Politycy Platformy Obywatelskiej domagają się od prezydenta Andrzeja Dudy zawetowania nowelizacji ustawy o radiofonii i telewizji i przeznaczenia dwóch miliardów złotych na walkę z nowotworami. - Jeżeli jest pan taki dobry, to wygra te wybory bez telewizji publicznej. Zaoszczędźmy te dwa miliardy, przekażmy je polskim pacjentom - apelowała w Płocku kandydatka na prezydenta z ramienia Platformy Obywatelskiej Małgorzata Kidawa-Błońska.
Sejm opowiedział się w czwartek przeciwko uchwale Senatu o odrzucenie nowelizacji ustawy o radiofonii i telewizji oraz ustawy abonamentowej, która zakłada rekompensatę w wysokości 1,95 miliarda złotych w 2020 roku dla telewizji publicznej i Polskiego Radia.
Szef Platformy Obywatelskiej Borys Budka i kandydatka tej partii na prezydenta Małgorzata Kidawa-Błońska już wcześniej apelowali do przedstawicieli Prawa i Sprawiedliwości, aby nie odrzucać uchwały Senatu, a zaoszczędzone w ten sposób pieniądze przeznaczyć na dofinansowanie służby zdrowia i walkę z chorobami nowotworowymi.
"Zaoszczędźmy te dwa miliardy"
Małgorzata Kidawa-Błońska podczas konferencji w Płocku zwróciła uwagę, że "dwa miliardy złotych, zamiast iść na potrzeby ludzi, na to, czego Polacy oczekują, idzie na telewizję publiczną". - Panie prezydencie, ja żądam, żeby pan zawetował tę ustawę. Niech pan ma odwagę i powie ludziom, że są najważniejsi, że muszą być leczeni dobrymi metodami i te pieniądze muszą trafić do tych, którzy tego najbardziej potrzebują - apelowała.
- Jeżeli jest pan taki dobry, to wygra te wybory bez telewizji publicznej. Zaoszczędźmy te dwa miliardy złotych, przekażmy je polskim pacjentom. Rak jest straszną chorobą, nie wybiera, musimy być tutaj solidarni - podkreślała. Kidawa-Błońska zaznaczyła, że "musimy się pojednać". - Ale do tego potrzebna jest prawda, musimy się szanować - zaznaczyła.
"Jeżeli prezydent podpiszę tę ustawę, to jest wyrok"
Tego samego dnia na konferencji prasowej w Sejmie posłanka Marzena Okła-Drewnowicz (Koalicja Obywatelska) zwróciła uwagę, że nowotwory są najczęstszą przyczyną przedwczesnych zgonów w Polsce, i zaapelowała do prezydenta Andrzeja Dudy o zawetowanie nowelizacji ustawy o radiofonii i telewizji. Posłanka nazwała ją "haniebną ustawą", która "przekazuje 'TVPiS' pieniądze, które mogły być przeznaczone dla tych ludzi, którzy chorują na nowotwory".
Okła-Drewnowicz przekonywała, że do walki z nowotworami potrzebne są "specjalny program i ekstraśrodki", aby podwyższyć poziom profilaktyki i wyleczalności. Stwierdziła, że gdyby prezydent zawetował ustawę, "uratowałby tysiące polskich obywateli, którzy cierpią na nowotwory".
Obecny na konferencji Andrzej Halicki (Koalicja Obywatelska) dodał, że prezydenckie weto do nowelizacji ustawy o radiofonii i telewizji jest potrzebne, mimo że dwa miliardy złotych są, jak ocenił, "kroplą w morzu potrzeb". - Nie jesteśmy bezczynni, nie zostawimy Polaków bez pomocy w kwestiach leczenia i profilaktyki, a także wdrażania najnowocześniejszych metod, o czym mówiliśmy także w kampanii do europarlamentu, stawiając walkę z rakiem, obok polityki klimatycznej, jako najważniejsze wyzwanie cywilizacyjne - przekonywał europoseł PO. - Jeżeli prezydent dzisiaj podpiszę tę ustawę, to jest wyrok dla kilku tysięcy osób, taka jest waga tego podpisu - stwierdził polityk.
Prezydent Andrzej Duda ma 21 dni na podjęcie decyzji o podpisaniu nowelizacji.
Źródło: TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24