Do makabrycznego wypadku doszło na krajowej "siódemce" w okolicy Małdyt. Osobowe suzuki wjechało wprost pod koła nadjeżdżającego TIR-a. W wyniku zderzenia kierowca ciężarówki zginął na miejscu, a trzy osoby jadące suzuki trafiły do szpitala - jedna w stanie krytycznym. Droga była zablokowana przez cztery godziny.
Do wypadku doszło ok. 15.45 na skrzyżowaniu krajowej "siódemki" z trasą nr 519. Według świadków zdarzenia, z drogi podporządkowanej wprost pod nadjeżdżającą ciężarówkę wjechało suzuki. Kierowca TIR-a chcąc uniknąć zderzenia zaczął nagle hamować. Niestety samochód obrócił się i zderzył z osobówką. Wskutek zderzenia TIR zjechał na przeciwległy pas ruchu, dachował i wbił się w ziemię na terenie prywatnej posesji. Kierowca zginął.
Trzy osoby poszkodowane w wypadku - podróżujące suzuki - zostały przetransportowane śmigłowcem do szpitala w Olsztynie. Kierujący pojazdem jest w stanie krytycznym. Żona oraz syn mężczyzny są w stanie poważnym, ale jak mówią lekarze - ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.
E-7 została zablokowana na cztery godziny. Policjanci z Elbląga kierowali samochody jadące tą drogą objazdem z Marzewa przez Morąg.
bgr//gak
Źródło: Kontakt TVN24, PAP, www.elblag24.pl
Źródło zdjęcia głównego: fot. elblag24.pl, film internauta