Dera: to niezrozumiałe, że mąż musi opłacać składki pierwszej damy

Źródło:
TVN24
Dera: to niezrozumiałe, że mąż musi opłacać składki pierwszej damy
Dera: to niezrozumiałe, że mąż musi opłacać składki pierwszej damyTVN24
wideo 2/3
Dera: to niezrozumiałe, że mąż musi opłacać składki pierwszej damyTVN24

Jeśli chodzi o wynagrodzenia osób pełniących najważniejsze funkcje w państwie, w tym parlamentarzystów, to mamy absolutny bałagan i trzeba to uporządkować - powiedział w piątek w "Jeden na jeden" prezydencki minister Andrzej Dera. Odniósł się do projektu ustawy, który zakłada między innymi podwyższenie wynagrodzenia parlamentarzystom. Dodał również, że to niezrozumiałe, że mąż musi opłacać składki pierwszej damy.

Posłowie z sejmowej komisji regulaminowej, spraw poselskich i immunitetowych jednogłośnie przyjęli w czwartek wieczorem projekt ustawy, który zakłada między innymi podwyższenie wynagrodzenia parlamentarzystom. Zgodnie z tym projektem pensję otrzymałaby także pierwsza dama.

Prezydencki minister Andrzej Dera pytany w "Jeden na jeden", czy Andrzej Duda podpisze ustawę, powiedział, że bardzo ostrożnie podchodzi do tego, żeby na początku drogi legislacyjnej mówić, czy prezydent ją podpisze, czy nie.

- Jeśli chodzi o wynagrodzenia osób pełniących najważniejsze funkcje w państwie, w tym parlamentarzystów, to tu mamy absolutny bałagan - ocenił.

- Mnie naprawdę zszokowała wiadomość, że skarbnik miasta Warszawy zarabia trzy razy tyle, co minister finansów w naszym państwie - przyznał. Dodał, że odpowiedzialność rodzi konsekwencje finansowe. - Osoby muszą być do tego przygotowane, to musi być atrakcyjna praca, nie może być tak, że funkcję wiceministra będzie pełnił ktoś z łapanki - mówił Dera. 

Powiedział, że obniżki pensji polityków "to niestety przez wiele lat była presja ulegania tabloidom". Ocenił, że "państwo szanujące się musi mieć ustawioną dobrze siatkę płac".

"To nie są dobre ruchy, bo one w dłuższej perspektywie są destrukcyjne"

Na uwagę, że obniżenie uposażenia parlamentarzystów o 20 procent w 2018 roku było decyzją prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego, odpowiedział, że to była reakcja na sprawę nagród przyznanych ministrom rządu Beaty Szydło.

- To nie są dobre ruchy, bo one w dłuższej perspektywie są destrukcyjne, więc moim zdaniem mamy bardzo dziwną sytuację, że na przykład druga osoba w państwie zarabia mniej niż inne organy konstytucyjne, które mają mniejszą odpowiedzialność - ocenił.

- Ja sam wcześniej z prezydentem na ten temat rozmawiałem, że mamy absolutny bałagan, jeśli chodzi o wynagrodzenia osób z tak zwanej erki. To po prostu trzeba uporządkować - powiedział.

OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE NA TVN24 GO >>>

"Jeśli chodzi o wynagrodzenia osób pełniących najważniejsze funkcje w państwie, to mamy absolutny bałagan"
"Jeśli chodzi o wynagrodzenia osób pełniących najważniejsze funkcje w państwie, to mamy absolutny bałagan"TVN24

Dera: na pewno pierwsza dama będzie miała inny status

Odnosząc się do proponowanego wynagrodzenia dla pierwszej damy, prezydencki minister powiedział, że "to jest coś niezrozumiałego, że pierwsza dama, która ma ogromne obowiązki reprezentowania naszego kraju, wykonuje ogromną pracę, i to robiły wszystkie damy, nie funkcjonuje w ogóle w systemie, że mąż musi opłacać składki takiej osoby".

Pytany, czy jeżeli pierwsza dama otrzyma pensje, to może będzie trochę inaczej funkcjonować i będzie publicznie zabierać w ważnych sprawach głos, powiedział, że "na pewno będzie miała inny status".

Dopytywany, czy dobrze by było, żeby od czasu do czasu pierwsza dama włączyła się w publiczną dyskusję, odparł, że to jest decyzja pierwszej damy.

- Teraz trzeba będzie uregulować status pierwszej damy i wtedy zobaczymy, jak to wyjdzie w praktyce - dodał.

Dera: potrzebna solidna praca, żeby przepis był zrozumiały

Gość "Jeden na jeden" odniósł się również do projektu PiS, który znosi odpowiedzialność urzędników za działania w czasie epidemii. Projekt zmiany ustawy o szczególnych rozwiązaniach związanych z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem COVID-19, innych chorób zakaźnych oraz wywołanych nimi sytuacji kryzysowych, który został złożony w środę, wprowadza do ustawy z 2 marca między innymi art. 10d.

Brzmi on: "Nie popełnia przestępstwa, kto w celu przeciwdziałania COVID-19 narusza obowiązki służbowe lub obowiązujące przepisy, jeżeli działa w interesie społecznym i bez naruszenia tych obowiązków lub przepisów podjęte działanie nie byłoby możliwe lub byłoby istotnie utrudnione".

Dera powiedział, że "rozumie idee wnioskodawców, ale jak zaznaczył, "od idei do zapisów trzeba solidnej pracy i mocnego zastanowienia się, żeby ten przepis był zrozumiały i czytelny dla wszystkich".

Powiedział, że "jest w stanie zrozumieć, że ratowanie życia ludzkiego w związku z covidem może spowodować jakąś szkodę", ale jego zdaniem "ten przepis wymaga pracy".

"Jeżeli Białoruś chce kroczyć w kierunku demokracji, to te wybory powinny być powtórzone"

Odniósł się również do sytuacji na Białorusi. Od niedzieli trwają tam protesty w związku z ogłoszonymi oficjalnymi wynikami wyborów prezydenckich. Dają zwycięstwo rządzącego krajem od 1994 r. prezydenta Alaksandra Łukaszenki, który, według podanych wyników, zdobył 80,23 proc. głosów. Jego główna rywalka Swiatłana Cichanouska otrzymała 9,9 proc.

Andrzej Dera pytany, czego jeszcze można wymagać od prezydenta, polityków w sprawie Białorusi, powiedział, że to jest bardzo delikatna sprawa, bo to sprawa wewnętrzna danego kraju i tu trzeba mieć dystans, ale też stanowczość. - My jako sąsiedzi jesteśmy żywotnie zainteresowani tym, co tam się dzieje, ale też mamy w pamięci nasza historię naszego narodu - dodał.

- Świat nie może być obojętny i my jako część świata demokratycznego nie jesteśmy obojętni - podkreślił prezydencki minister.

Jak mówił, "świat demokratyczny musi stanąć po stronie wartości, które świat demokratyczny łączą". - Wszyscy mówią, że to były wybory nieprawdziwe - dodał. Dopytywany, czy prezydent Andrzej Duda podpisałby się pod apelem, żeby powtórzyć wybory na Białorusi, Dera odparł: "Świat demokratyczny mówi tak: nie były to uczciwe, wolne wybory, wyniki nie są prawdziwe". - Więc jeżeli Białoruś chce kroczyć w kierunku demokracji, to te wybory powinny być powtórzone - powiedział prezydencki minister.

Senat przyjął rezolucję w sprawie sytuacji na Białorusi
Senat przyjął rezolucję w sprawie sytuacji na BiałorusiTVN24

"Jedna grupa bardzo aktywna i agresywna zrobiła sobie z pomników pole bitwy"

Dera odniósł się również do ostatnich incydentów polegających na zawieszaniu tęczowych flag na warszawskich pomnikach i interwencji policji. We wtorek tęczowa flaga pojawiła się na figurze Bolesława Prusa przy Krakowskim Przedmieściu. W sieci pojawiła się relacja, z której wynika, że przy monumencie było dziewięciu funkcjonariuszy.

Dera pytany, czy nie uważa, że to działa na niekorzyść polskiej policji, powiedział, że "policja jest od przestrzegania prawa, a nie pilnowania pomników".

 - Jeżeli jedna grupa dzisiaj bardzo aktywna i agresywna zrobiła sobie z pomników pole bitwy, naruszania porządku prawnego, to policja jest od przestrzegania tego porządku - ocenił.

Prezydencki minister pytany, czy wywieszenie tęczowej flagi na pomniku Prusa to pole bitwy, odparł, że jeżeli wyobrazimy sobie, że jeszcze inne grupy zawieszałyby inne kolory flagi, to "nagle się okaże, że już nie mamy pomników".

- Chodzi o to, żeby wszyscy przestrzegali porządku prawnego - dodał. - Nie może być tak, że jedna grupa wyszydza. Mowa nienawiści, niszczenie mienia, naruszenie przepisów prawa i policja ma być obojętna w stosunku do takich grupa? - pytał.

- Chciałbym, żeby wszystkie policje w państwach demokratycznych działały tak jak polska policja w stosunku do na przykład ostatnich wydarzeń, które były w weekend - powiedział Dera.

Z piątku na sobotę odbył się protest przeciwko aresztowaniu na dwa miesiące aktywistki LGBT Margot. Na Krakowskim Przedmieściu i w okolicy komendy przy Wilczej policja zatrzymała wówczas 48 osób.

Autorka/Autor:js/pm

Źródło: TVN24

Źródło zdjęcia głównego: TVN24

Pozostałe wiadomości

Powódź w Polsce trwa. - W Brzegu Dolnym (woj. dolnośląskie) na wodowskazie będzie 950 centymetrów - oznajmił na sztabie kryzysowym po godzinie 21 dyrektor IMGW Robert Czerniawski. - Jeżeli nic się nie stanie z wałem, który już w tej chwili jest obciążony, to mamy jeszcze 120 centymetrów w zapasie - dodał. Według informacji uzyskanych przez reportera TVN24 o godzinie 23, jeden z wałów przeciekał i służby wraz z mieszkańcami umacniały go workami z piaskiem. Według IMGW, wzrosty poziomu wód będą widoczne również w Malczycach i Ścinawie, ale tam także powinno być kilkadziesiąt centymetrów w zapasie.

"Niepokojąca sytuacja poniżej Wrocławia". Szef IMGW o prognozach wód na kolejne godziny

"Niepokojąca sytuacja poniżej Wrocławia". Szef IMGW o prognozach wód na kolejne godziny

Źródło:
TVN24

Polska policja we współpracy z niemiecką namierzyła i ujęła sprawcę wypadku na Trasie Łazienkowskiej. Mężczyznę czeka teraz procedura wydania Polsce w ramach Europejskiego Nakazu Aresztowania – wynika z nieoficjalnych informacji tvn24.pl. Wieczorem potwierdziła je Prokuratura Okręgowa w Warszawie.

Sprawca wypadku na Trasie Łazienkowskiej Łukasz Ż. zatrzymany w Niemczech

Sprawca wypadku na Trasie Łazienkowskiej Łukasz Ż. zatrzymany w Niemczech

Źródło:
tvnwarszawa.pl

ABW przeprowadziła akcję wobec osób, które miały siać fake newsy związane z działaniem antypowodziowym. Premier Donald Tusk przekazał na wieczornym sztabie kryzysowym, że "zatrzymani używali munduru" Służby Kontrwywiadu Wojskowego i "siali dezinformację". - Uznali, badamy dlaczego, że ich celem jest sianie paniki głównie w odniesieniu do wysadzania wałów - mówił.

"Zatrzymani używali munduru i siali dezinformację". Głównie o "wysadzaniu wałów"

"Zatrzymani używali munduru i siali dezinformację". Głównie o "wysadzaniu wałów"

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl

Minister infrastruktury Dariusz Klimczak przyznał, że tranzyt, który funkcjonuje w Krośnie Odrzańskim (Lubuskie), "jest utrudnieniem" dla miasta w przygotowaniach na falę powodziową, która nadciąga z południa Polski. - O godzinie 23 ruch zostanie przekierowany - oświadczył w czasie czwartkowego, wieczornego sztabu kryzysowego. To odpowiedź na wcześniejsze apele burmistrza Grzegorza Garczyńskiego, który podnosił, że przygotowania do ochrony miejscowości mogłyby iść sprawniej, gdyby nie korki spowodowane ruchem wahadłowym na moście na Odrze.

Dwie piękne rzeki, fala idzie. Po apelu minister zdecydował w sprawie Krosna Odrzańskiego

Dwie piękne rzeki, fala idzie. Po apelu minister zdecydował w sprawie Krosna Odrzańskiego

Aktualizacja:
Źródło:
TVN24

Powódź w Polsce trwa. Wojewoda lubuski ogłosił wieczorem alarmy powodziowe dla kilku powiatów: zielonogórskiego, gorzowskiego, wschowskiego, nowosolskiego, krośnieńskiego oraz słubickiego. W czwartek nad ranem fala powodziowa dotarła do Wrocławia. Stan Odry w stacji pomiarowej Trestno prawie o dwa metry przekroczył stan alarmowy. Na godzinę 22.10 wynosił 640 centymetry.

Alarmy powodziowe w Lubuskiem

Alarmy powodziowe w Lubuskiem

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl, TVN24., PAP

Donald Trump nie spotka się w niedzielę z prezydentem Andrzejem Dudą w Doylestown w stanie Pensylwania - dowiedział się korespondent "Faktów" TVN Marcin Wrona. Według jego informacji zdecydować o tym miały względy bezpieczeństwa. Nie wiadomo na razie, czy planowane jest spotkanie z polskim prezydentem w innym miejscu. Donald Trump najprawdopodobniej nie spotka się też z Andrzejem Gołotą, z którym wcześniej planował zagrać w golfa.

Trump zmienia plany, nie będzie spotkania z Dudą w sanktuarium

Trump zmienia plany, nie będzie spotkania z Dudą w sanktuarium

Aktualizacja:
Źródło:
TVN24, Reuters

W wyniku powodzi pani Anna Winnicka z Lądka-Zdroju straciła dom. - Jest do rozbiórki - powiedziała w rozmowie z dziennikarzem TVN24 Janem Piotrowskim, ale jak przyznała - najtrudniej znosi utratę wózka inwalidzkiego.

"Dzisiaj utopił mi się wózek inwalidzki" Historia pani Anny z Lądka-Zdroju

"Dzisiaj utopił mi się wózek inwalidzki" Historia pani Anny z Lądka-Zdroju

Źródło:
TVN24

Nadbrygadier Michał Kamieniecki, który od środy przejął zarządzanie kryzysowe w Lądku-Zdroju i Stroniu Śląskim, opowiadał w "Faktach po Faktach" w TVN24 o tym, na czym skupiają się teraz jego działania. - Skoordynowałem pracę sztabu, stworzyłem struktury dowodzenia poszczególnych poziomów, tak żeby ta praca szła sprawnie - mówił. Wskazywał również na to, co jest obecnie "ogromnym problemem".

Przejął zarządzanie kryzysowe. "Na miejscu to wygląda dużo gorzej niż w telewizji"

Przejął zarządzanie kryzysowe. "Na miejscu to wygląda dużo gorzej niż w telewizji"

Źródło:
TVN24

- Szacowałem, że może wchodzić w grę tego typu kwota. Jak sądzę, ona będzie wystarczająca - powiedział w "Kropce nad i" minister infrastruktury Dariusz Klimczak. Odniósł się do informacji, że Polska ma otrzymać połowę unijnych środków przeznaczonych dla krajów dotkniętych powodziami. Klimczak mówił też, że szacunki strat trwają, ale same uszkodzenia zbiorników wodnych to już około miliarda złotych.

Miliardy euro na działania po powodzi. Kwota "będzie wystarczająca"

Miliardy euro na działania po powodzi. Kwota "będzie wystarczająca"

Źródło:
TVN24
"Samej powodzi to ja się nie boję. Rachunku za wodę się boję"

"Samej powodzi to ja się nie boję. Rachunku za wodę się boję"

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Fala wezbraniowa na Odrze dotarła do Wrocławia. Jak obecnie wygląda stan rzeki w stolicy Dolnego Śląska - można to śledzić na żywo, dzięki kamerze internetowej z widokiem na rzekę oraz panoramę centrum miasta. Obraz live można oglądać w TVN24 GO.

Wrocław. Fala powodziowa na Odrze - kamera na żywo

Wrocław. Fala powodziowa na Odrze - kamera na żywo

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl

Wybuchy należących do bojowników Hezbollahu urządzeń elektronicznych zostały zarejestrowane na nagraniu. Według libańskich władz, we wtorkowych i środowych wybuchach zginęło kilkadziesiąt osób, a kilka tysięcy zostało rannych.

Wybuchy w różnych punktach miasta. Seria eksplozji na nagraniu

Wybuchy w różnych punktach miasta. Seria eksplozji na nagraniu

Źródło:
Reuters, PAP, BBC

Dwie osoby poniosły śmierć na miejscu po tym, jak pojazd typu SAM uderzył w drzewo i spłonął w Słuchowie (woj. pomorskie). Okoliczności wypadku wyjaśnia policja.

SAM uderzył w drzewo i spłonął. Nie żyją dwie osoby

SAM uderzył w drzewo i spłonął. Nie żyją dwie osoby

Źródło:
PAP

W samolocie amerykańskich linii Delta Air Lines w czasie lotu doszło do awarii, w wyniku której wystąpiły problemy z ciśnieniem. Okazały się one na tyle poważne, że części pasażerów zaczęła lecieć krew z uszu i nosa. Samolot bezpiecznie wylądował, według przewoźnika nikt nie odniósł poważnych obrażeń.

Awaria w samolocie, krew płynęła pasażerom z nosa i uszu

Awaria w samolocie, krew płynęła pasażerom z nosa i uszu

Źródło:
CNN, Washington Post

Gdy 75-latka z Białegostoku podniosła słuchawkę, usłyszała płacz mężczyzny, który podawał się za jej syna. Powiedział, że potrącił kobietę w ciąży i potrzebuje 150 tys. zł, aby nie pójść do więzienia. Kiedy do seniorki przyszedł 45-letni "policjant" po odbiór pieniędzy, 75-latka razem ze swoim 80-letnim mężem zamknęła go w mieszkaniu i zadzwoniła na policję. 45-latek wyszedł w kajdankach.

Chciał oszukać małżeństwo seniorów. Zamknęli go w mieszkaniu i zadzwonili na policję

Chciał oszukać małżeństwo seniorów. Zamknęli go w mieszkaniu i zadzwonili na policję

Źródło:
tvn24.pl

Poziom wody w rzekach na południu i południowym zachodzie Polski nadal pozostaje bardzo wysoki. Stan alarmowy jest przekroczony na ponad 40 stacjach hydrologicznych. Obowiązują też ostrzeżenia hydrologiczne IMGW.

Lista i mapa rzek, na których jest przekroczony stan alarmowy

Lista i mapa rzek, na których jest przekroczony stan alarmowy

Aktualizacja:
Źródło:
IMGW, PAP

Ursula von der Leyen zapowiedziała w czwartek pomoc w wysokości 10 mld euro dla krajów poszkodowanych przez powódź. Jak przekazał szef Kancelarii Prezesa Rady Ministrów Jan Grabiec, połowa tych środków ma trafić do Polski.

Połowa unijnych środków na odbudowę dla Polski. Są szczegóły

Połowa unijnych środków na odbudowę dla Polski. Są szczegóły

Źródło:
PAP
Jeszcze w piątek "nie było powodów do paniki". Dlaczego premier przekazał taką opinię?

Jeszcze w piątek "nie było powodów do paniki". Dlaczego premier przekazał taką opinię?

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Wystarczyła chwila, aby niewielkie miasto w Kotlinie Kłodzkiej, Lądek-Zdrój (woj. dolnośląskie), znalazło się pod wodą. W sieci pojawił się film, który pokazuje moment, gdy służby informują, że zarządzona została natychmiastowa ewakuacja. Zaraz ulica, przy której ludzie spacerowali spokojnie pod parasolkami, zmieniła się w rwący potok. 

Ludzie spacerują z parasolami, po chwili ulica zamienia się w rwący potok. "Ależ siła żywiołu"

Ludzie spacerują z parasolami, po chwili ulica zamienia się w rwący potok. "Ależ siła żywiołu"

Źródło:
tvn24.pl
"Wie pan, o co chodzi. Polityka. Im więcej wody wyleje się tutaj, tym mniej dopłynie do Wrocławia"

"Wie pan, o co chodzi. Polityka. Im więcej wody wyleje się tutaj, tym mniej dopłynie do Wrocławia"

Źródło:
tvn24.pl
Premium

W czwartek ruszył szpital polowy w Nysie. Szef MON przekazał, że od rana przyjmuje pacjentów. Na Opolszczyźnie i Dolnym Śląsku działają też mobilne ambulatoria. Szef MSWiA przekazał, że straty spowodowane powodzią w trzech województwach są ogromne. Dodał, że na odbudowę tego, co zostało zrujnowane "nie zabranie pieniędzy". W odbudowie szpitala w Nysie pomoże Fundacja TVN, która przekaże na ten cel pół miliona złotych.

Ruszył szpital polowy w Nysie. "Pierwsi pacjenci zostali przyjęci"

Ruszył szpital polowy w Nysie. "Pierwsi pacjenci zostali przyjęci"

Źródło:
TVN24
Tam, gdzie była droga płynie rzeka. Tam, gdzie była rzeka są ruiny

Tam, gdzie była droga płynie rzeka. Tam, gdzie była rzeka są ruiny

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Prezes Zarządu Polskiej Wytwórni Papierów Wartościowych S.A. Marcin Wojdat 17 września br. złożył rezygnację z pełnienia funkcji Prezesa Zarządu PWPW i ze składu Zarządu z dniem 11 października br. ze względów osobistych, które uniemożliwiłyby mu dalsze pełnienie obowiązków - przekazało w czwartek redakcji tvn24.pl Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji. Wojdat był szefem PWPW od 25 stycznia tego roku.

Odchodzi prezes Polskiej Wytwórni Papierów Wartościowych

Odchodzi prezes Polskiej Wytwórni Papierów Wartościowych

Źródło:
MSWiA

Politycy Prawa i Sprawiedliwości mają nowy przekaz w sprawie ściganego listem gończym byłego prezesa Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych. Ma być ścigany za... stosowanie obowiązującego w sytuacjach nadzwyczajnych prawa i procedur. Sprawdzamy, jakie zarzuty ma w rzeczywistości.

Horała: prezes RARS jest ścigany za przestrzeganie procedur. To nieprawda

Horała: prezes RARS jest ścigany za przestrzeganie procedur. To nieprawda

Źródło:
Konkret24

Według polityków opozycji dofinansowanie ochotniczych straży pożarnych z Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej spadło z 247 milionów w ubiegłym roku do 42 milionów w tym roku. Dane uzyskane z NFOŚiGW tego nie potwierdzają.

Opozycja: pięciokrotnie mniej pieniędzy z NFOŚ dla OSP. Nie, to złe kwoty

Opozycja: pięciokrotnie mniej pieniędzy z NFOŚ dla OSP. Nie, to złe kwoty

Źródło:
Konkret24

Południowo-zachodnia Polska mierzy się z powodzią. Na wielu terenach trwa walka z żywiołem, w innych miejscach mieszkańcy przygotowują się do nadejścia wielkiej wody lub usuwają skutki kataklizmu. Są miejscowości niemal doszczętnie zniszczone. Jak o tej dramatycznej sytuacji rozmawiać z dziećmi? O czym pamiętać, by nie wzmagać w nich lęku? Na te pytania odpowiada w rozmowie z tvn24.pl Marta Wojtas, psycholożka z Fundacji Dajemy Dzieciom Siłę.

Jak rozmawiać z dziećmi o powodzi? Psycholog wskazuje "kluczowy element"

Jak rozmawiać z dziećmi o powodzi? Psycholog wskazuje "kluczowy element"

Źródło:
tvn24.pl

W trosce o bezpieczeństwo uczniów w czwartek odwołano zajęcia w ponad 430 placówkach edukacyjnych w kraju. Ministerstwo Edukacji Narodowej uruchomiło też specjalną linię telefoniczną, gdzie uczniom, nauczycielom i rodzicom oferowane jest wsparcie. Działań pomocowych jest więcej.  

MEN uruchomił telefon wsparcia psychologicznego dla uczniów i nauczycieli z terenów powodziowych

MEN uruchomił telefon wsparcia psychologicznego dla uczniów i nauczycieli z terenów powodziowych

Źródło:
tvn24.pl, gov.pl

W oscarowym wyścigu w najbliższych miesiącach Polskę reprezentować będzie "Pod wulkanem" Damiana Kocura. - Ta bardzo autorska wypowiedź jest niezwykle inkluzywna i uniwersalna - powiedział w rozmowie z tvn24.pl Mikołaj Lizut, producent filmu. Dodał, że jest "przeszczęśliwy" w związku z werdyktem komisji oscarowej. Dyrektorka PISF-u Karolina Rozwód zapewniła, że w budżecie instytutu "są zabezpieczone pieniądze" na kampanię oscarową filmu. Kwoty jednak nie zdradziła.

Film "szalenie delikatny", dotyka "najtrudniejszych tematów"

Film "szalenie delikatny", dotyka "najtrudniejszych tematów"

Źródło:
tvn24.pl

Jesień daje szansę na spędzenie nieco więcej czasu w alternatywnych światach i wcielenie się w jedną z niezliczonych wirtualnych postaci. Przedstawiamy kilka najlepszych na tę porę roku gier, które wymagają od gracza albo zręczności i logicznego myślenia, albo emocjonalnego zaangażowania w przygody bohaterów.

Najlepsze gry na jesień. Lista tytułów na coraz krótsze dni

Najlepsze gry na jesień. Lista tytułów na coraz krótsze dni

Źródło:
tvn24.pl

Muzeum Historii Żydów Polskich POLIN w Warszawie świętuje 10. urodziny - z tej okazji przygotowano urodzinowy program, w ramach którego w dniach 26-30 września odbędą się koncerty, autorskie oprowadzania, noc filmowa, debata i warsztaty.

Koncert, warsztaty, pokazy filmów, debata. Muzeum POLIN hucznie świętuje 10. urodziny

Koncert, warsztaty, pokazy filmów, debata. Muzeum POLIN hucznie świętuje 10. urodziny

Źródło:
PAP