Ukraińskie dzieci w polskich szkołach. "Chciałabym, żeby w szkole mogły żyć po prostu dziecięcym życiem"

Źródło:
TVN24/PAP/RMF FM
Wojna w Ukrainie. Dzieci uchodźców trafiają do polskich szkół
Wojna w Ukrainie. Dzieci uchodźców trafiają do polskich szkółTVN24/Marta Kolbus
wideo 2/5
Wojna w Ukrainie. Dzieci uchodźców trafiają do polskich szkółTVN24/Marta Kolbus

Uciekli przed najeźdźcą z dnia na dzień, niosą ze sobą traumę wojny. Trafili do Polski - kraju, który, choć kulturowo podobny, to jednak inny. Wiele z nich to dzieci. Ich najbliższa przyszłość to nauka w polskich szkołach, często niemających doświadczeń z uczniami z innych krajów, niewładającymi językiem polskim. Głównym problemem okazuje się właśnie bariera językowa, co pokazuje przykład szkoły podstawowej w Mikołowie (województwo śląskie).

Szkoła Podstawowa nr 3 z Oddziałami Integracyjnymi w Mikołowie (Śląsk) przyjęła w tym tygodniu już troje dzieci z Ukrainy. Jak mówi dziennikarzom dyrektorka placówki Aleksandra Blacha, największy problem to bariera językowa. Ukraińskie dzieci z reguły umieją jedynie się przywitać. Jak zapisać ukraińskie dziecko do polskiej szkoły?

Kadra ma już pewne doświadczenie w tym zakresie – od września uczęszczają tam dwaj bracia z Ukrainy, którzy w chwili rozpoczęcia nauki również nie znali w ogóle polskiego, a teraz już budują zdania w naszym języku.

Czytaj więcej: Jakie zmiany w edukacji wprowadza specustawa? Wyjaśniamy, co czeka ukraińskie i polskie dzieci

Jak rozmawiać z uczniami o wojnie, opowiada Aleksander Pawlicki
Jak rozmawiać z uczniami o wojnie, opowiada Aleksander Pawlicki

Uczniowie ucieszyli się z nowej uczennicy

– Najtrudniej jest dzieciom. Z rodzicami udaje nam się jakoś porozumieć. Podczas załatwiania formalności towarzyszy im z reguły ktoś mówiący po polsku – przyznaje Blacha. – Mamy bardzo się starają i bardzo im zależy, żeby ich dzieci jak najszybciej zaczęły naukę. Widzę jednak, że są one przerażone, bo nic nie rozumieją. Nagle zmieniły otoczenie i język. Na pewno tego nie chciały, a muszą się z tym zmagać – dodaje.

Od wtorku w szóstej klasie integracyjnej uczy się 13-letni Nazar. Dołączył do Saszy, który jest w tej klasie od września. Jeszcze w tym tygodniu w ozdobionej flagami Polski i Ukrainy sali ma się pojawić kolejna uczennica z Ukrainy.

W ocenie pedagogów polskie dzieci okazują się otwarte na ukraińskich kolegów. – Rozmawiałam z nimi o tej nowej sytuacji. Dobrze przyjęły Saszę we wrześniu i są pozytywnie nastawione do Nazara. Kiedy dzisiaj usłyszały, że dojdzie jeszcze dziewczynka, to aż krzyknęły z radości, bo dziewczynek mamy na razie tylko sześć – opowiada wychowawczyni i polonistka Magdalena Piotrowska.

"Pod koniec dnia Nazar się uśmiechał"

Na pewno pomaga też obecność Saszy, który już zaaklimatyzował się i może pomóc przy tłumaczeniach. – Nazar był pierwszego dnia bardzo zestresowany. Brakowało mu przyborów, zeszytów i piórnika, ale dzięki zorganizowanej wcześniej szkolnej zbiórce ten problem rozwiązaliśmy od razu. (...) Koledzy oprowadzili go po szkole, dostali też zgodę na używanie telefonów komórkowych, żeby mogli korzystać z tłumacza. Pod koniec dnia Nazar się uśmiechał – cieszy się nauczycielka.

Realizacja podstawy programowej, która obowiązuje wszystkich uczniów uczęszczających do polskiej szkoły, może okazać się niemożliwa w przypadku dzieci wojennych uchodźców. – Robię po prostu to, co się da, potrzebują mnie wszystkie dzieci w klasie, wśród których są też uczniowie z niepełnosprawnością. Myślę jednak, że teraz najważniejsze jest zapewnienie im wszystkim stabilizacji i poczucia bezpieczeństwa – podkreśliła nauczycielka.

Zniszczona szkoła zawodowa w Wasylkowie pod Kijowem. Relacja Wojciecha Bojanowskiego (wideo z 4.03.2022)
Zniszczona szkoła zawodowa w Wasylkowie pod Kijowem. Relacja Wojciecha Bojanowskiego (wideo z 4.03.2022)TVN24

Dobro dzieci najważniejsze

Głównym zadaniem obecnie jest nauczenie ukraińskich dzieci podstaw języka polskiego. Szkoła zapewniła materiały do nauki języka polskiego jako obcego. – Od wybuchu wojny w internecie jest więcej materiałów do nauki, wcześniej było o nie ciężko. Jest też aplikacja, która tłumaczy całe strony podręcznika po zrobieniu im zdjęcia – wyjaśnia polonistka.

Polskie przepisy gwarantują cudzoziemcom rozpoczynającym naukę w polskiej szkole od 2 do 5 dodatkowych godzin nauki, które wykorzystuje się przede wszystkim na naukę języka polskiego. W przypadku dzieci nieznających go w ogóle z reguły, w porozumieniu z rodzicami, zapada decyzja, że będą się uczyć w klasie o rok niższej, niż w ojczyźnie, bo jednoczesna nauka polskiego i innych przedmiotów po polsku to ogromne obciążenie.

– Praca z tymi dziećmi to dla nas duże wyzwanie, ale ich dobro jest najważniejsze. Wojna zmieniła ich życie, my musimy przepracować ten temat na ich poziomie, nie drążąc za bardzo. Chciałabym, żeby przez te 5-6 godzin, kiedy są w szkole, mogły się odciąć od tego, co się dzieje na Ukrainie i żyć po prostu dziecięcym życiem – podsumowuje Aleksandra Blacha.

Pieniędzy nie zabraknie

Jak przekazał w wywiadzie z Robertem Mazurkiem dla RMF FM minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek, do polskich szkół trafiło już 24 tysięcy dzieci uchodźców z Ukrainy. - To lawinowo rośnie. To zazwyczaj te dzieci, które rozumieją polski i mówią po polsku" – przekazał minister. – Apelujemy do samorządowców, żeby tworzyć dla tych dzieci oddziały przygotowawcze w szkołach, bo to jest dla tych dzieci najmniej stresujące środowisko - dodał Czarnek.

Minister zadeklarował, że nie zabraknie na to środków. – Zapłacimy za to samorządom pełną stawkę - ze środków zewnętrznych, unijnych, z pieniędzy z Kanady i USA, bo to będą niemałe środki. Wszystkie zewnętrzne środki na ten cel wykorzystamy i każda złotówka trafi do samorządów - zapewnił.

Jednocześnie wiele podmiotów w Polsce zaczęło bezpłatne kursy języka polskiego. Na przykład Wydział Humanistyczny Uniwersytetu Szczecińskiego poinformował, że organizuje bezpłatne kursy języka polskiego dla młodzieży i dorosłych przybywających z Ukrainy. Kursy prowadzone będą na poziomie podstawowym.

Autorka/Autor:eŁKa/rzw

Źródło: TVN24/PAP/RMF FM

Źródło zdjęcia głównego: Michele Ursi / Shutterstock.com

Tagi:
Raporty:
Pozostałe wiadomości

- Postępowanie w sprawie działań Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych prowadził Europejski Urząd do Dpraw Zwalczania Nadużyć Finansowych, czyli OLAF. Chodzi o wydatkowanie środków z unijnych dotacji. Raport z tego dochodzenia znajduje się w aktach polskiego śledztwa w sprawie RARS. - OLAF kategorycznie stwierdził, że doszło do naruszenia wydatkowania dotacji na kwotę 91 milionów euro - powiedział w "Kropce nad i" prokurator krajowy Dariusz Korneluk.

Nowe fakty w sprawie RARS i Michała K. Unijne dochodzenie i nieprawidłowości na wielką kwotę

Nowe fakty w sprawie RARS i Michała K. Unijne dochodzenie i nieprawidłowości na wielką kwotę

Źródło:
TVN24, PAP

- Aż trudno uwierzyć, że to jest prezydent Rzeczypospolitej Polskiej. Wykorzystuje spotkanie z politykiem innego kraju do tego, żeby uderzyć w polskiego premiera, który jest głównym adwokatem Ukrainy na arenie europejskiej - powiedział w "Faktach po Faktach" w TVN24 europoseł KO Michał Szczerba, komentując słowa Andrzeja Dudy, jakie padły w kontekście informacji o udostępnieniu akt rosyjskiemu szpiegowi Pawłowi Rubcowowi. Europoseł PiS Arkadiusz Mularczyk mówił, że "skoro nie ma tam żadnych dokumentów, które są przeciwko bezpieczeństwu państwa", to prokuratura powinna je ujawnić.

Szczerba o słowach prezydenta: to jest po prostu skandal

Szczerba o słowach prezydenta: to jest po prostu skandal

Źródło:
TVN24

- O ile pamiętam, w 2012 roku za rządów Donalda Tuska została zawarta umowa pomiędzy Służbą Kontrwywiadu Wojskowego a FSB, jeżeli chodzi o współpracę. Czyżby współpraca między służbami rosyjskimi a polskimi pod rządami premiera Tuska nadal była kontynuowana? Bo tak to wygląda - powiedział prezydent Andrzej Duda. Odniósł się w ten sposób do informacji o udostępnieniu podejrzanemu o szpiegostwo oficerowi GRU Pawłowi Rubcowowi materiałów z dotyczącego go śledztwa. Rzecznik Prokuratury Krajowej uspokajał, że nie było w nich żadnych tajemnic państwowych mogących zaszkodzić Polsce. Szef MSWiA, koordynator służb specjalnych Tomasz Siemoniak, komentując wypowiedź Dudy, stwierdził: - Aż nie chcę wierzyć, że mógł coś takiego powiedzieć.

Siemoniak: aż nie chcę wierzyć, że prezydent mógł coś takiego powiedzieć

Siemoniak: aż nie chcę wierzyć, że prezydent mógł coś takiego powiedzieć

Źródło:
TVN24

- Jeżeli dana osoba staje pod zarzutem popełnienia przestępstwa, to przed sformułowaniem aktu oskarżenia udostępnia się w sposób kategoryczny całość zgromadzonego materiału dowodowego - powiedział w "Kropce nad i" prokurator krajowy Dariusz Korneluk, odnosząc się do udostępnienia podejrzanemu o szpiegostwo Pawłowi Rubcowowi materiałów z dotyczącego go śledztwa. Podkreślił jednak, że w przekazanych mu aktach - także tych niejawnych - "nie ma żadnych nazwisk, nie ma żadnych ustaleń i okoliczności, które mogłyby godzić w interesy Rzeczypospolitej".

Co Rubcow zobaczył w aktach, a czego nie? Prokurator Krajowy odpowiada

Co Rubcow zobaczył w aktach, a czego nie? Prokurator Krajowy odpowiada

Źródło:
TVN24

Prawo i Sprawiedliwość ma już na swoim koncie bezsporną część dotacji przeznaczonej dla tego komitetu wyborczego w związku z wyborami parlamentarnymi z 2023 roku. Rzecznik PiS Rafał Bochenek przekazał, że na konto wpłynęło "niecałe 28 milionów złotych". Dzień wcześniej skarbnik partii Henryk Kowalczyk informował, że kwota bezsporna to 27 mln 800 tysięcy złotych.

PiS dostał przelew z ministerstwa

PiS dostał przelew z ministerstwa

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Resort finansów opublikował nową wersję projektu zmian w podatku od nieruchomości. Nowe przepisy zakładają, że opodatkowana będzie tylko część budowlana elektrowni fotowoltaicznych, magazynów energii, pieców przemysłowych, kolei linowych czy wyciągów narciarskich. - Nowa wersja projektu ustawy o podatkach lokalnych wraca do powiązania przepisów podatkowych z prawem budowlanym - wskazał ekspert podatkowy z kancelarii MDDP Rafał Kran. Wyjaśnił, że zmiany zakładają między innymi to, iż budynki i budowle muszą być obiektami wzniesionymi w wyniku robót budowlanych.

Rząd szykuje zmiany w podatku od nieruchomości

Rząd szykuje zmiany w podatku od nieruchomości

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Śledczy uważają, że co najmniej cztery spośród siedmiu ofiar katastrofy jachtu Bayesian u wybrzeży Sycylii zmarły w wyniku uduszenia - pisze BBC. U żadnej z nich nie stwierdzono wody w płucach. W kolejnych dniach odbędą się sekcje zwłok pozostałych trzech ofiar.

Katastrofa jachtu miliardera. Śledczy: przyczyną śmierci ofiar nie było utonięcie

Katastrofa jachtu miliardera. Śledczy: przyczyną śmierci ofiar nie było utonięcie

Źródło:
BBC, tvn24.pl

Prokurator Generalny Kolumbii poinformował o wszczęciu dochodzenia w sprawie domniemanego nabycia i nielegalnego używania oprogramowania szpiegowskiego Pegasus. Jedna z policyjnych jednostek miała dokonać jego zakupu za gotówkę, bez uwzględniania tego w oficjalnej dokumentacji księgowej.

Informacje o Pegasusie w kolejnym kraju. Jest śledztwo

Informacje o Pegasusie w kolejnym kraju. Jest śledztwo

Aktualizacja:
Źródło:
Reuters, TVN24, PAP

Policja wyjaśnia okoliczności potrącenia, do którego doszło na al. Legionów w Łomży (woj. podlaskie). - W przechodzącą przez przejście dla pieszych 26-letnią kobietę prowadzącą wózek z niespełna rocznym dzieckiem uderzyło auto osobowe - poinformowała aspirant sztabowy Karolina Wojciekan z miejscowej komendy powiatowej.

Przechodziła przez pasy z dzieckiem w wózku. Wjechało w nich auto

Przechodziła przez pasy z dzieckiem w wózku. Wjechało w nich auto

Źródło:
tvn24.pl

Policjanci zatrzymali dwóch mężczyzn, którzy odbierali pieniądze wyłudzone w trakcie oszustwa. 24- i 29-latek usłyszeli zarzuty. Grozi im do ośmiu lat pozbawienia wolności.

Powiedzieli "grzejnik" i zostali zatrzymani

Powiedzieli "grzejnik" i zostali zatrzymani

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej w czwartek poinformował o niskim stanie wody w Wiśle w Warszawie. - Rano wyniósł on 29 centymetrów - podał hydrolog IMGW Michał Sikora. Jak dodał, prognozy nie są przychylne i Wisła może osiągnąć rekordowo niski poziom.

Wisła bardzo bliska rekordowo niskiego poziomu

Wisła bardzo bliska rekordowo niskiego poziomu

Źródło:
PAP

We wsi Lipie (woj. wielkopolskie) samochód osobowy zderzył się z pociągiem. Dwie osoby podróżujące autem - mimo podjętej reanimacji - zmarły. Trzecia została przewieziona do szpitala. Na miejscu pracowały policja, straż pożarna i pogotowie ratunkowe.

Tragedia na torach. Nie żyją dwie osoby

Tragedia na torach. Nie żyją dwie osoby

Źródło:
tvn24.pl

Nie wróciła do domu, bliscy zaczęli jej szukać. Najpierw znaleźli rozbity motocykl, a kilkanaście metrów dalej w lesie ranną 21-latkę. Młoda kobieta została zabrana śmigłowcem Lotniczego Pogotowia Ratunkowego do szpitala.

Motocyklistka nie wróciła do domu. Bliscy znaleźli ją w lesie, miała wypadek

Motocyklistka nie wróciła do domu. Bliscy znaleźli ją w lesie, miała wypadek

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Rząd Turkmenistanu rozszerzył wachlarz działań stosowanych w celu ograniczania emigracji. Od niedawna usiłujący opuścić kraj regularnie cofani są z lotniska w stolicy ze względu na nieznajomość języka rosyjskiego. Znać go muszą, zgodnie z rozporządzeniem władz, wszyscy udający się do Rosji. Samo posiadanie certyfikatu potwierdzającego biegłość językową nie zawsze jest wystarczające.  

Kto nie zna rosyjskiego, ten nie wyleci z ojczyzny

Kto nie zna rosyjskiego, ten nie wyleci z ojczyzny

Źródło:
PAP, turkmen.news

Bośnia i Hercegowina zmaga się z ogromną suszą. Najdłuższa rzeka tego kraju - Bośnia - wyschła w wielu miejscach. Sytuację pogarsza brak opadów oraz rekordowa liczba upalnych dni - w stolicy jest największa od ponad 130 lat.

Najdłuższa rzeka w kraju niemal wyschła

Najdłuższa rzeka w kraju niemal wyschła

Źródło:
Reuters, vijesti.ba, tvnmeteo.pl

Prokuratura Rejonowa dla Rzeszowa wszczęła śledztwo w sprawie pożaru na osiedlu Biała. Ogień zniszczył siedem domów w zabudowie szeregowej przy ulicy Kardynała Karola Wojtyły.

Śledztwo prokuratury po pożarze siedmiu domów szeregowych

Śledztwo prokuratury po pożarze siedmiu domów szeregowych

Źródło:
PAP

Do podhalańskich szpitali jednego dnia trafiło kilkanaście osób z objawami zatrucia pokarmowego. Zostali ewakuowani przez TOPR z Doliny Pięciu Stawów i Doliny Roztoki. Przyczyny tej sytuacji badał sanepid, a podejrzane o spowodowanie choroby było między innymi jedzenie w schronisku oraz woda z potoku, którą pili poszkodowani. Sanepid po zbadaniu sytuacji ocenił, że przyczyną zatrucia był wywołujący grypę żołądkową norowirus, którego nosicielem był jeden z turystów.

Jedli w schronisku, pili wodę z potoku, ale nie to im zaszkodziło. Sanepid zna przyczynę zatruć w Tatrach

Jedli w schronisku, pili wodę z potoku, ale nie to im zaszkodziło. Sanepid zna przyczynę zatruć w Tatrach

Źródło:
tvn24.pl

IMGW ostrzega przed wysoką temperaturą niemal w całym kraju. Upały zostaną z nami jeszcze przez co najmniej kilka dni. Temperatura w cieniu będzie osiągać powyżej 30 stopni Celsjusza.

Skwar nie odpuści. Ostrzeżenia IMGW niemal w całym kraju

Skwar nie odpuści. Ostrzeżenia IMGW niemal w całym kraju

Aktualizacja:
Źródło:
IMGW

Wicedyrektorka Szpitala Specjalistycznego im. Stefana Żeromskiego w Krakowie w wywiadzie dla TVN24 mówiła o podejrzeniu, że jeden z lekarzy podczas dyżurów przyjmuje fentanyl. Medyk złożył wypowiedzenie, a sprawą zajęła się prokuratura. Teraz jednak okazuje się, że pracę może stracić także wicedyrektorka, która przekonywała w mediach, że dyrektor placówki wiedział o całej sytuacji.

Sygnalistka "naraziła szpital na utratę dobrego imienia", chcą ją zwolnić

Sygnalistka "naraziła szpital na utratę dobrego imienia", chcą ją zwolnić

Źródło:
tvn24.pl

- Na chwilę obecną z wysokim prawdopodobieństwem trzeba stwierdzić, że nie doszło do naruszenia przestrzeni powietrznej RP - poinformował gen. dyw. Maciej Klisz, dowódca operacyjny Rodzajów Sil Zbrojnych RP. Podczas zorganizowanej w czwartek konferencji prasowej zaznaczył, że z powietrza przeszukano obszar ponad 3200 km kw. w poszukiwaniu obiektu, który miał wlecieć nad terytorium Polski, ale działania te nie przyniosły rezultatu.

"Z dużym prawdopodobieństwem nie doszło do naruszenia przestrzeni powietrznej RP"

"Z dużym prawdopodobieństwem nie doszło do naruszenia przestrzeni powietrznej RP"

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl, PAP
Nie pomogły w identyfikacji ofiar rosyjskiej agresji, przeterminowały się w polskich szafach

Nie pomogły w identyfikacji ofiar rosyjskiej agresji, przeterminowały się w polskich szafach

Źródło:
tvn24.pl
Premium

W ramach zbiórki na PiS partia zebrała już ponad cztery miliony złotych, a jej politycy chwalą się w sieci dokonanymi przelewami. Były prezes Orlenu, a teraz europoseł PiS Daniel Obajtek deklaruje, że może wpłacać nawet więcej, niż prosił Jarosław Kaczyński. Na jego przykładzie tłumaczymy, ile rzeczywiście posłowie PiS mogą przelać na konto partii.

Obajtek: mogę wpłacić na PiS "więcej niż 5 tysięcy złotych". Może?

Obajtek: mogę wpłacić na PiS "więcej niż 5 tysięcy złotych". Może?

Źródło:
Konkret24

Rok po przywróceniu ruchu na ulicy Puławskiej budowlańcy wrócili na teren u zbiegu z ulicą Goworka, aby dokończyć budowę chodnika i ścieżki rowerowej. Ale to nie koniec prac, bo po drugiej stronie ulicy teren wciąż jest rozgrzebany.

Był bałagan i prowizorka. Po roku wrócili, by zbudować ścieżkę i chodnik

Był bałagan i prowizorka. Po roku wrócili, by zbudować ścieżkę i chodnik

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Beetlejuice powraca i - chociaż nadal jest martwy - nie przestaje knuć i bawić zarazem. 36 lat po premierze "Soku z żuka" Tim Burton wraca do kin z nową historią jednej z najbardziej rozpoznawalnych postaci - Betelgeuse'a. "Beetlejuice Beetlejuice" nie ma nic z odgrzewanego kotleta, którego posmak pozostawiają czasem filmowe sequele. Burton - wykazujący się najlepszą twórczą formą od lat - zaserwował makabryczną farsę, wypełnioną groteskowymi zwrotami akcji, wybitnymi kreacjami aktorskimi, rewelacyjną muzyką i śmiesznymi wygłupami.

Strasznie śmieszny "Beetlejuice Beetlejuice". Tim Burton w najlepszej formie od lat

Strasznie śmieszny "Beetlejuice Beetlejuice". Tim Burton w najlepszej formie od lat

Źródło:
tvn24.pl

"Joker: Folie à Deux" miał premierę na festiwalu w Wenecji 4 września. Film uznawany jest za jednego z faworytów w najważniejszych kategoriach. Pierwsza część opowieści o psychopatycznym mordercy odniosła wielki sukces. Joaquin Phoenix za główną rolę otrzymał Oscara.

Nowy "Joker" pokazany na festiwalu w Wenecji. Co wiadomo o długo oczekiwanym filmie

Nowy "Joker" pokazany na festiwalu w Wenecji. Co wiadomo o długo oczekiwanym filmie

Źródło:
New York Times, TVN24, YouTube/ Tomasz Raczek