Leszek Miller ponownie w SLD. - Podpisaliśmy umowę o współpracy - oświadczył w piątek podczas konferencji prasowej szef SLD Grzegorz Napieralski. A sam Miller zapowiedział, że będzie ubiegał się o mandat w najbliższych wyborach parlamentarnych.
Napieralski powiedział, że powrót Millera to efekt wcześniejszych zapowiedzi o jednoczeniu się lewicy. - Lewica powinna współpracować. Szczególnie w dobie kryzysu - przekonywał.
Przypomniał również, ze Leszek Miller jest człowiekiem lewicy i wiele dokonał dla tej części sceny politycznej. - Wydaje nam się, że w chwili obecnej doświadczenia, jakie posiada, jako były premier, czyni go niezwykle ważnym kandydatem w nadchodzących eurowyborach - chwalił Millera Napieralski.
O sprawy polskie walczy się tu na miejscy a nie w Brukseli. Dlatego zamierzam ubiegać się o mandat posła do parlamentu polskiego. Leszek Miller
Polska, a nie Europa
Jednak sam Leszek Miller powiedział, że nie jest zainteresowany kandydowaniem do PE. - O sprawy polskie walczy się tu na miejscu, a nie w Brukseli. Dlatego zamierzam ubiegać się o mandat posła do parlamentu polskiego, a nie europejskiego - wyznał. Dodał jednocześnie, że jego koledzy i koleżanki z partii Polska Lewica będą startować do Brukseli z listy SLD.
Historia pewnego premiera
Miller wystąpił z Sojuszu na własne żądanie we wrześniu 2007 roku. Powodem takiej decyzji był wcześniejszy brak zgody kierownictwa partii na to, by były premier znalazł się na listach wyborczych do Sejmu. - To była trudna i dramatyczna decyzja. Byłem jedną z osób tworzących tę partię. Mam jednak nadzieję, że nadal będziemy się spotykać, by realizować w przyszłości lewicowe idee - mówił po rezygnacji Miller. Teraz wraca.
Źródło: TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24