Najbardziej kontrowersyjny świąteczny przebój. Ekspertka: ja nie puszczę tej piosenki, jest szkodliwa

Źródło:
tvn24.pl, vt.co, Twitter, LAD Bible
Sting na koncercie z przesłaniem o demokracji. Tłumaczył Maciej Stuhr
Sting na koncercie z przesłaniem o demokracji. Tłumaczył Maciej Stuhr
wideo 2/6
Sting na koncercie z przesłaniem o demokracji. Tłumaczył Maciej Stuhr

Świąteczny hit "Do They Know It's Christmas" powstał w szczytnym celu pomocy ofiarom głodu w Etiopii. Z czasem stał się jednak znany również z kontrowersji, jakie wzbudzają jego słowa. "Gdzie nic nigdy nie rośnie, nie padają deszcze i nie płyną rzeki, czy oni w ogóle wiedzą, że są święta?"; "Dziś, dzięki Bogu, to oni, a nie ty" - brzmią fragmenty przeboju, który nazwany został "najgorszą piosenką w historii międzynarodowej pomocy". - Jej słowa są nieprawdziwe. Ja nie puszczę tej piosenki, natomiast wczoraj i tak słyszałam ją w swoim ulubionym radiu - mówi kulturoznawczyni dr Margaret Amaka Ohia-Nowak.

W latach 1983-1985 w Etiopii panowała wielka susza, której skutkiem była klęska głodu. Pod wpływem reportaży na temat dramatycznej sytuacji w tym kraju irlandzki wokalista Bob Geldof postanowił założyć charytatywną supergrupę muzyczną Band Aid. Pomysł zaczął realizować wraz z dziennikarką Paulą Yates oraz szkockim producentem Midgem Ure, a dochód z działalności grupy był przeznaczony na pomoc głodującym Etiopczykom. Do inicjatywy przyłączyły się największe ówczesne muzyczne gwiazdy: Bono, David Bowie, Duran Duran, George Michael, Sting czy Phil Collins.

Do They Know It's Christmas - kontrowersje

25 listopada 1984 roku wszyscy członkowie powołanej w ten sposób grupy spotkali się w londyńskim studiu i w ciągu kilku godzin nagrali świąteczną piosenkę "Do They Know It's Christmas" (z ang. - Czy oni wiedzą, że są święta? - red.). Cel był szczytny zdołano zebrać ok. 8 milionów funtów, a piosenka stała się ponadczasowym hitem. Jej tekst miał poruszać problemy, z jakimi zmaga się ludność w Afryce. Z czasem zwrócono jednak uwagę na kontrowersyjny wydźwięk jej słów. Nie brakuje komentarzy, że ten świąteczny przebój jest rasistowski, oraz apeli o zaprzestania emitowania jej w radiu. Petycja w tej sprawie jest m.in. na stronie Changes.org.

"Do They Know It's Christmas" zaśpiewały największe ówczesne gwiazdy muzykiSteve Hurrell/Redferns

Kontrowersje wzbudziło wiele fragmentów słów piosenki. "I nie będzie śniegu w Afryce w te święta, najlepszy prezent, jaki dostaną, to życie. Gdzie nic nigdy nie rośnie, nie padają deszcze i nie płyną rzeki, czy oni w ogóle wiedzą, że są święta?" - brzmi tłumaczenie jednego z nich. Podobne wątpliwości budzą słowa: "Dziś, dzięki Bogu, to oni, a nie ty".

Cytowana przez portal Lad Bible walcząca z dyskryminacją aktywistka dr Asher Larmie oceniła, że świąteczna piosenka autorstwa Band Aid jest "rasistowska" i domaga się usunięciem jej z radia. - Czy to jakiś cholerny żart? Czy oni nie mieli mapy? W Afryce płynie siedem z największych rzek świata - podkreśliła Larmie. - Nic nigdy nie rośnie? Obejrzyjcie dokument o dzikiej przyrodzie. Śniegu nie będzie również w Anglii. I jestem pewna, że najlepszym prezentem, jaki dostanie wiele afrykańskich dzieci, będzie PlayStation 5 - dodała.

Takich głosów wśród internautów jest wiele. "'Dziś, dzięki Bogu, to oni, a nie ty'. Nigdy właściwie nie doceniłem, jak paskudny, samolubny i 'niechrześcijański' tekst kryje się w 'Do They Know It's Xmas'" - napisał autor tekstów KG Miles.

Profesor William Easterly, ekonomista z New York University, przed rokiem nazwał nawet "Do They Know It's Christmas" "najgorszą piosenką w historii międzynarodowej pomocy".

ZOBACZ TEŻ: "Zdrowych, radosnych, rodzinnych świąt". Życzenia od Marka Brzezinskiego i ambasady USA w Polsce

Ekspertka: te słowa są szkodliwe

"Do They Know It's Christmas" pozostaje jednak jednym z najpopularniejszych przebojów świątecznych puszczanym co roku przez rozgłośnie radiowe na całym świecie. O kierowane pod jej adresem zarzuty zapytaliśmy w tej sytuacji ekspertkę: dr Margaret Amakę Ohia-Nowak, medioznawczynię, językoznawczynię i kulturoznawczynię z Katedry Dziennikarstwa Instytutu Nauk o Komunikacji Społecznej i Mediach Uniwersytetu Marii Curie-Skłodowskiej w Lublinie.

tvn24.pl: "I nie będzie w te święta śniegu w Afryce, najlepszy prezent, jaki dostaną w tym roku, to życie" ("And there won't be snow in Africa this Christmas time. The greatest gift they'll get this year is life") - Podobają się panie te słowa ze znanej świątecznej piosenki "Do They Know It's Christmas"?

dr Margaret Amaka Ohia-Nowak: Te słowa są nieprawdziwe, niezgodne z rzeczywistością. Mimo szlachetnego celu nagrania tej piosenki, jej słowa utrwalają kolonialną narrację przedstawiania Afryki jako jednolitego kraju, w którym wszyscy są tacy sami i mają takie same potrzeby. To utrwalanie motywu, że ludzie w Afryce mają się po prostu cieszyć, że mają życie, bo są odarci z wszelkich innych potrzeb poza jedzeniem niezbędnym do życia. Że to nie są ludzie, ale jakieś istoty, które mają jedynie podstawowe potrzeby, i dla których biała, cywilizowana Europa jest jedyną nadzieją na pomoc. Choć to wydaje się odległe, tu nasuwa się od razu skojarzenie z imperializmem kolonialnym.

Czyli się nie podobają?

Nie podobają mi się, są szkodliwe.

A ten fragment piosenki: "Gdzie nic nigdy nie rośnie, nie padają deszcze i nie płyną rzeki, czy oni w ogóle wiedzą, że są święta?" (Where nothing ever grows No rain or rivers flow Do they know it’s Christmas time at all?)? Wydaje mi się, że w Etiopii coś jednak rośnie, chociażby kawa. Myślę też, że "oni" wiedzą, że zaraz znów będą święta, to w większości chrześcijańskie państwo i to chrześcijańskie dużo dłużej niż większość państw europejskich. Ba, Afryka to kontynent, na którym żyje dziś największa liczba chrześcijan.

Oczywiście. Zwrot, że nic nigdy nie rośnie, to pogłębianie stereotypowego obrazu Afryki jako miejsca, gdzie jest tylko długotrwała, niekończąca się klęska i nic ponadto. Słowa "czy oni w ogóle wiedzą, że są święta" to z kolei powielanie mitu, że w Afryce żyją ludy o jakichś pogańskich wierzeniach, a przecież tam żyje ponad 700 mln chrześcijan.

Może jednak da się wytłumaczyć słowa tej piosenki kontekstem, w jakim powstała. Autorzy zbierali w końcu pieniądze na pomoc ofiarom klęski głodu w Etiopii w 1984 roku.

Może da się to wytłumaczyć, tak. Ale nadal ta klęska głodu była tylko w Etiopii, a słowa piosenki mówią o całej Afryce. Te wszystkie uproszczenia mogą być współcześnie bardzo szkodliwe. Oczywiście, intencje napisania tej piosenki były szczytne, efekty tej pracy też były w tamtym czasie dobre. Ale jeśli dziś się powiela i przywołuje takie słowa, to wpływają one później na nasze postrzeganie wszystkich ludzi z Afryki.

Tutaj ważne są intencje twórców, podobnie jak na przykład intencje Juliana Tuwima, gdy pisał wierszyk o murzynku Bambo. Ten wierszyk z 1935 roku miał wówczas otwierać ludziom oczy i pomagać dzieciom w rozumieniu, że są osoby, które wyglądają inaczej i mieszkają na innym kontynencie. Kiedy ludzie z różnych kontynentów nie mieli ze sobą wielu interakcji, nie było takiego przepływu ludzi jak obecnie, może on spełniał w jakimś stopniu swoją funkcję. Ale dzisiaj, kiedy w polskich przedszkolach i szkołach są osoby różnych kultur i różnych etniczności, powielanie takich stereotypów przynosi negatywne konsekwencje. Jeżeli takie treści nie są komentowane krytycznie, to uczą nas, byśmy ciągle patrzyli na Afrykę i jej mieszkańców z góry.

Dlaczego?

Dlatego, że sprawiają, że wszyscy ludzie pochodzący z państw afrykańskich, nawet ci żyjący w diasporach na całym świecie, będą nam się kojarzyć jedynie z klęskami, konfliktami i biedą.

Rozumiem przykład wierszyka o Bambo, jednak od powstania "Do They Know It's Christmas" minęło raptem 38 lat. Czy naprawdę tak zmieniła się nasza percepcja w tym czasie? Jak to możliwe, że Sting, Bono, George Michael i Bob Geldof nie mieli problemu z zaśpiewaniem takiego tekstu?

Wierzę głęboko, że wykonawcy mieli problem z tymi słowami, bardzo ich cenię. Myślę, że wykonawcy tej piosenki nie mieli złych intencji, ale w tamtym czasie głównym celem była pomoc ofiarom kataklizmu i na tym się skupiono, a takie słowa miały trafiać do jak najszerszych rzesz ludzi. 

Czyli przymknięto oko na słowa piosenki, bo miano poczucie, że w takiej formie będą bardziej zrozumiałe i pomogą zebrać więcej pieniędzy?

Właśnie tak. Dziś jest jednak inny kontekst, jest ruch Black Lives Matter, brutalność policji wobec Afroamerykanów, dyskusja wokół słowa na "m", utworów literackich takich jak "Murzynek Bambo" czy książka "W pustyni i w puszczy". Czy takie przekazy nie powinny być teraz poddawane krytycznemu myśleniu? Czy chcemy nadal funkcjonować w ramach myślowych z przeszłości? Te pytania nie dotyczą dziś tylko praw mieszkańców Afryki, ale tak samo praw osób LGBT, osób niepełnosprawnych czy kobiet. 

Czyli Pani nie będzie puszczać tej piosenki w święta?

Ja nie puszczę tej piosenki, natomiast wczoraj i tak słyszałam ją w swoim ulubionym radiu. Tu znowu wracamy niestety do braku refleksji, że wydźwięk takich słów współcześnie może być kolonialny, sugerujący że tylko my, biali zbawcy, możemy uratować prymitywną Afrykę od klęski.

ZOBACZ TEŻ: Prezenty dostosowane do osobowości. Jak wybrać dobry upominek?

Autorka/Autor:kgo//mm

Źródło: tvn24.pl, vt.co, Twitter, LAD Bible

Źródło zdjęcia głównego: Getty - Steve Hurrell/Redferns

Pozostałe wiadomości

Powódź w Polsce trwa. - W Brzegu Dolnym (woj. dolnośląskie) na wodowskazie będzie 950 centymetrów - oznajmił na sztabie kryzysowym po godzinie 21 dyrektor IMGW Robert Czerniawski. - Jeżeli nic się nie stanie z wałem, który już w tej chwili jest obciążony, to mamy jeszcze 120 centymetrów w zapasie - dodał. Według informacji uzyskanych przez reportera TVN24 o godzinie 23, jeden z wałów przeciekał i służby wraz z mieszkańcami umacniały go workami z piaskiem. Według IMGW, wzrosty poziomu wód będą widoczne również w Malczycach i Ścinawie, ale tam także powinno być kilkadziesiąt centymetrów w zapasie.

"Niepokojąca sytuacja poniżej Wrocławia". Szef IMGW o prognozach wód na kolejne godziny

"Niepokojąca sytuacja poniżej Wrocławia". Szef IMGW o prognozach wód na kolejne godziny

Źródło:
TVN24

Polska policja we współpracy z niemiecką namierzyła i ujęła sprawcę wypadku na Trasie Łazienkowskiej. Mężczyznę czeka teraz procedura wydania Polsce w ramach Europejskiego Nakazu Aresztowania – wynika z nieoficjalnych informacji tvn24.pl. Wieczorem potwierdziła je Prokuratura Okręgowa w Warszawie.

Sprawca wypadku na Trasie Łazienkowskiej Łukasz Ż. zatrzymany w Niemczech

Sprawca wypadku na Trasie Łazienkowskiej Łukasz Ż. zatrzymany w Niemczech

Źródło:
tvnwarszawa.pl

ABW przeprowadziła akcję wobec osób, które miały siać fake newsy związane z działaniem antypowodziowym. Premier Donald Tusk przekazał na wieczornym sztabie kryzysowym, że "zatrzymani używali munduru" Służby Kontrwywiadu Wojskowego i "siali dezinformację". - Uznali, badamy dlaczego, że ich celem jest sianie paniki głównie w odniesieniu do wysadzania wałów - mówił.

"Zatrzymani używali munduru i siali dezinformację". Głównie o "wysadzaniu wałów"

"Zatrzymani używali munduru i siali dezinformację". Głównie o "wysadzaniu wałów"

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl

Minister infrastruktury Dariusz Klimczak przyznał, że tranzyt, który funkcjonuje w Krośnie Odrzańskim (Lubuskie), "jest utrudnieniem" dla miasta w przygotowaniach na falę powodziową, która nadciąga z południa Polski. - O godzinie 23 ruch zostanie przekierowany - oświadczył w czasie czwartkowego, wieczornego sztabu kryzysowego. To odpowiedź na wcześniejsze apele burmistrza Grzegorza Garczyńskiego, który podnosił, że przygotowania do ochrony miejscowości mogłyby iść sprawniej, gdyby nie korki spowodowane ruchem wahadłowym na moście na Odrze.

Dwie piękne rzeki, fala idzie. Po apelu minister zdecydował w sprawie Krosna Odrzańskiego

Dwie piękne rzeki, fala idzie. Po apelu minister zdecydował w sprawie Krosna Odrzańskiego

Aktualizacja:
Źródło:
TVN24

Powódź w Polsce trwa. Wojewoda lubuski ogłosił wieczorem alarmy powodziowe dla kilku powiatów: zielonogórskiego, gorzowskiego, wschowskiego, nowosolskiego, krośnieńskiego oraz słubickiego. W czwartek nad ranem fala powodziowa dotarła do Wrocławia. Stan Odry w stacji pomiarowej Trestno prawie o dwa metry przekroczył stan alarmowy. Na godzinę 22.10 wynosił 640 centymetry.

Alarmy powodziowe w Lubuskiem

Alarmy powodziowe w Lubuskiem

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl, TVN24., PAP

Donald Trump nie spotka się w niedzielę z prezydentem Andrzejem Dudą w Doylestown w stanie Pensylwania - dowiedział się korespondent "Faktów" TVN Marcin Wrona. Według jego informacji zdecydować o tym miały względy bezpieczeństwa. Nie wiadomo na razie, czy planowane jest spotkanie z polskim prezydentem w innym miejscu. Donald Trump najprawdopodobniej nie spotka się też z Andrzejem Gołotą, z którym wcześniej planował zagrać w golfa.

Trump zmienia plany, nie będzie spotkania z Dudą w sanktuarium

Trump zmienia plany, nie będzie spotkania z Dudą w sanktuarium

Aktualizacja:
Źródło:
TVN24, Reuters

W wyniku powodzi pani Anna Winnicka z Lądka-Zdroju straciła dom. - Jest do rozbiórki - powiedziała w rozmowie z dziennikarzem TVN24 Janem Piotrowskim, ale jak przyznała - najtrudniej znosi utratę wózka inwalidzkiego.

"Dzisiaj utopił mi się wózek inwalidzki" Historia pani Anny z Lądka-Zdroju

"Dzisiaj utopił mi się wózek inwalidzki" Historia pani Anny z Lądka-Zdroju

Źródło:
TVN24

Nadbrygadier Michał Kamieniecki, który od środy przejął zarządzanie kryzysowe w Lądku-Zdroju i Stroniu Śląskim, opowiadał w "Faktach po Faktach" w TVN24 o tym, na czym skupiają się teraz jego działania. - Skoordynowałem pracę sztabu, stworzyłem struktury dowodzenia poszczególnych poziomów, tak żeby ta praca szła sprawnie - mówił. Wskazywał również na to, co jest obecnie "ogromnym problemem".

Przejął zarządzanie kryzysowe. "Na miejscu to wygląda dużo gorzej niż w telewizji"

Przejął zarządzanie kryzysowe. "Na miejscu to wygląda dużo gorzej niż w telewizji"

Źródło:
TVN24

- Szacowałem, że może wchodzić w grę tego typu kwota. Jak sądzę, ona będzie wystarczająca - powiedział w "Kropce nad i" minister infrastruktury Dariusz Klimczak. Odniósł się do informacji, że Polska ma otrzymać połowę unijnych środków przeznaczonych dla krajów dotkniętych powodziami. Klimczak mówił też, że szacunki strat trwają, ale same uszkodzenia zbiorników wodnych to już około miliarda złotych.

Miliardy euro na działania po powodzi. Kwota "będzie wystarczająca"

Miliardy euro na działania po powodzi. Kwota "będzie wystarczająca"

Źródło:
TVN24
"Samej powodzi to ja się nie boję. Rachunku za wodę się boję"

"Samej powodzi to ja się nie boję. Rachunku za wodę się boję"

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Fala wezbraniowa na Odrze dotarła do Wrocławia. Jak obecnie wygląda stan rzeki w stolicy Dolnego Śląska - można to śledzić na żywo, dzięki kamerze internetowej z widokiem na rzekę oraz panoramę centrum miasta. Obraz live można oglądać w TVN24 GO.

Wrocław. Fala powodziowa na Odrze - kamera na żywo

Wrocław. Fala powodziowa na Odrze - kamera na żywo

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl

Wybuchy należących do bojowników Hezbollahu urządzeń elektronicznych zostały zarejestrowane na nagraniu. Według libańskich władz, we wtorkowych i środowych wybuchach zginęło kilkadziesiąt osób, a kilka tysięcy zostało rannych.

Wybuchy w różnych punktach miasta. Seria eksplozji na nagraniu

Wybuchy w różnych punktach miasta. Seria eksplozji na nagraniu

Źródło:
Reuters, PAP, BBC

Dwie osoby poniosły śmierć na miejscu po tym, jak pojazd typu SAM uderzył w drzewo i spłonął w Słuchowie (woj. pomorskie). Okoliczności wypadku wyjaśnia policja.

SAM uderzył w drzewo i spłonął. Nie żyją dwie osoby

SAM uderzył w drzewo i spłonął. Nie żyją dwie osoby

Źródło:
PAP

W samolocie amerykańskich linii Delta Air Lines w czasie lotu doszło do awarii, w wyniku której wystąpiły problemy z ciśnieniem. Okazały się one na tyle poważne, że części pasażerów zaczęła lecieć krew z uszu i nosa. Samolot bezpiecznie wylądował, według przewoźnika nikt nie odniósł poważnych obrażeń.

Awaria w samolocie, krew płynęła pasażerom z nosa i uszu

Awaria w samolocie, krew płynęła pasażerom z nosa i uszu

Źródło:
CNN, Washington Post

Gdy 75-latka z Białegostoku podniosła słuchawkę, usłyszała płacz mężczyzny, który podawał się za jej syna. Powiedział, że potrącił kobietę w ciąży i potrzebuje 150 tys. zł, aby nie pójść do więzienia. Kiedy do seniorki przyszedł 45-letni "policjant" po odbiór pieniędzy, 75-latka razem ze swoim 80-letnim mężem zamknęła go w mieszkaniu i zadzwoniła na policję. 45-latek wyszedł w kajdankach.

Chciał oszukać małżeństwo seniorów. Zamknęli go w mieszkaniu i zadzwonili na policję

Chciał oszukać małżeństwo seniorów. Zamknęli go w mieszkaniu i zadzwonili na policję

Źródło:
tvn24.pl

Poziom wody w rzekach na południu i południowym zachodzie Polski nadal pozostaje bardzo wysoki. Stan alarmowy jest przekroczony na ponad 40 stacjach hydrologicznych. Obowiązują też ostrzeżenia hydrologiczne IMGW.

Lista i mapa rzek, na których jest przekroczony stan alarmowy

Lista i mapa rzek, na których jest przekroczony stan alarmowy

Aktualizacja:
Źródło:
IMGW, PAP

Ursula von der Leyen zapowiedziała w czwartek pomoc w wysokości 10 mld euro dla krajów poszkodowanych przez powódź. Jak przekazał szef Kancelarii Prezesa Rady Ministrów Jan Grabiec, połowa tych środków ma trafić do Polski.

Połowa unijnych środków na odbudowę dla Polski. Są szczegóły

Połowa unijnych środków na odbudowę dla Polski. Są szczegóły

Źródło:
PAP
Jeszcze w piątek "nie było powodów do paniki". Dlaczego premier przekazał taką opinię?

Jeszcze w piątek "nie było powodów do paniki". Dlaczego premier przekazał taką opinię?

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Wystarczyła chwila, aby niewielkie miasto w Kotlinie Kłodzkiej, Lądek-Zdrój (woj. dolnośląskie), znalazło się pod wodą. W sieci pojawił się film, który pokazuje moment, gdy służby informują, że zarządzona została natychmiastowa ewakuacja. Zaraz ulica, przy której ludzie spacerowali spokojnie pod parasolkami, zmieniła się w rwący potok. 

Ludzie spacerują z parasolami, po chwili ulica zamienia się w rwący potok. "Ależ siła żywiołu"

Ludzie spacerują z parasolami, po chwili ulica zamienia się w rwący potok. "Ależ siła żywiołu"

Źródło:
tvn24.pl
"Wie pan, o co chodzi. Polityka. Im więcej wody wyleje się tutaj, tym mniej dopłynie do Wrocławia"

"Wie pan, o co chodzi. Polityka. Im więcej wody wyleje się tutaj, tym mniej dopłynie do Wrocławia"

Źródło:
tvn24.pl
Premium

W czwartek ruszył szpital polowy w Nysie. Szef MON przekazał, że od rana przyjmuje pacjentów. Na Opolszczyźnie i Dolnym Śląsku działają też mobilne ambulatoria. Szef MSWiA przekazał, że straty spowodowane powodzią w trzech województwach są ogromne. Dodał, że na odbudowę tego, co zostało zrujnowane "nie zabranie pieniędzy". W odbudowie szpitala w Nysie pomoże Fundacja TVN, która przekaże na ten cel pół miliona złotych.

Ruszył szpital polowy w Nysie. "Pierwsi pacjenci zostali przyjęci"

Ruszył szpital polowy w Nysie. "Pierwsi pacjenci zostali przyjęci"

Źródło:
TVN24
Tam, gdzie była droga płynie rzeka. Tam, gdzie była rzeka są ruiny

Tam, gdzie była droga płynie rzeka. Tam, gdzie była rzeka są ruiny

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Prezes Zarządu Polskiej Wytwórni Papierów Wartościowych S.A. Marcin Wojdat 17 września br. złożył rezygnację z pełnienia funkcji Prezesa Zarządu PWPW i ze składu Zarządu z dniem 11 października br. ze względów osobistych, które uniemożliwiłyby mu dalsze pełnienie obowiązków - przekazało w czwartek redakcji tvn24.pl Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji. Wojdat był szefem PWPW od 25 stycznia tego roku.

Odchodzi prezes Polskiej Wytwórni Papierów Wartościowych

Odchodzi prezes Polskiej Wytwórni Papierów Wartościowych

Źródło:
MSWiA

Politycy Prawa i Sprawiedliwości mają nowy przekaz w sprawie ściganego listem gończym byłego prezesa Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych. Ma być ścigany za... stosowanie obowiązującego w sytuacjach nadzwyczajnych prawa i procedur. Sprawdzamy, jakie zarzuty ma w rzeczywistości.

Horała: prezes RARS jest ścigany za przestrzeganie procedur. To nieprawda

Horała: prezes RARS jest ścigany za przestrzeganie procedur. To nieprawda

Źródło:
Konkret24

Według polityków opozycji dofinansowanie ochotniczych straży pożarnych z Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej spadło z 247 milionów w ubiegłym roku do 42 milionów w tym roku. Dane uzyskane z NFOŚiGW tego nie potwierdzają.

Opozycja: pięciokrotnie mniej pieniędzy z NFOŚ dla OSP. Nie, to złe kwoty

Opozycja: pięciokrotnie mniej pieniędzy z NFOŚ dla OSP. Nie, to złe kwoty

Źródło:
Konkret24

Południowo-zachodnia Polska mierzy się z powodzią. Na wielu terenach trwa walka z żywiołem, w innych miejscach mieszkańcy przygotowują się do nadejścia wielkiej wody lub usuwają skutki kataklizmu. Są miejscowości niemal doszczętnie zniszczone. Jak o tej dramatycznej sytuacji rozmawiać z dziećmi? O czym pamiętać, by nie wzmagać w nich lęku? Na te pytania odpowiada w rozmowie z tvn24.pl Marta Wojtas, psycholożka z Fundacji Dajemy Dzieciom Siłę.

Jak rozmawiać z dziećmi o powodzi? Psycholog wskazuje "kluczowy element"

Jak rozmawiać z dziećmi o powodzi? Psycholog wskazuje "kluczowy element"

Źródło:
tvn24.pl

W trosce o bezpieczeństwo uczniów w czwartek odwołano zajęcia w ponad 430 placówkach edukacyjnych w kraju. Ministerstwo Edukacji Narodowej uruchomiło też specjalną linię telefoniczną, gdzie uczniom, nauczycielom i rodzicom oferowane jest wsparcie. Działań pomocowych jest więcej.  

MEN uruchomił telefon wsparcia psychologicznego dla uczniów i nauczycieli z terenów powodziowych

MEN uruchomił telefon wsparcia psychologicznego dla uczniów i nauczycieli z terenów powodziowych

Źródło:
tvn24.pl, gov.pl

W oscarowym wyścigu w najbliższych miesiącach Polskę reprezentować będzie "Pod wulkanem" Damiana Kocura. - Ta bardzo autorska wypowiedź jest niezwykle inkluzywna i uniwersalna - powiedział w rozmowie z tvn24.pl Mikołaj Lizut, producent filmu. Dodał, że jest "przeszczęśliwy" w związku z werdyktem komisji oscarowej. Dyrektorka PISF-u Karolina Rozwód zapewniła, że w budżecie instytutu "są zabezpieczone pieniądze" na kampanię oscarową filmu. Kwoty jednak nie zdradziła.

Film "szalenie delikatny", dotyka "najtrudniejszych tematów"

Film "szalenie delikatny", dotyka "najtrudniejszych tematów"

Źródło:
tvn24.pl

Jesień daje szansę na spędzenie nieco więcej czasu w alternatywnych światach i wcielenie się w jedną z niezliczonych wirtualnych postaci. Przedstawiamy kilka najlepszych na tę porę roku gier, które wymagają od gracza albo zręczności i logicznego myślenia, albo emocjonalnego zaangażowania w przygody bohaterów.

Najlepsze gry na jesień. Lista tytułów na coraz krótsze dni

Najlepsze gry na jesień. Lista tytułów na coraz krótsze dni

Źródło:
tvn24.pl

Muzeum Historii Żydów Polskich POLIN w Warszawie świętuje 10. urodziny - z tej okazji przygotowano urodzinowy program, w ramach którego w dniach 26-30 września odbędą się koncerty, autorskie oprowadzania, noc filmowa, debata i warsztaty.

Koncert, warsztaty, pokazy filmów, debata. Muzeum POLIN hucznie świętuje 10. urodziny

Koncert, warsztaty, pokazy filmów, debata. Muzeum POLIN hucznie świętuje 10. urodziny

Źródło:
PAP