Agenci Centralnego Biura Antykorupcyjnego podtrzymują krytyczne słowa o zachowaniu sędzi, która nie aresztowała byłego marszałka Podkarpacia z PSL. Zostali przebadani na wariografie. Szef CBA o wynikach powiadomił lubelski sąd. - Dobrze, że Paweł Wojtunik dąży do całkowitego wyjaśnienia sprawy - mówi Marek Biernacki, minister sprawiedliwości.
- Szef CBA we wtorek poinformował przewodniczącego Krajowej Rady Sądownictwa oraz zastępcę rzecznika dyscyplinarnego Sądu Okręgowego w Lublinie o zakończeniu czynności wyjaśniających w w sprawie zarzutów stawianych naszym funkcjonariuszom. Wewnętrzne postępowanie prowadzone przez Biuro Kontroli i Spraw Wewnętrznych CBA ich nie potwierdziło - informuje Jacek Dobrzyński, rzecznik Biura.
Zadowolony podejrzany
Jeden z agentów usłyszał odpowiedź Karapyty, który miał odpowiedzieć: "Jestem zadowolony".
Sędzia bez zarzutu
- Nie znalazłem żadnych podstaw do podzielenia zarzutów zawartych w piśmie szefa CBA, tym samym nie znalazłem też podstaw do podjęcia czynności dyscyplinarnych wobec sędzi - tłumaczył powody nie wszczęcia dyscyplinarki wobec sędzi Gałus sędzia Piotr Morelowski. Sędzia przesłuchał w tej sprawie 10 osób, w tym m.in. funkcjonariuszy CBA, prokuratora, obrońcę i protokolanta. Analizował też nagrania z monitoringu w sądzie oraz notatki służbowe funkcjonariuszy CBA.
Badanie na wykrywaczu kłamstw
Według CBA sędzia, która rozpoznawała wniosek prokuratury o aresztowanie Karapyty, przed ogłoszeniem postanowienia, na korytarzu przed salą rozpraw "z uśmiechem nawiązała krótki dialog z podejrzanym oczekującym na decyzję sądu", co miało być uchybieniem godności sędziego. Morelowski temu zaprzeczył. Stwierdził, że funkcjonariusze CBA mogli wprowadzić w błąd swojego szefa. Wojtunik kazał prowadzić wewnętrzne postępowanie wobec funkcjonariuszy.
- Ponownie skonfrontowano i zweryfikowano relacje funkcjonariuszy z przebiegu rozprawy. Na ich wyraźną prośbę podjęto także decyzję o przeprowadzeniu badań na tzw. wykrywaczu kłamstw. Badania zostały przeprowadzone przez bezstronnych i niezależnych od CBA ekspertów Funkcjonariusze mówili prawdę - twierdzi Dobrzyński.
Biernacki: Rozprawy trzeba nagrywać
O wynikach badań na wykrywaczu kłamstw Wojtunik poinformował m.in. ministra sprawiedliwości. - Ta sprawa to kolejny dowód na konieczność rejestrowania audio i wideo posiedzeń sądu - mówi tvn24.pl Marek Biernacki. - Dobrze, że szef CBA dąży do pełnego wyjaśnienia tej sprawy - dodaje minister.
Autor: Maciej Duda (m.duda2@tvn.pl)\mtom / Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN 24 | Darek Delmanowicz