, jacy doradcy. Premier. Ta partia, ta partia. Wszyscy Sorosa! W Polsce ładnie nazwano to fundacją Batorego. Tak patriotycznie, historycznie, po polsku: Batory. Tak jak wódka Chopin" – przestrzega o. Rydzyk.
Zdaniem "Wprost" taśmy o. Rydzyka wystawiają świadectwo nie tylko jego rzeczywistym poglądom, ale też kulturze osobistej. Przykładem ma być opowiedziana w trakcie wykładu anegdota odnosząca się do jednej ze zorganizowanych przez Radio Maryja demonstracji. „Jak te kobiety rzucały się na mnie! Odpychałem je, mówiłem: nie tutaj, nie teraz! [śmiech studentów]. A one: Proszę ojca! [ojciec Rydzyk udaje głos rozhisteryzowanej kobiety]. Jedna szła ze mną i szło pełno tych mikrusów. Co miałem zrobić?".
To już kolejne nagrania z wykładów o. Tadeusza Rydzyka, które ujawnia „Wprost”. Przed tygodniem gazeta opublikowała wypowiedzi duchownego, w których atakuje on parę prezydencką. Lecha Kaczyńskiego nazywa "oszustem ulegającym lobby żydowskiemu", a jego żonę "czarownicą, która chce zalegalizować eutanazję”. Publikacja wywołała burzę w mediach i parlamencie. Sprawą zajął się też Watykan i przełożony generalny zakonu redemptorystów o. Joseph Tobin. Sam zainteresowany nazwał publikację "Wprost" prowokacją.
Źródło: Wprost
Źródło zdjęcia głównego: TVN24.pl